Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wróciłem z HVARU !!!

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
aga2
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1022
Dołączył(a): 10.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga2 » 06.09.2006 14:52

W Ivan Dolac byla niezla pizza z pieca weglowego na barem przy plazy :) inne dania byly naprawde bardzo, bardzo przecietne.... ale nie zawsze mozna miec wszystko :)
Andrzej G
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 203
Dołączył(a): 29.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Andrzej G » 06.09.2006 15:08

rich72 napisał(a): tylko ta restauracjo - bar mleczny .... pożal się Panie Boże - jedzenie.... do kitu (delikatnie mówiąc), nie umią zrobić nic oprócz frytek i kawy (bardzo dobrej zresztą). Tej knajpy jeśli chodzi o jedzenie to zdecydowanie nie polecam - lepiej samemu coś upichcić lub przejechać się do Jelsy, Starigo Gradu lub Hvaru :D


No to się moi znajomi zmartwią -chcieli obiadki konsumować w restauracyjce.
A w Sveta Nedjelja próbowłeś do knajpki ,podobno niezłe żarełko , względnie tanio i chyba niedaleko od Ivan Dolac.
pozdrawiam
ciupag
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 48
Dołączył(a): 09.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) ciupag » 06.09.2006 15:32

A ja się nie zgodzę. Co prawda większość ilość obiadów robiliśmy sami (na bazie weków), to kilka razy byliśmy w knajpce przy plaży na obiedzie. Polecam szaszłyk wieprzowy. Dzieciom smakowało spagetti napoli i naleśniki z lodem. Uważam, że za nieduże pieniądze dostaje się przyzwoite jedzenie.
Andrzej G
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 203
Dołączył(a): 29.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Andrzej G » 06.09.2006 15:57

ciupag napisał(a):A ja się nie zgodzę. Co prawda większość ilość obiadów robiliśmy sami (na bazie weków), to kilka razy byliśmy w knajpce przy plaży na obiedzie. Polecam szaszłyk wieprzowy. Dzieciom smakowało spagetti napoli i naleśniki z lodem. Uważam, że za nieduże pieniądze dostaje się przyzwoite jedzenie.

a za jakie pieniążki taki obiadek(jeśli pamiętasz)-tak z ciekawości niezdrowej :lol: ,będziemy pichcili raczej sami(gotowe zupki w torebce-niezłe,ziemniaczki piuree z cebulką -winiary niezłe),ale czasami należy spróbować jak gotują inni
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 06.09.2006 17:32

A ja się nie zgodzę. Co prawda większość ilość obiadów robiliśmy sami (na bazie weków), to kilka razy byliśmy w knajpce przy plaży na obiedzie. Polecam szaszłyk wieprzowy. Dzieciom smakowało spagetti napoli i naleśniki z lodem. Uważam, że za nieduże pieniądze dostaje się przyzwoite jedzenie.


być może źle trafiliśmy ale np. spaghetti bolognese które żona zamówiła było do kitu, a ja zamówiłem lignje które smakowały jak ugotowane choć były w panierce która była mokra a nie chrupiąca jak w wielu wielu innych knajpach w cro.
Może kucharz miał zły dzień - nie wiem - byłem tylko raz i mi obrzydzili. Choćby tym że kelner przyniósł menu bardzo grzecznie 2 szt dla mnie i żony i położył je na obrusie zachlapanym po poprzednich klientach - dopiero na prośbę żony zmienił obrus.
Za coś typu spaghetti bolognese, lignje z podwójnymi frytkami, vocni sok i fantę zapłaciliśmy 140 kun i żona poszła do domu jeść bo jej nie smakowało a ja zjadłem oba dania i przejedzony nie byłem natomiast w Igrane w knajpie Porat zamówiłem makrelę z frytkami żona lasagne serowe wsio sam miód. Ja moją porcją podzieliłem się z córą natomiast żona nie dała rady zjeść swojego i 1/4 zostawiła. Wyszliśmy wszyscy najedzeni do tego było małe i duże Karlovacko i zapłaciliśmy 115 kun.
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006
Wróciłem z Hvaru!!!

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 06.09.2006 20:12

Również ok. 27.08 wróciliśmy z Hvaru, a dokładniej z Bojanic Bad. Do Ivan Dolac chodziliśmy, lub jeździliśmy nieomal co drugi dzień, zwłaszcza do nadmorskiej restauracji... Jedzonko róznie nam smakowało, a nie jesteśmy raczej specjalnie wybredni. Natomiast widoki po drodze super!!! :roll: Co prawda kwatery w Bojanic Bad nieco droższe, 50 ero/dz/4/os. + taksa klimatyczna 1.50kn/dz/os. Jednak myślę, że wspomnienia i przeżycia warte są tych pieniędzy. Mimo, że jesteśmy z Poznania, nie żałujemy ani jednej złotówki. :wink: Za rok również odwiedzimy Hvar, no i może pobliskie porciki....
ciupag
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 48
Dołączył(a): 09.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) ciupag » 07.09.2006 20:25

Co do spagetti bolognese przyznaję racje, że było kiepskie. Ale obsługa w naszym przypadku była bardzo miła.
Odnośnie ceny obiadu to za szaszłyk z frytkami i sałatką, sałatkę grecką, spagetti napoli, oddzielną porcję frytek, 2 duże piwa i lampkę białego wina zapłaciliśmy ok. 160 kuna.
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 08.09.2006 07:46

Odnośnie ceny obiadu to za szaszłyk z frytkami i sałatką, sałatkę grecką, spagetti napoli, oddzielną porcję frytek, 2 duże piwa i lampkę białego wina zapłaciliśmy ok. 160 kuna.


więc również niezbyt tanio :wink: ale wkońcu nie o to chodzi - ważne żeby smakowało.
Na tarasie w tej knajpce zauważyłem że zawsze było wsio uprzątnięte, czysto i miło - niestety kiedy tam poszliśmy ze względu na wiatr który zrzucał obrusy ze stołów musieliśmy wejść do środka a tam dość nieciekawie wyglądało. Obsługa w naszym przypadku również była miła tyle że gościu nie skumał żeby obrus wymienić
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 08.09.2006 19:42

Czasami trzeba im co nieco podpowiedzieć, ponieważ faktycznie są mało kumaci. Jednak kelnerów zatrudniają fantastycznych; 8O w zależności od wielkości napiwku szybciej lub wolniej obsługuje cię następnego dnia/ zwłaszcza ten wysoki czarny, przystojny Chorwat i wizualnie, choć nie tylko dosyć miły... :?
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 08.09.2006 21:09

no właśnie wszędzie kelnerzy kelnerzy i kelnerzy :!: :!: :!: :evil: co ja mam upodobania zmienić :?: dlaczego do cholery nigdzie miłych i ładnych kelnerek nie spotkałem :!: :?: :wink:
Jurek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3965
Dołączył(a): 28.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jurek » 08.09.2006 23:34

To ja chyba miałem więcej szczęścia,bo na kilka pobytów w cro. przewaznie obsługiwała nas płeć piękna :D np. w tym roku knajpka w Podgorze" Borak" i jeszcze w kilku innych,nie wspomnę że na Hwarze,na wycieczce jednodniowej też miałem okazje składać zamówienie u ładniutkiej Chorwatki.... z większą przyjemnością się daje napiwki :wink:

pozdrawiam
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 09.09.2006 11:10

w takim układzie zdaje mi się że chyba moja żona ma zbyt duży wpływ na wybór lokali :evil: w przyszłym roku ja będę wybierał :lol: :!:
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 09.09.2006 18:05

No tak, a panowie tylko o jednym. :D :D :D A może tak porozmawiamy o tym, czy udało wam się złapać jakąś rybkę? :?: Widziałam Chorwata profesjonalistę, super wyposażonego, który 2 dni obok mnie łowił, a efekty jego pracy jednak były mizerne. :cry: Natomiast inny, wypływał łodzią i zastawiał siatki, wracał po jakimś czasie, raczej z sukcesami, choć ryby wyglądały nieciekawie, ośmiornice również / jak wypatroszone wnętrzności zwierząt /. :cry: Osobiście wolałam zamówić gotowe danie rybne w miejscowych restauracyjkach ; chociaż sardynki z rusztu w Jelsie przy promenadzie nie wyglądały zbyt apetycznie. :cry: Jednak co kraj to obyczaj... Pozdrowienia :lol:
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 10.09.2006 07:45

nooo wiesz naszqa dyskusja świadczy o tym że zdrowi jesteśmy i zainteresowania mamy odpowiednio ukształtowane. :wink:

natomiast co do rybek to w tym roku w przeciwieństwie do ubiegłego nic nie nałapałem bo szczerze mówiąc nie było na co łapać. Zarówno w Żivogosce jak i Ivan Dolac ciężko było o jakiegoś małża na które to rybki super brały w ubiegłym roku w Basce na Krk-u. :cry:
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 11.09.2006 20:38

Przesyłam zdjecie Chorwata, który w tym właśnie dniu miał też dość nędzny połów...
Obrazek
i nieco lepszy, z którego już co nieco można zaimprowizować, Obrazek
Wygląda to dość niesmacznie, jednak prawdopodobnie sałatka z ośmiornicy jest wyborna. Niestety, jednak nie degustowałam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Wróciłem z HVARU !!! - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone