napisał(a) Rajkub » 07.08.2005 20:39
Trasa :Wrocław - Boboszów - Svitavy - Mikulow (korek 40 min zafundowany przez Austriaków, zeby im za dużo chołoty sie po kraju nie pałętało- celowo wposzczali po parę samochodów a potem przerwa) - Wiedeń (uwaga na zjazd oznaczony żółtymi tablicami) - Graz - Maribor - Zagrzeb - Mala Kapela (korek 1 godz 40 min -wypadek drogowy) dalej bezboleśnie przez Posedarje do Pagu.
Wyjazd 22 lipca ok15;20 z Wrocławia, na miejscu w Pagu ok 8 rano z godzinną drzemką na trasie.
Powrót : wyjazd wczoraj też ok 15;20 z Simuni.
Ta sama trasa z modyfikacjami "siły wyższej"- Chorwacja ekstra bezboleśnie za wyjątkiem finału - w Krapinie policja skierowała ruch na małe, boczne przejście , czkawka na dwie godziny, bo Słoweńscy celnicy odprawiali nabożeństwo nad każdym paszportem, a potem był horror, bo za przejściem droga jak w Sudetach o północy i z deszczem, a do tego nikt nie wiedział gdzie jedzie bo zero informacji, na wyczucie dopadliśmy jakiegoś znaku z napisem Ptuj -Maribor i dotarliśmy do typowej trasy tranzytowej z przejścia do Mariboru, ale prawie 3 godziny , trochę kilometrów i nerwów diabli wzięli.
Dalej wszystko w miarę sprawnie, oprócz obowiązkowego bardzo "czeskiego" oznaczenia zjazdu na tranzyt do Svitaw w Brnie, no i oczywiście obowiązkowego objazdu po pepidówkach pod Svitawami.
Do Wrocławia dotarliśmy również o 8 rano z tradycyjną godzinną drzmką na trasie.