Re: Nie rozumiem skąd ten zachwyt Baską?
napisał(a) J0nka » 04.09.2005 07:13
rajo napisał(a):Wróciłem kilka dni temu z Cro, mieszkałem obok Baskiej w Breli i strasznie sie cieszę że tam trafiłem. Byłem kilka razy w Baskiej ale mieszkać i plażowac tam bym niegdy nie chciał. Na plaży głowa przy głowie - nie ma gdzie palca wścibić. Na ulicach masa ludzi jak w sezonie na Krupókach. Mieszkałem w breli zejści na plaże po schodkach (350
) plaża węższa może o 2m od tej jaka jest w Baskiej, a ludzi 10x mniej. Na prawdę 10x. Schodziłem na plaże około południa i luz totalny, wbijam parasol i mam miejsca 10m do sąsiadów. Wzdłuż wybrzeża ładny chodniczek do spacerów, można chyba dojść do Baskiej. Sympatyczna knajpka na plaży - znacvznie tańsza. PROPONUJE WIĘC WYPOCZYNEK W BRELI A NA BALANGI I BAROWANIE DO BASKIEJ WIECZOREM.
Pozdrawiam!
Witam, ja mam inne zdanie. Mieszkaliśmy najpierw w Baśka Voda, potem po przerwie na Dubrovnik i Hvar wróciliśmy na Riwierę Makarską do naszego raju na ziemi. Tym razem wybraliśmy Brelę, ale po dwóch dniach Brela nas nie przekonała. Spaliśmy więc w Breli, ale plażowanie już wybieraliśmy w Baśka Voda.
W Breli mieliśmy lepszy pokój (z balkonu widok na Adriatyk, przed samym balkonem piękna palma), plaże długie i wąskie, ale ja np. nie lubię ścisku (a tak było w ostatnim tygodniu sierpnia br) i spacerowania mi nad głową (wzdłuż wąskiej plaży można spacerować betonowym chodniczkiem, na którym są ławeczki). W Baśka Voda z kolei jest plaża w centrum i to zawsze baaardzo zatłoczona, ale wystarczy udać się trochę dalej spacerkiem, a pojawiają się urokliwe zatoczki, plaże raptem na klika osób. Za nami nie ma żadnych domów, tylko zieleń i masyw górski, przed nami wspaniały Adriatyk z krystalicznie czystą wodą i skałkami -tak, to był nasz raj na ziemi
Pozdrawiam!