maslinka napisał(a):Bardzo ładnie prezentuje się Milna na Waszych zdjęciach. Mnie w tym roku bardziej się spodobała niż za poprzednim razem
Też mi się te fotki podobają
. Pogoda plus wdzięczny obiekt = mały sukces
Myślę że nie musimy już tam wracać, Milna spodobała się nam już wystarczająco za pierwszym razem
.
maslinka napisał(a):Obcięte palmy to efekt spustoszeń, jakich dokonał szkodnik zwany
crveni surlaš. Pierwszy raz spotkaliśmy się z jego "działalnością"
2 lata temu, w Czarnogórze. Niestety, rok później (albo i szybciej) dotarł na chorwackie wybrzeże...
Czytałem o tym szkodniku w Twojej relacji.
Zaskakujące jest że potrafi tak zupełnie zniszczyć dorodne rośliny. W Grecji na Serifos widzieliśmy palmy bardzo uszkodzone przez pożar... okazało się po jakimś czasie że gdy to samo miejsce odwiedził MCR palmy wciąż żyły i odradzały się.
maslinka napisał(a):Co do nazwy miejscowości, po chorwacku mówi się:
u Milnoj, więc po polsku lepiej będzie:
w Milnej/do Milnej, ale:
do Milny też nie jest błędem, bo i tak upraszczamy trochę
Dzięki, tak myślałem że może nam to wyjaśnisz
. Wiem jaki jest Twój zawód
a i o hobby językowym gdzieś przeczytałem
.
megidh napisał(a):Deptakiem nie spacerowałam, więc wierzę Ci na słowo. My na plażę dobiliśmy stateczkiem.
Może to nic aż tak specjalnego, jednak rzadko mamy okazję spacerować deptakami
, więc może dlatego tak mi się ten akurat spodobał.
megidh napisał(a):Też tak myślałam przed wizytą na tej plaży, bowiem takie czytałam informacje.
Ja nic nie czytałem
, tylko widziałem zdjęcia, także na billboardach wiszących we Wrocławiu ze 2 czy 3 lata wstecz.
megidh napisał(a):Ja będąc na Złotym Rogu plażowałam po zachodnie stronie (tej widocznej z Vidovej Góry) i tam te kamyczki przemieszane są z piaskiem, więc może dlatego Róg sprawia wrażenie, że jest Złoty.
Bardzo możliwe że tak właśnie jest
.
Abakus68 napisał(a):nie zdawałem sobie sprawy, że pisze się tu akurat obecnie o Braću.
W tytule wątku są wyspy
więc szansa na Brac pewna była
.
Abakus68 napisał(a):A trafiłem tu, bo wspominam w przygotowywanej relacji z regionu Marche o waszych wpisach z 2103 z tamtych okolic zaglądnąłem więc gdzie teraz.
Bardzo nam miło że trafiłeś na nasz nieco zapomniany i zakurzony wątek. W tym roku była szansa by go odświeżyć ale zamiast Apulii wybraliśmy się do Chorwacji więc odświeżyliśmy wątek niniejszy
Abakus68 napisał(a):może warto jechać gdzieś nie czytając nic, żadnej relacji, żadnych wskazówek. Takie zwiedzanie saute.
Myslę że warto czasem zrobić sobie taki właśnie luzacki i typowo relaksacyjny wyjazd. My jesteśmy już na etapie że całodzienne zwiedzanie (jak właśnie robiliśmy we Włoszech) już odpuszczamy. To zbyt męczące a po latach i tak niewiele się pamięta... choć oczywiście wrażenie chwili gdy odkrywa się coś wyjątkowo fajnego czy ciekawego jest bezcenne.
Ale to też nie jest tak że absolutnie żadnego pojęcia o wyspie Brać nie miałem
. Przed laty gdy Chorwacja była dla nas bardziej interesującym kierunkiem i celem, wiedziałem to i owo... choć inne wyspy potraktowaliśmy wówczas bardziej priorytetowo niż tę. No i potem przez lata podróży do Grecji sporo zapomniałem, a na odświeżenie wiedzy czasu nie było
.
Abakus68 napisał(a):Milna świetna, surfer genialny.
Dzięki
.
Abakus68 napisał(a):Ciekaw jestem miejscowości top 1...
Będzie o niej niebawem. Bardzo mnie zaskoczyło że aż tak się nam tam spodobało... i ciekawe jakie opinie na jej temat mają znawcy Braca
.
Pozdrawiam