Kubańskiej motoryzacji część trzecia i nie ostatnia ...
CROberto napisał(a):Świetne te furki...
Mam nadzieję, że się nie rozlecą nim tam dolecę - uganiałbym się za nimi bardziej, niż za jakimiś "laskami"...
Pozdrav.
krakusowa napisał(a):Fajne te maszyny
i nawet jest norweski akcent
Z napisał(a):Jeszcze tylko tydzień i ja mojito się napiję na miejscu.
DaveZ napisał(a):Taka kolorowizna gdzie indziej może byłaby średnia, ale to są Karaiby. Tu te kolory pasują .
Mam ochotę tam wrócić
Rysio napisał(a):Powiedziałbym, że te kolory odzwierciedlają dusze mieszkańców i pomimo tego, że nam przedstawia się często szare przekazy z Kuby, mieszkańcy są zadowoleni z tego co mają, bo przede wszystkim mają siebie. Omija ich wyścig szczurów w którym większość świata "wysoko ucywilizowanego" bierze udział. Dla nich ważniejsze jest być niż mieć i potrafią z tego korzystać.