Witam
Zacznę informacja dla tych co podróż planują przez Wiedeń, dojazd do Wiednia utrudniony poprzez drogowców. Jadąc przez Mikulov,
droga nr 7 rozkopana, obok niej austryjacy wybudowali tymczasową drogę alternatywną a na 7-ce budują autostradę, dlatego nie ma żadnych wahadeł tylko ruch odbywa się płynnie, nie mniej jednak w zwolnionym tempie. Proponuję jechać na Znojmo, tutaj na 7-ce można jechać do Wiednia nawet 2 godz, ja jechałem jak zawsze na Mikulov, ponieważ mam dobry układ z dojazdem na nocleg do córki.
Austryjacy sprawdzają paszporty na granicy pobieżnie, Słoweńcy również tylko rzucili okiem a
Chorwaci jednak bierą paszporty do ręki udając, że coś tam sprawdzają. Wracając cały odcinek od Wiednia do granicy z Czechami obstawiony był policją, ale to prawdopodobnie za przyczyną meczu który dzisiaj gramy z Austrią. (stawiam na 3:1 dla PL)
Dalej jechałem tradycyjnie przez Słowenię, nadal ciężka jazda przez ten kraj (wąskie stare drogi) coś tam grzebią w ziemi, ale tempo mają bardzo wolne.
Chorwaci nie sprawdzają żadnego bagażu, nasz MSZ narobił zamieszania tym oświadczeniem a oni traktują to jako martwy przepis. Po drodze kolejny raz zaliczyliśmy Plitvice (parking 7kn/1h) i w Gornija Ploca włączyliśmy się do autostrady aż do Prgometu, opłata 61kn. Dalej dojazd to bajka, na Trogir znaki prowadzą jak po sznurku. Na miejscu mały ruch bo i turystów mało z początkiem czerwca, (jednak Polaków słychać) zwłaszcza przy kantorze tuż przy bazarze, dają znać swoją głośną rozmową
oj nie ładnie! Ogólnie, w Trogirze Polaków jest dużo, zjeżdżają z okolic podziwiać miasto i jego zabytki przy nocnym oświetleniu. Na wyspie Ciovo tuż przed Campingiem Rożac permanentny remont poboczy (widocznie ich nie było), ponadto ruch samochodowy utrudniony przez ciężarówki dostarczające żwirek na plażę Copakabana. Ceny: piwo Ożujsko w markecie Kerum 4.98kn (2.49PLN), wino Prosek 36.98kn ( 18.49PLN), benzyna 98(w Trogirze) po 9.40 za litr na autostradzie 9.60kn/l, w konobie Leonardo piwo kosztuje 15kn. Lignnje prżone 60kn porcja a w Trogirze lignje z grila 90kn.
A teraz odnośnie kwatery Cornelia:
Adam 1304 umieścił ich na czarnej liście apartamentów które nie poleca, a ja odwrotnie
POLECAM Haus CORNELIA wł. Anton &Matilda Rohrmoser ul. Kneza Domagoja 3 Ciovo Trogir HR 21223 Okrug Gornji tel. 00385-91- 52 62 875 email:
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl www.coala-inn.com www.trogir-ciovo.com . Nie jest tak, że właściciel zabiera paszporty i je zatrzymuje, myśmy mieli ksero które mu wystarczało do zameldowania, sami też na miejscu kserują paszporty i oddają bez żadnej kaucji!,
Rozmawialiśmy na ten temat z właścicielami i opowiedzieli co wyrabiali ci Polacy, wódka, imprezy nie zważając na innych gości i dzieci które bez nadzoru rodziców dosłownie grali w piłkę pod drzwiami innych lokatorów. Takich współlokatorów sobie też nie życzę, myśmy oczywiście też spożywali ich rakiję na pięknym balkonie z widokiem na zatokę ale ani Francuzi ani Holendrzy do nas nie mieli żadnych uwag. I o to chodzi, by samemu wypoczywać i dać wypocząć innym. Dalej: przy budynku parking dla 7 samochodów, wyposażenie standard, garnki typu tefal z grubym dnem, ekspres do kawy, sztućce, dwa ręczniki/osobę na 7 dni i wymiana, zdanie apartamentu odbywało się bez żadnej kontroli przy naszym samochodzie a klucze pozostawiliśmy w drzwiach.
Zwiedziliśmy Sibenik, Primosten, Mainę, Dubrownik (w Splicie już byliśmy), i całą Kastelę. Tam też kupowaliśmy wino lane z beczki po 8kn (4PLN) za litr (nawet dobre), a przywieźliśmy jak zawsze liście laurowe, anyżek i rogacz. Anyżek i rogacz zalaliśmy już rakiją do spożycia jako lekarstwo.
Drogę powrotną pokonaliśmy już w całości autostradą, nasi współtowarzysze podróży nie mogli się nadziwić pięknymi widokami jadąc jadranką a autostradę wychwalali nad podziw.
Był to nasz piąty pobyt w Chorwacji, można powiedzieć, że wyrywkowo zwiedziliśmy całą Chorwację, jeżeli macie jakieś pytania chętnie odpowiem w miarę możliwości.
pozdrav