WRÓCIŁEM Z KAMPA "POD MASLINOM" - DUBROVNIK.

Zeby w przyszlym roku bylo lepiej niz w tym (choc nie bardzo jest co poprawiac )powinnismy sie zmowic wieksza paka POD MASLINA . Wtedy pokazemy wszystkim jak odpoczywaja cromaniacy

ewa.z napisał(a):Pozdrów ode mnie Boża, Mirko, Tinę i Desę

Witamy;
To właśnie dzięki Wam udało się nam trafić na tak klimatyczny camp. Byliśmy tam z żoną w ostatnim tygodniu sierpnia i było OKI.
Już pierwszego dnia podczas rozmowy z Bożo o campie i o tym, że trafiliśmy tam dzięki forum www.cro.pl natychmiast padło imię Ewa - (myślimy, że miał na myśli Ciebie), usłyszeliśmy, że nie tak dawno wyjechałaś i że jesteś osobą, która dużo dobrego pisze o ich campie a na twarzy właściciela pojawił się uśmiech i prośba o pozdrowienie na forum po powrocie do Polski.
Co do dźwięków cykad ("czu-czu" - tak nazywał je gospodarz z naszego wcześniejszego miesca noclegu) to nie były już tak doskwierające i znacznie mniej intensywne niż w trzecim tygodniu sierpnia w rejonie Zadaru.
Pozdrawiamy K&K

Cieszę się, że się podobało

Mnie też.

Jak są ceny na kampingu? wybieram się w przyszłym roku z mężem i trójką nastoletnich dzieci ... no i chciałabym jakoś - choć mnie więcej - zorientować się, ile "walizek pieniędzy" trzeba wziąść ze sobą

rzuc okiem na stronę:
www.orasac.com , tam znajdziesz cennik, fotki i wszelkie info na temat kampu, ja jednak polecam kamp położony kilka metórw dalej tj. kamp "Peca" www.peca.hr , tańszy i o bardziej przyjaznym klimacie, niż Pod Maslinom (byłam na obu).

pozdrawiam

aga

Marzena Aleksandra napisał(a):Jak są ceny na kampingu? wybieram się w przyszłym roku z mężem i trójką nastoletnich dzieci ... no i chciałabym jakoś - choć mnie więcej - zorientować się, ile "walizek pieniędzy" trzeba wziąść ze sobą

Obejrzyj i przelicz:
www.orasac.com
Dodam tylko, że ceny na miejscu dokładnie odpowiadają temu, co zobaczysz w necie. Żadnych nieprzyjemnych niespodzianek. To jest taki camp, że walizek pieniędzy nie trzeba dźwigać, choć gotówkę trzeba mieć, bo kartami płacić nie można.

aga79 napisał(a):rzuc okiem na stronę:
www.orasac.com , tam znajdziesz cennik, fotki i wszelkie info na temat kampu, ja jednak polecam kamp położony kilka metórw dalej tj. kamp "Peca" www.peca.hr , tańszy i o bardziej przyjaznym klimacie, niż Pod Maslinom (byłam na obu).

pozdrawiam

aga

Peca? To ciekawe - jesteś pierwszą osobą, która w rankingu okołodubrovnickich campów postawiła Pece wyżej niż Maslinę. "Zwiedziłem" ten camp dokładnie w tym roku (choć nie nocowałem) i jedno mnie (nas) nie zachwyciło: łomot jadranki (ruch!!) odczuwalny w każdym kącie campa. Pod Maslinom, jak rozbijesz się poniżej umywalni, to masz gwarancję, że nie usłyszysz, choćbyś chciała, ruchu samochodowego z trasy. A i wyżej odgłosy nie dokuczają. A Peca? Nawet stojąc pod umywalniami trudno było nie słyszeć warkotu motorów. A w którym miejscu na Pecy biwakowałaś?

Pod Maslinom, jak rozbijesz się poniżej umywalni, to masz gwarancję, że nie usłyszysz, choćbyś chciała, ruchu samochodowego z trasy

to bardzo dziwne. Rudine jest położne dalej i niżej niż Maslina a hałas był uciążliwy.
pozdrawiam

robi napisał(a):

Pod Maslinom, jak rozbijesz się poniżej umywalni, to masz gwarancję, że nie usłyszysz, choćbyś chciała, ruchu samochodowego z trasy

to bardzo dziwne. Rudine jest położne dalej i niżej niż Maslina a hałas był uciążliwy.
pozdrawiam

Nie wiem, na czym to polega. Rzeczywiście RUDINE leży niżej - nie nocowałem tam nigdy (pamiętajcie, ze ja głównie mówię o hałasach spowodowanych ruchem wieczorno-nocnym) i nie wiem, na czym rzecz polega. Na pewno POD MASLINOM w pasie w pobliżu jadranki jest NORMALNIE głośno, ale - jak pisałem - niżej już nie.

Na Peca nocowalismy w róznych miejscach i hałas nam nie przeszkadzał, w Polsce mieszkamy w mieście i czasami słychać miejskie odgłosy to normalne, z czasem człowiek poprostu przestaje na nie zwracać uwage.
A poza tym nocowalismy także "Pod Maslinom" i równiez słyszelismy dzwieki z ulicy.

Kamp Peca jest dla nas naj...naj...naj...

POLECAMY!!!!!!

ZAPRASZAMY NA:

www.fototy.pl/agaipawel

Dziękuję za zaproszenie - zwiedziłem galerię i znowu lekko zachorowałem na bośniacko-dubrovnickią chorobę, wywołaną wirusem "fotowspomnicus". Piękne zdjęcia.

Bardzo dziękuje za odpowiedzi. Ja już chcę jechać!!!!!, dlaczego wakacje są dopiero za 9 miesięcy??????
Jeszcze przez ten czas pewnie o nie jedno zapytam - na razie dzięki!

aga79 napisał(a):Na Peca nocowalismy w róznych miejscach i hałas nam nie przeszkadzał, w Polsce mieszkamy w mieście i czasami słychać miejskie odgłosy to normalne, z czasem człowiek poprostu przestaje na nie zwracać uwage.
A poza tym nocowalismy także "Pod Maslinom" i równiez słyszelismy dzwieki z ulicy.

Kamp Peca jest dla nas naj...naj...naj...

POLECAMY!!!!!!

Niestety Jadrańska Magistrala daje się we znaki praktycznie na wszystkich kempingach. To taki dosć spory minus no ale coż zrobić