WRRR! Czemu tak DROGO!!!! Życie w CRO dla BOGACZY?!

Niestety to jest tak ze my Polacy dziadowsko zarabiamy....

Pozdr

Proponuje robić zakupy w supermarketach. W rejonie Puli takie są napewno. Z tego co pamiętam jest sieć GETRO. Ma własną stronę internetową na której są podane lokalizacje oraz ceny towarów. Dwa lata temu korzystałem. Ceny porównywalne z naszymi. Nie wiem jak jest obecnie. Co do korzystania z knajp polecam podjechać pare kilometrów w głób lądu, zdala od głównych szlaków turystycznych. Można w ten sposób w małych miejscowościach trafić na fajne knajpki z niedrogim jedzeniem. Ja w ten sposób na Istrii zjadłem najlepszą w swoim życiu pizze. Przy okazji można coś też zwiedzić.

michalk napisał(a):Jadę w terminie 18.06 - 02.07.05 i mam ok 1000EUR + 3000KUN i 1500zł na drogę w obie strony (paliwo+2 noclegi w Mikulov) - czy to MI WYSTARCZY? Wiem, że można żyć jak pustelnik,
Michalk

Hej. Nie pomyśl proszę że Cie jakoś wyliczam czy coś takiego ale po przeliczeniu na zł ta kwota jaką zabierasz to mniej więcej 7,5 tyś zeta. Uważasz ze jadąc pod namioty to mało????? Rany to ja tam w tej Chorwacji to faktycznie będę "dziadował"

Moim zdaniem to około 7,300 zł. Myślę że sie jakoś zmieścisz mając na uwadze że jedziesz pod namiot. Ja wydaję cos około tej kwoty za 10 dni ale zatrzymuje sie w pensjonacie. "namiot" jest tańszy więc zyskujesz. Zagrozenie jest tylko takie że ja na 2 osoby a Ty masz jeszcze dzieciaczki. Dzieci kosztuja dużo.... lody, woda, lody ...
Jednak jedź, będzie dobrze. Powodzenia.

Łukasz napisał(a):Porównywać trzeba sklepik w miejscowości turystycznej z takim samym sklepikiem w Polsce wtedy rówżnica nie jest tak szokująca ale jest. jeżeli chodzi o ceny w sklepach to nie zgodze się , że w Istri są wyższe. A zanim ktoś zapłacze nad losem Chorwatów, którzy mają tak drogą żywność to niech się zapozna jaka jest u nich przeciętna pensja. Po prostu my jesteśmy biedni i tyle.

A zapoznałes sie z rozpiętością zarobków w HR?
75% czynnej zawodowo ludności zarabia przeciętnie ok. 3000 hrk.
Reszta to milionerzy, albo jak nazywaja ich autochtoni, "kombinatorzy". To oni zawyżają średnią.
I tak nieźle jak na nieco ponad 4400000 ogółu ludności z czego czynnych zawodowo jest około 45%.

Pozdrawiam
Rafał

asikx napisał(a):

Łukasz napisał(a):Porównywać trzeba sklepik w miejscowości turystycznej z takim samym sklepikiem w Polsce wtedy rówżnica nie jest tak szokująca ale jest. jeżeli chodzi o ceny w sklepach to nie zgodze się , że w Istri są wyższe. A zanim ktoś zapłacze nad losem Chorwatów, którzy mają tak drogą żywność to niech się zapozna jaka jest u nich przeciętna pensja. Po prostu my jesteśmy biedni i tyle.

A zapoznałes sie z rozpiętością zarobków w HR?
75% czynnej zawodowo ludności zarabia przeciętnie ok. 3000 hrk.
Reszta to milionerzy, albo jak nazywaja ich autochtoni, "kombinatorzy". To oni zawyżają średnią.
I tak nieźle jak na nieco ponad 4400000 ogółu ludności z czego czynnych zawodowo jest około 45%.

Pozdrawiam
Rafał

Nie całkiem... jakieś pol roku temu był wątek o tym... były oficjalne chorwackie wyniki zarobkow i wychodziło kikadziesiat % wiecej niż u nas (średnia)...

pozdr

A średnia to średnia i u nich i u nas jest zawyżana przez niektórych ale to wynika z samej istoty średniej. Tak czy inaczej Chorwaci więcej zarabiają i jeszcze przynajmniej Ci na połódniu nie muszą wydawać majątku na ogrzewanie.

Piotr Lutynski napisał(a):Niestety to jest tak ze my Polacy dziadowsko zarabiamy....

Pozdr

Piotrze ;żeby żyć i utrzymać się w Warszawie jak TY i kupować mieszkanie w Warszawie jak TY i mieć dobry samochód jak TY .......to JA bym nie narzekał na ,,dziadowskie'' zarobki.