Wróciłem z Cerkvenicy

23.07 wróciłem z Cerkvenicy. Pobyt w dniach 10-22.07 w apartamencie 7 osobowym ( 4dorosłe+ 3 dzieci) 10 euro os/doba w Dramalji/k Cerkvenicy.
Wyjazd 09.07 (sobota) godz. 21:00 z Tomaszowa Maz.- Trasa:
Cieszyn- Żylina- Bratysława- Wienner Neustadt- Graz- Maribor- Maceli- Zagreb- ostatni zjazd przed Rijeka z autostrady- Cerkvenica. Całkowita odległość -1080km.
Ceny autostrad na trasie:
Słowacja- winieta miesięczna 300 koron
Austria- winieta 10 dniowa 7,60 euro
Słowenia- bramki 0,8 euro ( albo 180 SIT)
Chorwacja- - odcinek Krapina -Zagrzeb-11kun
odcinek Zagrzeb- ostatni zjazd przed Rijeką- 49 kun
Wymiana Euro w kantorach w Cerkvenicy po 7,22 kuna, a nagranicy w Maceli po 7,14 kuna.

Ceny w Konzum:
Piwo Karlowaćko 1l- 10,48
jajka kurze 10szt.- 11,99
pierś z kurczaka 1kg- 58,99
wódka czysta VIGOR 1l- 64,99
papryka czerwona 1 kg- 8,99
chleb 600g- 5-7 kun
mleko 1/2 l- 2,77

Ceny paliwa:
E95- 7,70kun
LPG- 3,05 kun

Pogoda w czasie pobytu- 2 pierwsze dni deszcz, trzeci dzień na przemian deszczi słońce, następne dni do 20.07 słonecznie 30-33 st C , 20i 21 .07 burze ale krótkie a po nich upał.

Zwiedziłem wyspę Krk , Plitwickie Jeziora, Senji, Rijekę

Ogółem w czasie wyjazdu 2850 km.

Jakby coś to pytajcie chętnie odpowiem.

jakie odczucia co do miejsca pobytu?

Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Apartament to dwa duże pokoje każdy z własnym wyjściem na wspólny taras (duży ok. 17m2), kuchnia w pełni wyposażona, łazienka, przedpokój. Do morza ok. 150m uliczką dość ostro w dół, plaża żwirowa a tuż obok betonowa.

Samo Dramalji jest bardzo spokojne, jeśli ktoś chce zakosztować nocnego życia to do Crikvenicy jest ok. 30 minut pieszo a tam kafejki i muzyczka do 2-3 nad ranem.

No i jeszcze jedno po raz pierwszy byłem w Plitwickich zrobiliśmy trasę 6 godzinną- i jak stwierdziła moja żona " tak musi wyglądać raj".
A co do pogody to nawet nie żałuję że pierwsze trzy dni były takie sobie bo łatwiej było wybrać się 1 dnia na wyspę Krk( Omisajl, Baśka, Krk).
Drugiego dnia do Rijeki, Trzeciego dnia znowu na Krk ale tym razem stateczkiem ( Vrbnik, Silo).

czy morze jest czyste? no i jak Vrbnik to czy próbowałeś figowej rakiji?

Ogółem w czasie wyjazdu 2850 km.

To nie za wiele. Chyba w większosci było leżakowanie. Oprócz tego byłeś w Cerkvenicy czy Crikvenicy ( chyba to drugie).

Wrzuć do albumu jakieś fotki, chętnie zobaczę miejsca gdzie byłem 2 lata temu. Też Dramalj-Crikvenica.


Pozdrawiam

Prot:
Morze czyściutkie, mało nawet bardzo mało jeży. Vrbnik ma swój klimacik i jak chyba wszystkie chorwackie małe miasteczka jest bardzo sympatyczny. Rakiji z figowej nie próbowałem - pozostałem przy śliwkowej.

woka:
w obie strony ok. 2200km na miejscu ok. 650 km , należakowanie przeznaczyliśmy też sporo czasu. Byłem oczywiście w Crikvenicy , - pomyłka nie wiem skąd.

krakuscity:
Wrzucę jak tylko zrobię w tym bałaganie trochę porządku, jak na razie to muszę po powrocie uporządkować sprawy zawodowe- uch smutna rzeczywistość.