Wróciłem w niedzielę - Brela, Ivan Dolać

Wyjechaliśmy 13 czerwca. Dwa dni spędziliśmy w Biogradzie, ale tylko po to aby zaliczyć wreszcie Kornati. Kolejne 8 dni przebywaliśmy w Breli a następnie przenieśliśmy się na 7 dni na Hvar do Ivan Dolać. Powrót z soboty na niedzielę (1/2 lipiec).
Pogoda wzorowa, woda w adriatyku bardzo ciepła, niektóre ceny spożywki o jakieś 15-20% wyższe w porównaniu do poprzednich lat. Dla przykładu: chleb zdrożał średnio o 1 kunę, lody podskoczyły z 4 na 5 kun za kugle, wino również zdrożało. Pyza tym ceny w restauracjach także wyższe. Bilety na mury w Dubrowniku (City Wall) zdrożały z 30kun (w 2004r) na 50 kun za osobę. Ceny apartamentów podobne jak w poprzednich latach. Płaciliśmy po 40 euro za bardzo dobry, 4 osobowy apartament zarówno w Breli jak i w Ivan Dolać. Paliwo podobnie jak w zeszłym roku - diesel:7.00 kun/litr; lpg: 3.05 kun/litr. FishPicnik z Biogradu na Kornati - 200kun/os. Łódź z silnikiem 5KM wypożyczona w Hvarze na cały dzień - 300 kun (w cenniku widzieliśmy cenę przygotowaną na lipiec i sierpień: 500kun). Skutery - ok. 150kun na dobę (nam za 7 godzin policzyli 90 kun za skuter). Ceny autostrad takie same jak w zeszłym roku, czyli odcinek Krapina-Zagrzeb:18kun oraz Zagrzeb-Split:157kun.
Prom z Drvenika do Sućuraju 110kun (auto + 2osoby). Prom ze Splitu do Stari Gradu 335kun (auto + 2 osoby)
Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania - służę pomocą.

Ile stałeś przy tunelach mala kapela i sveti rok? Jaki dzień tygodnia i godziny. Wyjezdzam w piątek do Baska voda.

Stałem tylko w drodze powrotnej przed tunelem Sv.Rock jakąć godzinę coś ok. 15.00 w sobotę. Mala Kapela przeszła bez problemów. Na pewno cię nie pocieszę ale musisz spodziewać się większych korków gdyż natężenie ruchu w Chorwacji rosło w oczach z każdym dniem czerwca.

Na pocieszenie mogę dodać tyle, że jadąc do Chorwacji jeszcze nigdy nie stałem w korku (a jeżdziłem nawet w sierpniu). Natomiast korki prawie zawsze dopadały mnie w drodze powrotnej. Pewnie ma to związek z tym, że wracałem zawsze z soboty na niedzielę.

RadekS napisał(a):Na pocieszenie mogę dodać tyle, że jadąc do Chorwacji jeszcze nigdy nie stałem w korku (a jeżdziłem nawet w sierpniu). Natomiast korki prawie zawsze dopadały mnie w drodze powrotnej. Pewnie ma to związek z tym, że wracałem zawsze z soboty na niedzielę.

Ja w zeszłym roku przy obu tunelach i Maribor w sumie ponad 2 godziny stania . I to właśnie w drodze do CRO.