Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

wróciłem z Chorwacji - kilka uwag.

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
komorfil
Odkrywca
Posty: 79
Dołączył(a): 11.06.2006
wróciłem z Chorwacji - kilka uwag.

Nieprzeczytany postnapisał(a) komorfil » 15.08.2010 15:34

Witam.
Odespałem właśnie drogę po trzecim już moim z rodziną pobycie w Chorwacji.
Kilka uwag na gorąco - w aspekcie wątków tu tak gorąco dyskutowanych.

Ceny. Kategorycznie i zdecydowanie potwierdzam to co pisałem przed wyjazdem: ceny w Chorwacji nie wzrastają i są nieznacznie większe niż w Polsce.
Nie chce mi się dokładnie cytować paragonów, choć kilka zabrałem.
Owszem, są pewne produkty drogie. Drogie jest pieczywo (i tradycyjnie, prawie niejadalne, niemożliwe do pokrojenia, gumiaste i niesmaczne, ale takie samo jest we Włoszech itd.).
Drogie są owoce. Drogie są pewne gatunki mięs.
Jajka są tańsze niż w Polsce. Paliwo kosztuje 4.90 zł za litr bezołowiowej 95. Dwadzieścia, trzydzieści groszy drożej niż w Polsce, już wyraźnie droższe jest np. na Słowacji.
Słodycze są ok. 20-30 % droższe. Kawa w knajpie (nawet w barze przy plaży) jest tańsza niż w Polsce. Piwo w sklepie jest trochę droższe niż w Polsce, w knajpach jest w cenie polskiego. Obiady w knajpach są takie jak w Polsce lub tańsze. Zaskakująco drogie potrafią być detaliczne pozycje typu dżem, zwyczajny ser twarogowy, a obok musztarda czy oliwki w cenie polskiej.
Pyszne sery regionalne z Pagu kosztują tyle ile po prostu kosztują sery regionalne (100 zł za kilo - ktoś powie drogo, no a przepraszam, ile kosztują sery regionalne we Francji?). Musieliśmy kupić czajnik elektryczny do apartamentu, bo zepsułem tamtejszy z własnej winy. Za 80 zł kupiłem bardzo przyzwoity czajnik. Drogo? Chyba nie. Przykłady można mnożyć.



Obsługa w sklepach. Trzeci raz w Chorwacji, trzeci raz te same spostrzeżenia. Oszukują (nie tylko moje spostrzeżenie), próbują nabić dwukrotnie niektóre towary. Bywa że nie działają karty bankomatowe, nikt nie wie dlaczego (w sklepie obok, działają). No i takie specyficzne zachowanie. Owszem, grzecznie, niby OK, ale zawsze w chorwackim sklepie mam takie dziwne odczucia. Jakoś tak oschle, jakoś tak próbują obsługiwać szybko, co chyba nie do końca wychodzi (mentalność południowców?), nie znają języków obcych, każą wbijać pin do terminala nie dając klientowi końcówki (nie jeden raz trzeba było schylić się nad połową stanowiska kasowego by dosięgnąć terminala, o jakiejkolwiek dyskrecji nie ma mowy, w Polsce wygląda to jednak trochę inaczej). W sumie uwaga natury ogólnej - Chorwaci idą na ilość. Po prostu, wiedzą że klientela im i tak do Chorwacji przyjedzie, i zniesie masówkę, a jak nie zniesie, to nikt po nim płakać nie będzie.

Park Narodowy Krka. Przereklamowany. Logistyczna porażka rodem jak z PRL. 4 kasy wejściowe, w każdej tłum ludzi, z czego połowa chce zapłacić kartą. Nie działa, bo terminal się zepsuł. Śladu informacji o tym choćby na wywieszonej na szybie kartce, ludzie klnąc w różnych językach odchodzą od okienka do bankomatu by wrócić do kolejki.
Toaleta oznakowana przed wejściem - 5 kun, nieoznakowana tuż po wejściu - bezpłatna (prymitywne zdzierstwo). No i szczyt wszystkiego. Zwiedzanie parku Krka dobrze jest odbyć także stateczkami wycieczkowymi. Park Krka ma monopol na sprzedaż tych wycieczek, nie da się ich zarezerwować w biurach turystycznych. Sprzedaż ich odbywa się wewnątrz Parku, po wykupieniu dość drogiego (95 kun od osoby) biletu wstępu. I dopiero wtedy można się dowiedzieć, czy na dany dzień w ogóle są jeszcze bilety na statki (!!!!!). My przed południem kupiliśmy bilety na ostatni rejs tego dnia, chwilę później biletów już nie było. Dlaczego bilety na rejsy sprzedawane są dopiero wewnątrz, po wykupieniu wstępu, bez żadnej informacji o dostępności? Prymitywne zdzierstwo. Sam park ładny, ale w tym przypadku powtarzam nieśmiałe tutaj (bo zakrzykiwane przez cromaniaków) głosy: polski las, na Roztoczu, w Suwalskiem, w Bieszczadach, na Mazurach, jest dwa, trzy, pięć razy ładniejszy, bogatszy, milszy. Wodospady, owszem, ładne, ale bez przesady. Tak, wiem, nie jeździ się do Chorwacji dla jej lasów. Ale tylko informuję: Park Krka - drogi, przereklamowany, niewydolny logistycznie.



Internet. Całkowita, totalna porażka, co wiadomo od lat. Znalezienie kwatery z wi-fi graniczy z cudem. O ile Polska jest w porównaniu z Chorwacją sto lat za Murzynami w sensie dróg, tak Chorwacja jest w porównaniu z Polską sto lat za Murzynami w sensie dostępności internetu w kwaterach (w Polsce bez problemu znajdowałem wiejską kwaterę z Wifi w cenie pokoju).
Szczyt wszystkiego, to Nin. W mieście jest hotspot przy punkcie informacji turystycznej. Oczekiwałem choćby najwolniejszego, ale darmowego internetu tak jak to jest w standardzie w Europie. Nie, trzeba kupić kartę z hasłem (dochód zasila kasę miasta) w cenie, uwaga 40 kun za godzinę (!!!!!!). Żenująca porażka PRowa.

Zdecydowanie Chorwaci doszli do przekonania, że popyt na chorwackie plaże będzie zawsze i dalsze poprawianie infrastruktury (poza rewelacyjnymi bezdyskusyjnie drogami) po prostu olali.

Trzeci raz- i na razie wystarczy. Kraj piękny, urocze miasteczka, pewna pogoda, niedrogi, ale na razie- chyba trzeba czegoś nowego.

I jeszcze jedno: nieśmiertelny temat słoweńskich winiet (lubię tradycyjną trasę Kraków-Bratysława-Wiedeń-Graz-Maribor i tak jeżdżę).
Naocznie się przekonałem, że moje wątpliwości co do objazdu były słuszne. Kupiłem winietę, większość drogi przez Słowenię przez Maribor to jednak autostrada (nie wiem czemu na tym forum nazywana pseudoautostradą), pozostały odcinek to owszem droga jednojezdniowa, ale wygodna i prosta. Nie znalazłem śladu korków w Słowenii (za to masakryczne w Zagrzebiu, i to nie tylko w weekend).
Tak, zgadzam się że 15 euro za tych kilkadziesiąt km autostrady to dużo. Ale tak jest prościej, droga w całości jest wygodna, winietę kupiłem razem z austriacką na początku Austrii i potem już tylko jechałem prostą drogą. Przeliczanie wydanych 30 euro na ewentualne wypite lub nie Karlovacko ma może jakiś sens, ale myślę że każdy ma prawo wyboru, ja w każdym razie wybrałem wygodę w postaci prostej i oczywistej drogi, i nie żałuję.

Tyle uwag na gorąco. W podsumowaniu: kraj idealny na wakacje, moja rodzina która uwielbia wodę jest zachwycona kolejny raz, wbrew rozpowszechnianym z niejasnych przyczyn mitom niezbyt drogi, śladu problemów ze znalezieniem dobrego noclegu w szczycie wysokiego sezonu (zawsze jeździmy w ciemno).
Za rok jednak coś nowego. Włochy? Zabytki Normandii? Dolina Loary i jej wina? (bo jednak Chorwacja wybitnie rozczarowuje jak chodzi o wina, a przecież aspiruje do kręgu krajów kultury wina. Wina chorwackie są po prostu cienkie).
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.08.2010 22:27

każde wakacje to suma przypadku i to jest w tym wszystkim najpiękniejsze...
W tamtym roku jechałem przez Węgry z 4 dniowym zwiedzaniem Budapesztu. Przy wieździe do tego pięknego kraju zatankowałem płacąc Hufami, oczywiście pomyliłem kilka banknotów z dużą ilością zer i następnego dnia okazało się, że jestem jakieś 200zł w plecy, jak wyjeżdzałem z Budapesztu kasa do mnie wróciła bo rosjanin, który był dozorcą na parkingu wziął odemnie jakieś drobne wyrywając mi je z ręki. Na moje uwagi, że za mało, powiedział, że wsio w pariatkie....co do owoców to ja twierdzę, że w Cro są tanie, bo: często dostawałem je za darmo od ludzi u których mieszkaliśmy a poza tym zawsze jadę we wrześniu. Wtedy jest klęska urodzaju i owoce są dużo tańsze. Co do pieczywa to się zgodze, że drogie i w porónaniu z naszym słabe dlatego przed wyjazdem do Cro przestawiamy się z żoną na pieczywo chrupkie a to jakie by nie było smakuje tak samo kiepsko:)ale za to jest lekkie i można parę paczek zabrać z Pl. Co do oszukiwania w sklepach, to oszukują wszędze- na sztos pt. jeden produkt na rachunku więcej próbował mnie rąbnąć pewien kasjer w Londynie jakieś 11 lat temu, było 4 min do zamknięcia, wszystkim się spieszyło i miało się udać ale się nie udało-dlatego trzeba się pilnować wszędzie nie tylko w Cro. Wino w Cro może nie jest najwyższej klasy, nie wiem bo nie jestem koneserem ale najgorsze też nie jest a najważniejsze, że pite w tak pięknych okolicznościach przyrody. Ja od paru lat przed wakacjami jeśli oczywiście je mam, zastanawiam się gdzie, szukam, sprawdzam , kombinuję a i tak jadę do Cro bo: ludzie, przyroda, zabytki, niezliczona ilość pięknych miejsc, pogoda-bo wrzesień w Pl to już nie lato, o morzu nie wspomnę:), niezależność, bo jadę własnym autem i jak mam chęć to ruszam tam gdzie żona chce. I tak patrząc na tę listę powodów dlaczego Cro jakoś nie mogę znaleźć drugiego państwa, które miałoby tyle zalet co Cro. Rozumiem, że Ty szukasz i bardzo dobrze robisz!! Gdybyś znalazł to proszę daj znać co to za państwo to z chęcią je odwiedzę. A narazie czekam na początek września i jadę do Cro:) już i niestety dopiero 4 raz. pozdrawiam
dasio
Turysta
Posty: 12
Dołączył(a): 13.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) dasio » 16.08.2010 16:36

Jako że i Ja po raz drugi powróciłem z Chorwacji podzielę się moimi spostrzeżeniami co do cen.
Uważam, ze ceny zdecydowanie rosną i o ile w 2007 roku można było stwierdzić, że są nieznacznie wyższe niż w Polsce tak teraz uważam, że są znacznie wyższe niż w Polsce. Wysokich, niemal dwukrotnie wyższych cen owoców nie jestem w stanie zrozumieć. Nie jestem w stanie zrozumieć również 3-4 krotnie wyższych cen ryb i innego morskiego ustrojstwa w przypadku gdy wieczorem miejscowy łowił ośmiornice gołymi rękami. W knajpach jedzenie droższe niż u nas zdecydowanie i co dziwne serwują np. ryby tylko w zestawach kilogramowych co kosztuje przykładowo 380 kun.
Piwo ichniejsze niby tanie ale na nasze jakieś 3-4 zł za 0,5 litra w sklepie i 8-9 zl w knajpie. Heineken w puszce 0,5 l w Konzumie kosztuje na nasze uwaga - 8,50. W knajpach poza ichniejszym piwem rzadko serwują inne - wybór bomba.
Ceny wina zdruzgotały mnie do reszty bo czytałem, że wybieram się w rejon stricte winiarski - Primosten. Za 15-20 zł to takie siki że szkoda pisać a z własnego wyrobu po 70-100 kun za butelkę więc nie próbowałem, zakupiłem w Czechach.
Faktycznie sprzedawcy oszukują - Pani w kiosku orżnęła mnie na 5 kun w sposób bezczelny a po zwróceniu uwagi udawała, że nie wie o co mi chodzi. Nie drapałem się z nią szkoda nerw.
Zgadzam się z przedmówcami - dzięki zasięgniętym opiniom polaków oszczędziłem 200 kun na Park Krka.
Poza tym zgadzam się do jakości dróg ale 25 euro w jedną stronę za 350 km to trochę za drogo imo. O Słowenii się nie wypowiem bo to już szczyt bezczelność płacić za winietę 7 dniową 15 euro za dosłownie 50 km.
Ostatnio edytowano 16.08.2010 17:29 przez dasio, łącznie edytowano 1 raz
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 16.08.2010 16:57

O Słowacji się nie wypowiem

Dla mnie to dowód na to jak poznałeś Chorwację...
dasio
Turysta
Posty: 12
Dołączył(a): 13.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) dasio » 16.08.2010 17:30

Już poprawiłem - błąd czeski. Nie wiedziałem, że do poznania Chorwacji służą inne kraje no ale człowiek uczy się całe życie...
Bahama
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1045
Dołączył(a): 29.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bahama » 16.08.2010 17:32

dasio napisał(a):Ceny wina zdruzgotały mnie do reszty bo czytałem, że wybieram się w rejon stricte winiarski - Primosten. Za 15-20 zł to takie siki że szkoda pisać a z własnego wyrobu po 70-100 kun za butelkę więc nie próbowałem, zakupiłem w Czechach.



Jedź chłopczyku na Krk, tam za 25-30 kuna dostaniesz litr wina Žlahtina. O jej smaku krążą legendy. Nazwa oznacza w wolnym tłumaczeniu na polski - szlachetne...
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 16.08.2010 17:38

dasio napisał(a):Już poprawiłem - błąd czeski. Nie wiedziałem, że do poznania Chorwacji służą inne kraje no ale człowiek uczy się całe życie...

Dla mnie tak poznałeś Chorwację jak płaciłeś 15 euro w Słowacji...
Dla mnie kolejny paragonowiec dla którego 3-4 PLN to niby tanio ale... itp, itd...
Dobrze, że odpuściłeś sobie Krke, zawsze to więcej miejsca dla tych co doceniają takie walory...
Co do wina , pojedź na Pelješac, kup Dingač... ale 100 kun za butelkę...
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 16.08.2010 18:54

dasio napisał(a):Ceny wina zdruzgotały mnie do reszty bo czytałem, że wybieram się w rejon stricte winiarski - Primosten. Za 15-20 zł to takie siki że szkoda pisać a z własnego wyrobu po 70-100 kun za butelkę więc nie próbowałem, zakupiłem w Czechach.
.

Nielogiczny jakiś .Jak zakupiłeś siki w Czechach to po co o tym piszesz. :D Raz w złotowkach ,raz w kunach,ale całkowicie kłamliwe ceny. :D Myślę żeś .....troll co to chce sobie popisać ,a nie był w Primostenie bo o plażach też głupoty piszesz.
dasio
Turysta
Posty: 12
Dołączył(a): 13.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) dasio » 16.08.2010 19:31

Nie wiem czy obrażanie kogoś na dzień dobry nie jest trollowaniem no ale każdy ma swoje zasady. Nic na to nie poradzę skoro jesteście odporni na wiedzę i fakty. Podałem ceny bo tak mi było wygodnie, przelicznik znacie to sobie liczcie na kalkulatorze. Oczywiście nic tylko są specjalni ludzie którzy czyhają w zanadrzu by zepsuć obraz idyllicznej Chorwacji.
Lubie płacić za coś co jest adekwatne do ceny. Co takiego napisałem kłamliwego o plaży w Primostenie?
O Bali, Malediwach czy Hawajach to ja sobie bajki mogę pisać ale nie wiem co jest takiego niedostępnego w tym kraju, ze nie byłbym godzien do niego dotrzeć :D
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 16.08.2010 19:41

dasio napisał(a):Nie wiem czy obrażanie kogoś na dzień dobry nie jest trollowaniem no ale każdy ma swoje zasady. Nic na to nie poradzę skoro jesteście odporni na wiedzę i fakty. Podałem ceny bo tak mi było wygodnie, przelicznik znacie to sobie liczcie na kalkulatorze. Oczywiście nic tylko są specjalni ludzie którzy czyhają w zanadrzu by zepsuć obraz idyllicznej Chorwacji.
Lubie płacić za coś co jest adekwatne do ceny. Co takiego napisałem kłamliwego o plaży w Primostenie?
O Bali, Malediwach czy Hawajach to ja sobie bajki mogę pisać ale nie wiem co jest takiego niedostępnego w tym kraju, ze nie byłbym godzien do niego dotrzeć :D

,,Plaża w dzień powszedni zapełniona do ostatniego kamienia, nie wiedziałem, że można leżeć w takich miejscach i pozycjach."
Przecież tam plaża ma kilka kilometrów. :D Ceny podałeś jak ci wygodnie bez sensu. :D
Lubuszanin
Cromaniak
Posty: 1173
Dołączył(a): 01.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lubuszanin » 16.08.2010 19:44

Nikt nie jest oporny na wiedze, tylko jesteśmy świadomi dokąd jedziemy i co ile kosztuje.Kiedy wracam z Chorwacji, to nie marudze, że wszystko droższe niż w Pl, nie jade tam żeby żreć, tylko cieszyć się tym, czego tutaj w Pl brak.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.08.2010 21:07

Do Chorwacji nie jedzie się po to aby oszczędzać! Tylko po to aby wydawać zaoszczędzoną w PL kasę :lol:
smok131
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1017
Dołączył(a): 24.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) smok131 » 16.08.2010 23:03

w polsce w górach i nad morzem od kilku lat nie podrożało ani o grosz, więc kto chce oszczędzać najlepiej urlop spędzić w polsce,za autosrtady nie płacisz bo ich nie ma więc do luftu z cro :lol: :lol: :lol:
Georgia
Podróżnik
Posty: 17
Dołączył(a): 15.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Georgia » 17.08.2010 01:17

dasio napisał(a):Uważam, ze ceny zdecydowanie rosną i o ile w 2007 roku można było stwierdzić, że są nieznacznie wyższe niż w Polsce tak teraz uważam, że są znacznie wyższe niż w Polsce.


To chyba normalne, że ceny rosną? Taki to już ten lajf brutalny :!:
Ale, ale :!: Światełko w tunelu tej kapitalistycznej niesprawiedliwości :!: Pęta mi się po głowie mało istotna informacja sprzed lat kilkunastu. Mianowicie będąc w owym czasie na Istrii chodziliśmy dzień w dzień na przeprzeprzepiękne lody które kosztowały wówczas 10 DM (to jest ta informacja, którą mój mózg nie wiedzieć czemu tak przechował :lol: ). I w zeszłym tygodniu znów zajrzeliśmy do tej kawiarni - nic się nie zmieniła, nawet pewnie ta sama farba ze ścian odchodzi 8) A lody? Lody obecnie kosztują 5 euro, więc dokladniuteńko tyle samo co ponad dekadę temu. Oczywiście pomijam, że teraz jak Cro długa i szeroka lody są na tej samej, chemicznej bazie a nie jak Bóg przykazał na śmietanie i takich tam, naturalnych produktach.

smok131 napisał(a):w polsce w górach i nad morzem od kilku lat nie podrożało ani o grosz, więc kto chce oszczędzać najlepiej urlop spędzić w polsce,za autosrtady nie płacisz bo ich nie ma więc do luftu z cro :lol: :lol: :lol:


W Polsce, W Polsce jeśli już :roll: I Polska to piękny kraj, inny i bardziej wymagający niż Chorwacja ale miejscami tak piękny, że aż się ciepło na sercu robi. Jakoś ta Twoja wypowiedź bardzo mnie, Polkę, razi. Tak jakby nasz kraj był od macochy, tylko dla tych co ich nie stać na jakieś cudowne zagramanice.
Semedi
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 137
Dołączył(a): 18.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Semedi » 17.08.2010 08:30

smok131 napisał(a):w polsce w górach i nad morzem od kilku lat nie podrożało ani o grosz, więc kto chce oszczędzać najlepiej urlop spędzić w polsce,za autosrtady nie płacisz bo ich nie ma więc do luftu z cro :lol: :lol: :lol:


Mało wiesz. Mieszkam nad morzem...Sezon to jak wszędzie zdzieranie kasy z każdego.
Następna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
wróciłem z Chorwacji - kilka uwag.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone