Wrocław - Porec bez opłat przez Czechy, Austrię i Słowenię

Witam,

Jutro wieczorem wyjeżdżam do Chorwacji, konkretnie Porec. Jadę z automapą i kombinuję jak tu pojechać, żeby nie płacić niepotrzebnie za winiety. Myślałem o trasie Wrocław->Kłodzko->Brno->Wiedeń->Gleisdorf->Leibnitz->Ljubliana->Porec : h ttp://skroc.pl/f9e43

Jechał ktoś nią już może? Faktycznie nic się nie płaci? No i ostatnie pytanie - może ma ktoś pliczek z trasą do automapy?

Ewentualnie myślałem, żeby jechać normalnie, płatnymi przez Czechy i Austrię ( Wrocław->Kłodzko->Brno->Wiedeń), a przez Słowenię (a całą mam do przejechania) jechać bez opłat.

Trasa z linku jest bez opłat drogowych, nie potrzebujesz winiet,
ale pojedziesz prawie całą dobę

Do tego raczej nic nie zaoszczędzisz

Jadąc zwykłymi drogami więcej spalisz paliwa na 100 kilometrów.

W Austrii w terenie zabudowanym jest restrykcyjnie egzekwowane ograniczenie do 50 km i radar jest na radarze

No i kompletnym bezsensem jest w tym przypadku brak zakupu winietki słoweńskiej przy zakupie czeskiej i austriackiej.
Trasa jest przez całą Słowenię

Zgadzam się, ale nie spieszy mi się. Winiety na Czechy i Austrię to ok 95zł na 10 dni, a sama Słowenia to prawie 130, dlatego wolałbym uniknąć tych opłat. No nic, dojadę do Słowenii tak jak pisałem i jak faktycznie będzie mordęga, to kupię winietę i heja na autostradę

Pełen szacun!!! Może wskocz na rower będzie w ogóle za free

Soryy jedziesz tysiąc kilometrów i szkoda ci 100zł na winiety napisz czy dojechałeś.

A szkoda. Mieć 100zł i nie mieć 100 zł to już 200

A serio, dojadę autostradami do granicy Austrii ze Słowenią i zobaczę jak z czasem. Jak będzie dobrze, a ja nie będę zmęczony (wyjeżdżam dziś ok północy) to jadę drogami bez opłat. Jak będę zmęczony / będzie późno / stwierdzę, że jednak nie szkoda mi 120 zł na winietę, wtedy jadę płatnymi.

Aha - gdzie najlepiej kupić winiety we wszystkich 3 państwach? I czy mogę zapłacić kartą ?

Czechy i Austrię zrób autostradami.

Ja jeżdżę A1 tak że nie pomogę z miejscami zakupów winiet. A co do karty to czasami nie warto bo niektóre punkty np. w Austrii doliczają prowizję do płatności kartą do 10E.

Koszt winietek słoweńskich w obie strony to około 120
Od tego odejmij wyzsze zuzycia paliwa
na zwykłej drodze.
Trzeba przebijać się przez Maribor i Lublanę.
Drogowskazy zawsze kierują na autostradę, co może zmylić.
Zaoszczedzisz z 70 zlotych, a stracisz
po 3 godziny w każdą stronę

Ja na trasę, która ma z 300 kilometrów, a tyle jedzie się przez Słowenię, to już jest sporo

Czasowo to się nie opłaca ale kosztowo....to co innego.
P.s. Do przedmówców- który to samochód na zwykłej drodze ze średnią 50-60 spali więcej niż na autostradzie jadąc 140? Chętnie bym taki kupił

Moja mazda 6 2.0 tdi 140km/h 5,5l/100. Pierwsze tankowanie mamy w cro. Na lokalnych drogach nie do osiągnięcia.

Wy piszecie na serio z tymi oszczędnościami po kilkadziesiąt złotych? Nie jest dla was istotny komfort, bezpieczeństwo?

Nawet jakbym miał 200zł za te autostrady zapłacić, to trudno. Codzienne jeżdżę A4 płatną choć mam 3km bliżej lokalnymi drogami. Po to budują drogi szybkiego ruchu aby bezpiecznie i szybko się nimi przemieszczać. W moim przypadku na 20km mam zaoszczędzone jakieś 7min co w dwie strony robi 14min. Dla mnie czas jest bezcenny

Witam.
Jedź tą trasą, nie słuchaj tych wszystkich znawców od szybkiej bezpiecznej jazdy autostradami. Myślę, że stracisz tylko czas. Ja tam od 5 lat omijam drogi płatne na całej trasie. Różnica czasowa na trasie 1400 km to około 4 godzin.

marcin0k napisał(a):Czasowo to się nie opłaca ale kosztowo....to co innego.
P.s. Do przedmówców- który to samochód na zwykłej drodze ze średnią 50-60 spali więcej niż na autostradzie jadąc 140? Chętnie bym taki kupił

Nie jedziemy autostradą ze średnią prędkością 140 km

Na trasie
jadąc ze średnią prędkością powyżej 50 km
mam większe zużycie paliwa o przeszło 10%
niż jadąc autostradą ze średnią prędkością powyżej 100 km

Ceny winietek austriackiej, czeskiej i słowackiej są tak skalkulowane, żeby NIE opłacało się finansowo
omijać autostrady
Słoweńska jest znacznie droższa, ale i tak nie ma sensu oszczędzać, jak się ma do przejechania całą Słowenię.
Oszczędności są przy ogólnych kosztach wyjazdu prawie żadne
A strata czasu wielka

A liczy się, żeby dojechać sprawnie, bez zmęczenia.
Oczywiście jak ktoś zaplanował trasę na kilka etapów, z noclegiem,
jedzie zwiedzać po drodze, to inaczej wyjazd sobie planuje

Dwa lata temu jechałem do cro i śledząc forum wymyśliłem ze Austrię przejedziemy bez winietki (nie dla oszczędności tylko chcieliśmy pozwiedzać) , to był chyba największy błąd. Tylko ja kieruje, jechaliśmy w dzień, ja raczej nie nie zwiedziłem pozostali ze zmęczenia poszli spać i tak nam wyszło zwiedzanie. Teraz kupuję winietkę na Czechy i Austria w Słowenii omijamy płatne bo się nie opłaca, a na forum znajdziesz jak ominąć płatne w Słowenii a w Chorwacji autostrady nie są aż tak drogie. Z winietkami nie miałem problemu na każdej pierwszej stacji przy granicy kupisz. Zaoszczędzisz 100 zł które potem odeśpisz na miejscu zamiast korzystać. Możesz też kupić winietkę na Słowenię przejechać całą wtedy ominiesz Chorwację porównywalnie co do drogi czasu i kasy.
P.S. Wydajemy po kilkaset na Doradę i kalmary a staramy się zaoszczędzić na drodze, oby nam to ością nie stanęło.

czark123 napisał(a):... w Słowenii omijamy płatne bo się nie opłaca, a na forum znajdziesz jak ominąć płatne w Słowenii

Zauważ, że rogigor jedzie przez całą Słowenię, na Istrię (a nie do przejścia w Macelj) i ma do przejechania prawie 250 km płatnymi drogami, więc szukanie objazdu w tym wypadku nie jest uzasadnione.

Jechałem z Wrocka do Chorwacji 12 razy. Przedstawię Ci moje zdanie w temacie.
Jeśli masz duuuużo czasu (np. emeryturka) i po drodze np. w 3 dni w jedną stronę chcesz pozwiedzać, spoko możesz pojechać Twoją w/w wklejką.
Jeśli natomiast chcesz sprawnie dostać się nad Jadran i jedziesz tam na 1 lub 2 tygodnie - zasuwaj autostradami. Będzie trochę, ale nie drastycznie drożej, będzie krócej i bezpieczniej.
Wybór należy do Ciebie.
Szerokiej drogi i miłego pobytu
Pozdrav

slapol napisał(a):Jechałem z Wrocka do Chorwacji 12 razy. Przedstawię Ci moje zdanie w temacie.
Jeśli masz duuuużo czasu (np. emeryturka) i po drodze np. w 3 dni w jedną stronę chcesz pozwiedzać, spoko możesz pojechać Twoją w/w wklejką.
Jeśli natomiast chcesz sprawnie dostać się nad Jadran i jedziesz tam na 1 lub 2 tygodnie - zasuwaj autostradami. Będzie trochę, ale nie drastycznie drożej, będzie krócej i bezpieczniej.
Wybór należy do Ciebie.
Szerokiej drogi i miłego pobytu
Pozdrav

A Ty kolego emeryt czy jeszcze autostradami?