Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj! [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Po obiedzie w Ivan Dolac, w restauracji Slavinka, udaliśmy się tym razem pieszo, na plażę Paklina. Plaża znajduje się ok. 350-400 m od Slavinki i można dojść do tego miejsca nadmorską promenadą idąc w kierunku Zavali.
Piękny ten widok na Šćedro, prawda.
Paklina jest malutka, ale we wrześniu jakoś się zmieściliśmy.
W Ivan Dolac jest kilka plaż, w związku z tym, zrezygnowaliśmy z „plażowego maratonu”, który praktykowaliśmy w ubiegłym roku na Pagu. Oprócz plaży miejskiej (przy Slavince) oraz Pakliny, mamy następną plażę w kierunku Zavali.
I na tej plaży (niestety nie doszukałem się jej nazwy), zakończyliśmy niedzielne plażowanie.
Następna plaża w kierunku wschodnim to już FKK.
Wieczór oczywiście spędziliśmy na balkonie naszego apartmana, podziwiając piękne widoki, m.in. na Vis. Muszę powiedzieć, że często patrzyłem w tamtym kierunku. Może to jakiś znak?
Zastanawiałem się w jakiej odległości leży Vis od Hvaru. Powyższe zdjęcie może być mylące, bo jest zrobione w zbliżeniu. Szacowałem, że kilkanaście, może 20 km. Okazało się, że odległość między wyspami w linii prostej to ok. 30 km.
I tak zakończyliśmy piękną, wrześniową niedzielę na Hvarze. Następnego dnia będzie bardziej aktywnie i znowu trochę pozwiedzamy. Będzie też długi, ponad 8-kilometrowy spacer. Może ktoś zgadnie gdzie pospacerujemy?
Glavica nad Starim Gradem,.. bardzo chętnie wybiorę się tam rowerkiem, ... widoki palce lizać Žuticę pokazałeś bardzo pięknie, a plaża w Ivanie za Pakliną to Feronja Piękne fotki, czuć w nich zarówno spokój jaki i wrześniowe ciepełko
Zaskakuje mnie spora ilość ludzi na tych plażach w ID jak a wrzesień.... Wolę nie myśleć jakie jest tam obłożenie w sezonie....
Uvala Žučica - bardzo fajna i pod wodą przy skałkach w kierunku Zavali dość sporo się działo, pod tym kątem jedna z lepszych plaż na Hvarze jakie odwiedziliśmy w 2017 r.
Habanero napisał(a):Glavica nad Starim Gradem,.. bardzo chętnie wybiorę się tam rowerkiem, ... widoki palce lizać
Miejsce godne polecenia.
Habanero napisał(a):Žuticę pokazałeś bardzo pięknie, a plaża w Ivanie za Pakliną to Feronja
Dzięki. Liczyłem na pomoc eksperta od plaż.
Habanero napisał(a):Piękne fotki, czuć w nich zarówno spokój jaki i wrześniowe ciepełko
Bardzo się cieszę, że udaje mi się oddać ten klimat. Ja uwielbiam wrzesień właśnie ze względu na większy spokój w porównaniu do miesięcy wakacyjnych, jak i na optymalne dla mnie temperatury. Upały są meczące i mi osobiście przeszkadzają w zwiedzaniu. To już drugie chorwackie wakacje, kiedy mogę potwierdzić, że rujan je predivan u Hrvatskoj.
Przy okazji, chorwacka nazwa września - rujan, pochodzi od nazwy za jelenje glasanje pred parenje - rujanje, czyli od rui jeleni, która ma miejsce właśnie we wrześniu.
piekara114 napisał(a):Zaskakuje mnie spora ilość ludzi na tych plażach w ID jak a wrzesień.... Wolę nie myśleć jakie jest tam obłożenie w sezonie....
Potwierdza to moim zdaniem nie tylko popularność tego miejsca, ale również jego uroki.
piekara114 napisał(a):Uvala Žučica - bardzo fajna i pod wodą przy skałkach w kierunku Zavali dość sporo się działo, pod tym kątem jedna z lepszych plaż na Hvarze jakie odwiedziliśmy w 2017 r.
Wydaje mi się, że poprawna nazwa tego miejsca to Uvala Žutica, ale wiadomo o co chodzi. Także czytałem o podwodnych atrakcjach w pobliżu tej plaży. Niestety, nie dorobiłem się odpowiedniego sprzętu.
Wieczór oczywiście spędziliśmy na balkonie naszego apartmana, podziwiając piękne widoki, m.in. na Vis. Muszę powiedzieć, że często patrzyłem w tamtym kierunku. Może to jakiś znak?
Visu nie da się długo ignorować Wszystko piękne na tym Hvarze, ale cieszę się ,że pokazujesz czasem moją ulubiona wyspę
Habanero napisał(a):Glavica nad Starim Gradem,.. bardzo chętnie wybiorę się tam rowerkiem, ... widoki palce lizać
Uprzedzam, że tam jest stromy podjazd i będziesz później musiał rower zostawić w krzakach albo go momentami nieść ale warto
Cześć bluesman, fajnie, że zajrzałeś. Myślałem, że inna ścieżka prowadząca na wzgórze jest łatwiejsza do wjazdu rowerem, ale z tego co widzę, jednak nie.
te kiero napisał(a):Wspaniała promenada, nieco przypomina tę brelską, choć tamta pewnie dłuższa, lubimy takie; dobrze wiedzieć.
Niestety, nie byłem w Breli i nie mam porównania, ale tą w ID spacerowało się bardzo przyjemnie.
gusia-s napisał(a):W pałacu Hektorovića najbardziej podobał mi się staw z rybkami
Staw, patio i ogród tworzą razem niesamowite miejsce.
Katerina napisał(a):Visu nie da się długo ignorować
Myślę, że najpierw jednak będzie musiał ustąpić miejsca wyspie Brač.
Wybierzemy się dziś ponownie przez Pitve na północną stronę wyspy. Tunel Zavala – Pitve został otwarty w 1962 roku. Ma 1400 metrów długości i 2,3 m szerokości. Szerokość tunelu pozwala na ruch tylko w jedną stronę i jest on regulowany sygnalizacją świetlną. Przez wioskę i tunel przejeżdżaliśmy niemal codziennie, więc należy to miejsce odnotować (na zdjęciu wjazd od strony Zavali).
Na filmie przejazd przez tunel od strony Pitve
Pitve jest małą wioską, malowniczo położoną na łagodnym wzgórzu. Podobno należy do najstarszych miejscowości na wyspie. Dzieli się na Górne Pitve, które znane było już w okresie iliryjskim, oraz Dolne Pitve, zbudowane na przełomie XV i XVI wieku. W miasteczku znajduje się kościół parafialny św. Jakuba i szkoła. Z Górnego Pitve jest ładny widok wyspę Brač, Kanał Hvarski oraz otoczenie Jelsy i Vrboski. My niestety, potraktowaliśmy to miejsce wyłącznie tranzytowo.
Przed wyjazdem na Hvar, wiele razy czytałem o tutejszych trudnych drogach. Na różnych stronach były ostrzeżenia, że Hvar jest znany z niebezpiecznych i krętych dróg. Poruszyłem nawet ten temat w korespondencji z naszymi gospodarzami i zapytałem, czy to prawda, że jest takie powiedzenie: "obyś zginął na drogach Hvaru"? Maja odpisała, że nigdy o takim powiedzeniu nie słyszeli. Dodała tylko, że na drodze do Ivan Dolac "je jedino malo problematičnija cesta u Pitvama”, ponieważ jest wąska i czasami trzeba zjechać na bok, aby przepuścić auto z przeciwka. Nie stanowi to jednak wielkiego problemu, co zarejestrowałem na tym filmie.
Jak widać tragedii nie ma. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że drogi na wyspie nie są wyjątkowo trudne i nie ma czego się obawiać. Prawdziwy egzamin dla kierowców i samochodu przyjdzie nam zdawać dopiero po opuszczeniu wyspy.
walp napisał(a):Poruszyłem nawet ten temat w korespondencji z naszymi gospodarzami i zapytałem, czy to prawda, że jest takie powiedzenie: "obyś zginął na drogach Hvaru"? Maja odpisała, że nigdy o takim powiedzeniu nie słyszeli. :
O takim powiedzeniu wspominał Robert Makłowicz w swoich podróżach po Chorwacji w TVP.
Nie twierdzę, że takiego powiedzenia nie ma w Chorwacji. Po postu, nasi gospodarze o czymś takim nie słyszeli.
Chętnie bym się dowiedział, jak to brzmi dokładnie w oryginale, bo to mocne przekleństwo jest. Wyprzedza mnie jakiś pirat, a ja wrzeszczę za nim: "obyś zginął na drogach Hvaru"