Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wróciłem z Grecji

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Jacunio
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1645
Dołączył(a): 13.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacunio » 14.08.2006 17:40

Bogdan 63 napisał(a):witaj
ja ruszam jutro docelowo Sarti lub Kalmitsi , w związku z tym interesują mnie kemingi ale z bungalowem lub przyczepą do wynajęcia. czy coś takiego nie wpadŁo ci w oko . Myśle że objeżdziŁeś okolice więc coś powinieneś widzieć , co myślisz o Sarti lub Kalamitsi

Nawet na tym moim Pitsoni było kilka przyczep do wynajęcia, ale wyglądało na to, że one były już wynajęte na całe wakacje. Płot w płot był kamping Melissi i tam, jak mi się wydaje, takich przyczep było więcej.
Sarti to mała miejscowość typowo turystyczna - właściwie 90% Sarti to pensjonaty i hoteliki. Kalamitsi jest mniejsze i chyba bardziej "ukampingowione". Generalnie pomiędzy Sarti a Kalamitsi (a później jeszcze Toroni) jest sporo kampingów i objedziesz je wszystkie w 2 godziny. Wydaje mi się, że widziałem też właśnie bungalowy. Mam nadzieję, że coś znajdziesz... Dobrze, że nie jedziesz na weekend, bo na weekendy zjeżdża się tam dużo Greków, głównie z Salonik.

PozdraV
J.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 14.08.2006 17:56

Jacunio. Zapodawaj dalej!!!!!
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 14.08.2006 19:18

Jacunio - a zdjęcia :?: I pisz,pisz. :!:
Pozdrav.
mab
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 443
Dołączył(a): 27.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mab » 14.08.2006 23:52

tak jest PISZ!!!
Mam jedno pytanie czy w Macedonii ewentualnie w ktoryms z tranzytowych panstw obowiazuja wizy dla Polakow ?
Jacunio
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1645
Dołączył(a): 13.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacunio » 15.08.2006 17:52

To może teraz od dupy strony, ale przynajmniej krótko, choć nudnawo, czyli...

POWRÓT
Wyjazd rano, przy ładnej pogodzie. W Salonikach już chmurki a paręnaście kilometrów dalej zaczyna się istne oberwanie chmury. Tak leje, że mimo pracujących na max wycieraczek widoczność bliska zeru. To pierwszy deszcz jaki widzę od ponad miesiąca, bo jeszcze w Polsce była też upalna pogoda. I tak aż do Belgradu leje, przez co czas przelotu wydłuża się nieco.
Po drodze zjeżdżam z hajłeju do jakiejś miejscowości, żeby wyszukać jakąś knajpkę z obiadkiem. Okazuje się, że z autostrady Serbia wygląda przyzwoicie, ale jak się z niej zjedzie, to już zupełnie inna rzeczywistość... Bida aż piszczy. Zatrzymujemy się przed czymś, co wygląda jak restauracja i zostaję wysłany na zwiad. Wkraczam energicznie do środka i tak samo energicznie stamtąd wychodzę. Szkoda gadać... Zatrzymujemy się w jakiejś przydrożnym "rest stationie", ale przynajmniej bezpiecznie.
Z daleka omijam wspomniany motel Stari Hrast, ale trzeba wreszcie coś znaleźć do spania. Na stacji radzą mi poszukać w miejscowości Novi Sad, niecałe 100 km za Belgradem. W Novim Sadzie pytam o radę kelnerów w jakimś pubie i tak docieram do hotelu Putnik w samym centrum. Nie jest to bynajmniej Hilton, ale w porównaniu do Starego Hrastu to niebo a ziemia. Hotel niby 3-gwiazdkowy, ale standardy serbskie różnią się nieco od naszych... Biorę pokój 3-osobowy za 51 EUR (łączymy 2 łóżka i dzieci z żoną wysypiają się spokojnie). Rano śniadanie zupełnie OK. Mogę polecić ten hotel - na nocleg w podróży idealny.
Następnego dnia jazda przez Węgry, przejazd przez Budapeszt - ponieważ to piątek, południe, to trwa to zdecydowanie dłużej niż poprzednio, ale bez niespodzianek. Na obiadek jedziemy do miejscowości Vacs, 30 km za Budapesztem w kierunku na Hont (Sahy). Znajdujemy fajną knajpkę, nazywa się Trafalgar, w której można płacić kartą i robimy sobie wyżerkę. Mogę polecić naleśnik (Palacsinta) z takim nadzieniem... coś jak Boeuf Strogonoff z kurczaka. Palce lizać. Obżarliśmy się strasznie, zapłaciłem 4700 forintów nie bardzo wiedząc jaki jest właściwie kurs forinta. Dopiero w Polsce wyliczyłem, że zapłaciłem raptem 65 PLN.
Przejazd przez Słowację - nuda - znowu te roboty drogowe, wjazd do Polski i brutalna rzeczywistość o stanie naszych dróg. Muszę powiedzieć, że zjechałem kawał Europy, ale u nas drogi są fatalne. Nawet w tym całym Novim Sadzie w Serbii ulice były w lepszym stanie niż w naszym pięknym, wielkim Krakowie. O europejskim Wrocławiu nie wspomnę... (sorki, Wrocławiaki).

W sumie przejechałem ponad 5600 km. Przez Serbię i Macedonię potrzebna zielona karta, Wizy do Macedonii na razie zniesione. Paliwo w Grecji ok. 1.1-1.15 EUR, czyli wg aktualnego kursu euro tańsze niż w Polsce. Żarcie w Grecji droższe niż w PL. Przykładowe ceny (aczkolwiek wiele nie pamiętam), w EUR:
mleko 1l: od 0.8 (UHT) do 1.3 (zwykłe)
masło: 1.0-1.2
bagietka: 0.6
woda mineralna 6x1.5l: 1.5 (a więc tania)
duża kula pysznych lodów: 1
obiad w tavernie dla 4 osób: ok 35
pączek w piekarni: 1
ciasto francuskie z szynką i serem (pycha): 1.5

Jak się zbiorę, to jeszcze napiszę środek, czyli POBYT.

PozdraV
J.
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 15.08.2006 18:06

Jacunio - a zdjęcia :?: (Wiem, wiem już pytałem :lol: )
Pozdrav.
Jacunio
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1645
Dołączył(a): 13.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacunio » 15.08.2006 19:02

zdjęcia będą z POBYTU... :wink:

Aczkolwiek coś z ciekawostek:
Otóż bardzo często przy drogach widzi się takie małe kapliczki, zwykle o wysokość 1.00-1.5 m murowane lub blaszane. Wewnątrz można zaleźć kadzidełka, świeczuszki i ikony. No i byłem bardzo ciekaw, co te kapliczki oznaczają, czy są to miejsca w których ktoś zginął?... Zapytałem więc o to gospodarza mojego kampingu. No i okazało się, że na ogół są to miejsca, w których wydarzył się jakiś wypadek, ale nikt w nich nie zginął i właśnie w podzięce za uratowanie, osoba "wybawiona" lub ktoś z rodziny stawia taką kapliczkę! I tu z uśmiechem gospodarz wskazał ręką na podobną kapliczkę koło wjazdu na kamping i wytłumaczył, że sam miał kiedyś ciężki wypadek samochodowy i gdy leżał w szpitalu, jego mama przyrzekła postawić taką kapliczkę, żeby tylko jej syn wyzdrowiał. No i teraz stoi, choć nie w miejscu wypadku...

PozdraV
J.
Ostatnio edytowano 22.10.2006 18:20 przez Jacunio, łącznie edytowano 1 raz
ania77
Croentuzjasta
Posty: 329
Dołączył(a): 17.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ania77 » 15.08.2006 20:10

Z kartą zdazyła mi się podobna historia tyle, że w Budwie, stacja Eko w centrum przy Jadrance, po lewej stronie jadąc w kierunku Ulcinja. Panowie bardzo mili, ale na wszelki wypadek ostrzegam. Było 50 euro, transakcja poszła na 60, wydrukował oba kwitki zanim zobaczyłam i podpisałam pierwszy, więc transakcja poszła zanim ją potwierdziłam (jak wszędzie w 90 % przypadków), ale od razu mówię, że było 50, a facet bez zastanowienia oddał mi dychę w gotówce, bez sekundy wahania.

Może o nas Niemcy piszą to samo...
Bogdan 63
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 143
Dołączył(a): 11.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bogdan 63 » 19.08.2006 18:43

witam
pozrawiam z sarti, upal niesaomwity, kwatery OK [60 euro, ale nad samym morzem] w poludniowej czesci sarti piasek jak nad naszym baltykiem...
Jacunio
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1645
Dołączył(a): 13.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacunio » 21.08.2006 19:11

No to czas na część ostatnią, czyli środkową:

POBYT
Żeby nie zanudzać mętnymi opowieściami jak to codziennie wstawałem, szedłem się myć, jadłem śniadanie itd, napiszę po kilka słów na parę tematów.

Kamping
Kamping nazywa się Pitsoni; tu jego strona:
http://www.camping-pitsoni.gr/english/england.html. Dobrze zacieniony, spokojny, czyste sanitariaty (aczkolwiek bez papieru toalet. i mydła), cały czas (!) ciepła woda, niedrogi. Malutki sklepik na miejscu. Bez własnej plaży, ale wystarczyło przejść przez bramę i o rzut beretem zaczynała się duża plaża piaszczysta. Z czystym sercem mogę ten kamp polecić.

Obrazek

Plaża
Plaża szeroka, piaszczysta. No właśnie piaszczysta... Ten kurew**i piasek był więc wszędzie i przyklejał się do wszystkiego. Do dupy! Właśnie, do dupy też się przyklejał!
Ech, te kamieniste plaże Chorwacji!... Ci, co zawalają forum pytaniami "Gdzie znajdę piaszczystą plażę?" nie wiedzą co czynią... Kolejny minus to piaszczyste dno - co prawda bez jeżowców, ale praktycznie bez życia podwodnego. Żeby poszukać jakiejś ośmiornicy albo rozgwiazdy musiałem płynąć na bok, do skałek i tam już było trochę lepiej.
Kolosalnym minusem był prawie totalny brak pań w wersji topless! Niestety większość opalających się to Greczynki, które się wstydzą... To jak już jesteśmy przy temacie Greczynek, to w tajemnicy muszę powiedzieć, że mocno się rozczarowałem. Z twarzy to nawet niezłe, ale figurę mają już kiepską. Krótko mówiąc, typowa Greczynka ma grubą dupę i krótkie nogi! Jak widziało się na ulicy, czy na plaży fajną laskę, to prawie na pewno była to turystka. :(

Obrazek

Okolica, czyli półwysep Sithonia
W zasadzie na całym półwyspie Chalikidiki, którego Sithonia jest częścią, nie ma zbyt wielu atrakcji. Wybrzeże to głównie małe miejscowości turystyczne, zupełnie bez zabytków. Sam półwysep ładny, zalesione wzgórza, kręte drogi. Piękny widok na świętą górę Athos, o ile dzień nie jest mglisty, a niestety mglisty jest często...

Obrazek

Co warto odwiedzić? Jaskinia Petralona. Tu adres:
http://www.aee.gr/english/6petrlona/petralona.html. Ładnie, choć bez szaleństw. Duży park wodny niedaleko Salonik: http://www.waterland.gr/mainen.html. Reklamują się jako jeden z największych w Europie, ale chyba przesadzają. Polecam białą zjeżdżalnię - mały zastrzyk adrenalinki. Basen ze sztucznymi falami - można zasnąć...

Zabytki
W mojej świadomości Grecja jawiła mi się jako kraj wypełniony wprost wspaniałymi zabytkami z okresu starożytności i bizancjum. Niestety wcale tak nie jest. Przeważająca większość zabytków to kompletne ruiny. Reklamowane przez właściciela kampingu ruiny zamku w Toroni okazały się wystającymi z ziemi do kolan kupkami kamieni, pieczołowicie podświetlonymi dla lepszego efektu.
Rzecz jasna nie wszędzie tak jest, ale wielbiciele zwiedzania i zabytków wybierający się do Grecji powinni dość starannie zaplanować swoją trasę.
W rozsądnym zasięgu znajdowały się Meteory, czyli zaspół klasztorów wybudowanych na wysokich skałach. Rzecz przepiękna i absolutnie warta zwiedzenia!

Obrazek


Pogoda
Lampa non-stop. Aczkolwiek upał nie doskwierał aż tak, bo prawie cały czas od morza wiał wiaterek i naprawdę dawał odetchnąć!


Ciekawostki przyrodnicze ;)
Sowa
Pewnego popołudnia siedzimy sobie przy namiocie, aż tu córka pokazuje coś koło samochodu. Patrzymy, a to mała sowa schowała się do cienia! Na nasz widok niespiesznie podreptała pod samochód i zaczęła włazić gdzieś na elementy zawieszenia. Po jakimś czasie zarządzam wyjazd. Dzieci w krzyk, że sowa siedzi gdzieś w samochodzie i może ucierpieć. Robię przegląd i znajduję ptaka na tylnym kole, przytulonego do resora.

Obrazek

No i masz - trzeba coś zrobić. Delikatnie nakłaniam zwierzaka żeby we własnym interesie zlazł z koła. Złazi i za bardzo nie wie, co zrobić. Sugeruję drogę ku pobliskim zaroślom.

Obrazek

Ptak rozkłada skrzydła i śmiesznym dyrdaczkiem wbiega pod tropik do zamkniętego już namiotu! Wyjeżdżamy. Po powrocie zaglądamy do namiotu i oto znajdujemy sowę spokojnie siedzącą sobie w sypialni.

Obrazek

To na razie tyle...

PozdraV
J.
Japona
Cromaniak
Posty: 739
Dołączył(a): 30.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Japona » 21.08.2006 19:25

Zajfajny wątek z sową
ale się uśmiałam :D :D :D
Pozdrawiam
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 21.08.2006 20:38

A ja sie uśmiałem przy tym piasku w d...ie i z tych niezajefajnych Greczynek co to nie chcą w toplessach :lol: :lol:
Pozdrav.
mab
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 443
Dołączył(a): 27.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mab » 22.08.2006 06:56

I stalo sie .... pozar niszczy wszystkie moje plany wakacyjne... wlasnie tam mialem pojechac. za dwa tygodnie. :(
Maciej Winiecki
Croentuzjasta
Posty: 126
Dołączył(a): 31.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciej Winiecki » 22.08.2006 07:25

Zapewne do tego czasu sytuacja będzie już opanowana. Ciekawą alternatywą wydaje się być pobliska Thassos. Też rozważam wariant Grecki (w przyszłym roku), właśnie płw. Chalcydycki wraz z tą wyspą. A propos, z którego "palca" ewakuowano turystów ?
mab
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 443
Dołączył(a): 27.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mab » 22.08.2006 07:36

jak widze w newsach to u samej nasady...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Wróciłem z Grecji - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone