Byłam w domu:)Relacja z odwiedzin w 2017r w skrócie PKO

Dziewczyny , przecież od 2013 roku kilka lat minęło

Ostatnimi czasy staje się to normą - wystarczy słuchać jednej rozgłośni radiowej przez cały dzień ( np. 630 km polskimi drogami ) i można usłyszeć rano , że mamy nadwyżkę 1,3 mld , w następnym serwisie 13 mld , a wieczorem jest już 30 mld - wieczorem byłem szczęśliwy , że mi się droga skończyła , bo mógłbym nie unieść tego szczęścia .
Może oni też mają kreatywną księgowość . . .

BTW - 2000 lepiej zapamiętać , drzewo nie będzie się ciskać , że ktoś go postarzył . . . i nawet jakby miało tylko 200 , to i tak wygląda okazale na Twoich pięknych zdjęciach . . . , i u nas takich nie ma


Pozdrawiam
Piotr

travel napisał(a): Ja naprawdę nie zmyślam dziewczyny

No przecież nie to miałam na myśli
Dla lepszego marketingu to mogła się znaleźć i starsza, zrozumiałe jest to przy renowacji i obiletowaniu kolejnej atrakcji

W swoich zbiorach foto nie mam niestety tej obecnie najstarszej masliny, nieświadoma widocznie przeszłam obok obojętnie

Przypominam tylko, że z matematycznego punku widzenia 1,55 można zaokrąglić do 1,6 może tam poszli dalej i 1,6 tysiąca lat zaokrąglili po prostu do 2 tysięcy

gusia-s napisał(a):

travel napisał(a): Ja naprawdę nie zmyślam dziewczyny

No przecież nie to miałam na myśli
Dla lepszego marketingu to mogła się znaleźć i starsza, zrozumiałe jest to przy renowacji i obiletowaniu kolejnej atrakcji

W swoich zbiorach foto nie mam niestety tej obecnie najstarszej masliny, nieświadoma widocznie przeszłam obok obojętnie

Strzałka stała jak byk
Do tej oliwki 1600 lat ścieżka prowadziła w dół ( w stronę morza) , a do tej starszej w przeciwnym kierunku. A może faktycznie w 2016r jeszcze nie odkryto tej w wieku 2000 lat ?
Swoją drogą to zastanawiam się jak się bada wiek drzewa oliwnego ?

Abakus68 napisał(a):Przypominam tylko, że z matematycznego punku widzenia 1,55 można zaokrąglić do 1,6 może tam poszli dalej i 1,6 tysiąca lat zaokrąglili po prostu do 2 tysięcy

Chyba nie , bo była oliwka 1600- letnia , pod którą mam zdjęcie i 2000-letnia - ta z jajami

piotrf napisał(a):BTW - 2000 lepiej zapamiętać , drzewo nie będzie się ciskać , że ktoś go postarzył . . . i nawet jakby miało tylko 200 , to i tak wygląda okazale na Twoich pięknych zdjęciach . . . , i u nas takich nie ma
Pozdrawiam
Piotr

Raczej go nie postarzyli o 1800lat , bo ogromne było jak na oliwkę

gusia-s napisał(a):

travel napisał(a): Ja naprawdę nie zmyślam dziewczyny

No przecież nie to miałam na myśli
Dla lepszego marketingu to mogła się znaleźć i starsza, zrozumiałe jest to przy renowacji i obiletowaniu kolejnej atrakcji

W swoich zbiorach foto nie mam niestety tej obecnie najstarszej masliny, nieświadoma widocznie przeszłam obok obojętnie

Ja też nie to miałam na myśli: )
Ot, takie zdziwienie.

I zdjęcia tej naj-najstarszej też nie mam:(

A w Lun podobało nam się bardzo: )

Zdjęcia piękne, oliwka cudna.., tylko...

Nawet lodziarz uprzejmie zagadywał po polsku. To przestaje być zabawne

No właśnie..Oni naprawdę myślą,że sprawiają nam przyjemność, tak jak Angolom i Niemcom mówiąc w ich językach A my chcemy chłonąć hrvatski.

Katerina napisał(a):Zdjęcia piękne, oliwka cudna.., tylko...

Nawet lodziarz uprzejmie zagadywał po polsku. To przestaje być zabawne

No właśnie..Oni naprawdę myślą,że sprawiają nam przyjemność, tak jak Angolom i Niemcom mówiąc w ich językach A my chcemy chłonąć hrvatski.

Mnie też to nie sprawia przyjemności .

W tym roku podszkoliłam angielski - bo byłam też w kraju w którym do turystów mówi się po angielsku i po rosyjsku oraz hrvatski do tego stopnia ,że mój mąż na koniec pobytu nie mógł wyjść z podziwu nad moimi umiejętnościami lingwistycznymi

8.09 PIĄTEK

Kolejny dzień był słoneczny, chociaż nad stałym lądem wisiały sine chmury.
Pojechaliśmy na plażę sv.Marija .Z naszego apartamentu do plaży mieliśmy ok. 3km. Dzięki szczegółowym wskazówkom z cro.pl plażę znaleźliśmy bez najmniejszych problemów.
Plaża składa się z 2 części :
-jedna położona przed tablicą Sveta Marija z dzikim zejściem
-druga położona za powyższą tablicą z wygodnym zejściem po betonowych schodkach.

Oczywiście wybraliśmy tą pierwszą
Zejście do tej plaży było dość problematyczne . Ponieważ dzień wcześniej lało , ścieżka była śliska a dodatkowo lejąca się woda wyżłobiła w niej kaniony. Jednak daliśmy radę , nawet w klapkach
Plaża jak to we wrześniu bywa była zatłoczona












Po lewej stronie plaży znajdują się ciekawe skałki:







Jeszcze tylko zadarłam głowę w górę.....



I jak na dziś to wystarczy zdjęć z plaży

Jeszcze informacja dla snurkujących :
pod wodą szału nie było- nawet koło dalej położonej skałki, powiedziałabym ,że było dość ubogo

Pięknie i pusto Wspomnienia wracają
Co do ubogiego życia podwodnego, to mamy inne doświadczenia.
Nas zewsząd otaczały ryby, które dokarmialiśmy chlebkiem i nie brakowało nam atrakcji podwodnych

Habanero napisał(a):Pięknie i pusto Wspomnienia wracają
Co do ubogiego życia podwodnego, to mamy inne doświadczenia.
Nas zewsząd otaczały ryby, które dokarmialiśmy chlebkiem i nie brakowało nam atrakcji podwodnych

No właśnie , na forum czytałam dwie skrajne opinie na temat tego miejsca. Może załamanie pogody dzień wcześniej spowodowało, że ryby się pochowały

CD 8.09 CZYLI WIECZORNY SPACER DO PAGU

Ten dzień zakończył się spacerkiem







i jak zwykle noc nas zastała

Przychodzę spóźniona, ale już wszystko nadrobilam, nie zauważyłam tylko czy ktoś odszyfrował już skrót? Ja tam widzę oczywiście Pag, potem będzie Kotor, na końcu Orebič?

tyniolek napisał(a):Przychodzę spóźniona, ale już wszystko nadrobilam, nie zauważyłam tylko czy ktoś odszyfrował już skrót? Ja tam widzę oczywiście Pag, potem będzie Kotor, na końcu Orebič?

BINGO !!!

Miejsca jak w mojej pierwszej relacji na forum. Przez Grecję nie dało rady?