Wróciłem z Trogiru, opis trasy.

Witam forumowiczów,
Wróciłem w zeszłym tygodniu z Chorwacji, z Trogiru. Jechałem trasą: Leszno - Boboszów - Olomuc (CZ) - Brno (CZ) - Wiedeń (A) - Graz (A) - Maribor (SLO) - Zagrzeb (CRO) - Trogir.
Czas przejazdu - do Chorwacji 19h, z powrotem 17h (bez noclegów, jazda bez przekraczania max. prędkości)
Żadnych korków, jechałem w poniedziałek. Jedyny korek, to sam się wpakowałem, przy zjeżdżaniu z autostrady w Zagrzebiu, zamiast jechać do bramek płatnych kartą, to pojechałem, tam gdzie "cash" i stałem chyba z piętnaście minut.
Koszt winiet:
- CZ - miesięczna - 15euro
- A - 10-dniowa - 45 pln,
- SLO - miesięczna - 30euro
- Chorwacja - od granicy do Trogiru - 27 euro.
Droga bardzo fajna, jedynie gorszy odcinek przed Wiedniem, nie ma autostrady i gdzieniegdzie roboty, ale nie przeszkadzały w płynnej jeździe.
Przejazd przez Wiedeń również bardzo sprawny.
Trasa liczyła dokładnie 1255km.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania, zapraszam.

kartą czy euro ?

Czy karta nie wychodzi drożej ?

Oszczędzasz przede wszystkim czas.
Jeśli chodzi o różnicę w cenie, to różnica jest niewielka. Przeliczyłem sobie, ile mi ściągnięto z karty i porównałem z kwotą jakbym płacił w euro (oczywyście na bramkach przeliczają sobie po swoim kursie) i wyszło prawie to samo, różnica kilkudziesięciu groszy na całej kwocie.

Witam
28/08/09 wyjazd do Trogiru "w ciemno" alternatywną trasą CZECHY, SŁOWACJA, WĘGRY, CHORWACJA - obecnie chyba najtańsza i najszybsza trasa bez korków....

Tak przy okazji szybkie pytanie, którym zjazdem z A1 najlepiej do Trogiru ?
I czy jakaś miejscówka godna polecenia w pobliżu ulicy sv. Ante na Ciovo?

i ja również w tym dniu wyjeżdżam w okolice Trogiru. Jadę z małymi dziećmi więc chcę przenocować w drodze. Zaplanowałam że w Miskolcu będzie ok. Po przeczytaniu kilku wątków i obejrzeniu kilku stron z ofertami uznałam, że nie powinno być problemu w znalezieniu noclegu. Jadę więc w ciemno.

RadamiaN napisał(a):Witam
28/08/09 wyjazd do Trogiru "w ciemno" alternatywną trasą CZECHY, SŁOWACJA, WĘGRY, CHORWACJA - obecnie chyba najtańsza i najszybsza trasa bez korków....

Czechy można ominąc i zaoszczędzić te 15 euro skoro i tak na Słowacji planujesz kupić nową winietkę.

W zeszłym roku jechaliśmy właśnie przez Słowację i Węgry (droga 86) dokładnie taką trasą jak na mapce w linku poniżej:
http://www.croatia2008.w.of.pl/cro_01_detail.htm

Opłaty wg obecnych stawek za autostrady:

w obie strony - Słowacja (miesięczna - 9,9 euro)
w obie strony- Węgry drg 86 (0 zł)

Chorwacja dojazd:
od Cakovec do Zagrzeb 29kn, Zagrzeb/Split 157kn,

Chorwacja powrót:
Karlovac/Zagrzeb 16kn, Zagrzeb/Cakovec 29kn

to daje mniej niż 200 zł za winiety i bezcenne widoki
z powrotnej drogi nr 1 (Split/Plitvickie/Karlovac).

w tym roku również wykorzystaliśmy ten wariant i droga 86 nadal jest w niezłym stanie mimo ostrzeżeń, które tu znalazłem. nie nazwałbym jej jednak najszybszą.
polecam też szczególnie zwracać uwagę na ograniczenia prędkości (również te związane z remontami) będąc na Słowacji bo oni tam naprawdę solidnie polują patrząc na panujące u nas obyczaje

ellllla napisał(a):i ja również w tym dniu wyjeżdżam w okolice Trogiru.

tutaj wrzucałem info nt. mojej kwatery w Trogirze:
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=22970&start=15
My z uwagi na to, że we dwoje braliśmy tylko sobe ale było tam dużo więcej większych i lepiej wyposażonych kwater u tych miłych gospodarzy więc myślę, że byłabyś zadowolona do starówki masz dosłownie 4 min piechotą, masz zadaszony i ogrodzony parking, nie jest to bezpośrednio przy głównej arterii, nie trzeba przeprawiać się na drugą stronę wyspy by dostać się na popularne plaże (co w ciągu dnia oznacza prawie zawsze stanie w korkach na mostach), a w pobliżu jest też piekarnia oraz dwa sklepiki. jeśli będziesz zainteresowana to po prostu wyślij smsa na numer kontaktowy, który podałem w linku (najlepiej po angielsku) z zapytaniem o wolne terminy i cenę (pamiętam że była bardzo przystępna w stosunku do kwater które oglądaliśmy obok). możesz zarezerwować smsem i zdecydować na miejscu, a zawsze będziesz miała ten komfort, że w razie komplikacji pewne formalności masz już dograne. czasem droga się wydłuży i szukanie kwater może okazać się męczące

absolutnie nie naganiam tutaj nikogo, po prostu byłem i spodobało mi się tam

zlybanan napisał(a):

RadamiaN napisał(a):Witam
28/08/09 wyjazd do Trogiru "w ciemno" alternatywną trasą CZECHY, SŁOWACJA, WĘGRY, CHORWACJA - obecnie chyba najtańsza i najszybsza trasa bez korków....

dziękuję za przydatne i aktualne informacje.
Jedziemy kawałek przez Czechy ( opisanym na forum wariantem bezpłatnym) bo przez Zwardoń podobno są spore korki ( jest remont i dłuuuuga mijanka).
Poza tym jedziemy nocą, więc widoki to rzecz drugorzędna. Istotniejsze dla nas jest "szybkie dotarcie" na miejsce - mamy tylko tydzień urlopu... . Ale najważniejsze, że znów będziemy w CRO

RadamiaN napisał(a):Witam
28/08/09 wyjazd do Trogiru "w ciemno" alternatywną trasą CZECHY, SŁOWACJA, WĘGRY, CHORWACJA - obecnie chyba najtańsza i najszybsza trasa bez korków....

Nocleg spokojnie znajdziesz bo przy drogach stoją naganiacze z tabliczką APARTMANI, wracałam 22 sierpni i było ich zdecydowanie więcje niż na początku urlopu. Trogir jest boski - polecam krewetki w bułce na bazarze przy głównym parkingu w Trogirze i lody. Spokojnie znajdziesz te nalepsze bo tam jest zawsze kolejka (na starym miescie:) )

Kraków - Trogir (przez Chyżne, Bańska Byst., Budapeszt) 14 godzin jazdy w 2 kierowców.
Na Słowacji ominięcie płatnych odcinków.
Węgry 2 razy winieta 4 dniowa.
Chorwacja standard -płacenie na bramkach.

Ogólnie trasa bez stresów... loozik polecam

zawis napisał(a):Kraków - Trogir (przez Chyżne, Bańska Byst., Budapeszt) 14 godzin jazdy w 2 kierowców.
Na Słowacji ominięcie płatnych odcinków.
Ogólnie trasa bez stresów... loozik polecam

Warto omijac te płatne odcinki w Słowacji ?
Tak czasowo - jak myślisz ile więcej czasowo wyszło niż gdybyś płatnymi na Słowacji śmignął Pytam bo w piątek ruszam do Trogiru - podobną trasę zaplanowałem tyle, że z płatną Słowacją i przez kawałek Cieszyna w CZE
[/b]

RadamiaN napisał(a):

zawis napisał(a):Kraków - Trogir (przez Chyżne, Bańska Byst., Budapeszt) 14 godzin jazdy w 2 kierowców.
Na Słowacji ominięcie płatnych odcinków.
Ogólnie trasa bez stresów... loozik polecam

Warto omijac te płatne odcinki w Słowacji ?
Tak czasowo - jak myślisz ile więcej czasowo wyszło niż gdybyś płatnymi na Słowacji śmignął Pytam bo w piątek ruszam do Trogiru - podobną trasę zaplanowałem tyle, że z płatną Słowacją i przez kawałek Cieszyna w CZE
[/b]

Omijanie gł. dróg Słowacji - nieopłacalne. Winieta zbyta tania w stosunku do straconego czasu.

Crayfish napisał(a):

RadamiaN napisał(a):

zawis napisał(a):Kraków - Trogir (przez Chyżne, Bańska Byst., Budapeszt) 14 godzin jazdy w 2 kierowców.
Na Słowacji ominięcie płatnych odcinków.
Ogólnie trasa bez stresów... loozik polecam

Warto omijac te płatne odcinki w Słowacji ?
Tak czasowo - jak myślisz ile więcej czasowo wyszło niż gdybyś płatnymi na Słowacji śmignął Pytam bo w piątek ruszam do Trogiru - podobną trasę zaplanowałem tyle, że z płatną Słowacją i przez kawałek Cieszyna w CZE
[/b]

Omijanie gł. dróg Słowacji - nieopłacalne. Winieta zbyta tania w stosunku do straconego czasu.

Tak też się właśnie zastanawiałem - ale plan trasy jest ok. z tymi płatnymi ( 10euro) Słowackimi trasami. Czasowo lepiej i ew. dodatkowe koszty omijam szerokim łukiem.

jeszcze jeden dzień i...

RadamiaN napisał(a):Czasowo lepiej i ew. dodatkowe koszty omijam szerokim łukiem.

nie omijałem więc nie wiem do końca czy jest sens ale przyznam, że kwota niewielka, a przejazd bezproblemowy. jednak nie myśl, że na autostradach nie polują. bardzo gęsto, zwłaszcza w letnie weekendy, rozstawiają się przy ograniczeniach prędkości i koszą. a ograniczeń teraz sporo bo wiele odcinków remontują. zresztą tak jest w całej Słowacji - zupełnie inna kultura jazdy. jest do 80 kmh to wszyscy jadą 80, a nie jak u nas gdzie te 30% powyżej limitu jest normą, nie wspominając o tych, którym się spieszy.
dzięki temu mimo większych ograniczeń ruch odbywa się tam znacznie płynniej niż u nas, przynajmniej zawsze mam takie wrażenie. w każdym razie ostrzegam przed "sypaniem" za naszą południową granicą i szerokości życzę