napisał(a) Użytkownik usunięty » 22.03.2015 23:19
Lednice napisał(a):Przy zorganizowanym zwiedzaniu ja z reguły olewam to, co słyszę od przewodnika/przewodniczki i oglądam, to co mnie interesuje, na tym się skupiam. Resztę mam głęboko w d...
weldon napisał(a):A potem gie się przywozi z takiej wycieczki, a nie informacje, to się zmyśla, albo zasłyszanych głupot powtarza.
Wiem coś o tym.
Co i rusz sam się nasłucham, czego to się ludzie nie dowiedzieli, zanim na wycieczkę pojechali, a na miejscu zdziwko i pretensje, że "kolega miał co innego"
piekara114 napisał(a):Dobre podejście , ale jesteśmy z dziećmi i wolę dać im przykład, że trzeba słuchać przewodników i że są sytuacje (grupowa wycieczka), gdzie trzeba się dostosować...
No, z dziećmi tak jest
Też tak robię
Udaję, że słucham
Ja generalnie nie jeżdżę na wycieczki zorganizowane
Czasem się zdarza
Jak już nie ma innego wyjścia i zwiedzanie zamku czy miasta odbywa się z przewodnikiem,
to robię, jak napisałem powyżej
Informacje ogólne o danym miejscu staram się zdobyć przed wycieczką. Dużo czytam i już wiem sporo. Potem, w czasie zwiedzania staram się poznać szczegóły. I te szczegóły mnie bawią
Diabeł tkwi w szczegółach
Ossolineum we Wrocławiu kojarzę. Akurat Wrocław raz zwiedzałem z przewodnikiem. I oglądaliśmy dokładnie to samo w Ossolineum. Miejscowi przewodnicy mają stały schemat zwiedzania