Wodospady Krka

TomekRZ napisał(a):

PrzemoDG napisał(a):Hej
Mam pytanie do osób które były na KRKA w ostatnim czasie.
Czy to prawda że nie można się już kąpać pod wodospadami?
Czy to (mam nadzieję) plota...

25 czerwca można było się kąpać

Dzieki za odpowiedz.
W tym roku jedziemy ze znajomymi(pierwszy raz w CRO) i lipnie byłoby nie " wykąpać ich" na KRKA

ewcia1610 napisał(a):witam, wybieram się do PN Krka i nigdzie nie znalazłam odpowiedzi czy jeśli płynę statkiem ze Skradina to obowiązuje mnie jakiś przedział czasowy na zwiedzanie żeby później załapać się na miejsce na statku w drogę powrotną?

Nie

ewcia1610 napisał(a):witam, wybieram się do PN Krka i nigdzie nie znalazłam odpowiedzi czy jeśli płynę statkiem ze Skradina to obowiązuje mnie jakiś przedział czasowy na zwiedzanie żeby później załapać się na miejsce na statku w drogę powrotną?

Nie. Byle zdążyć na ostatni kurs i być w czubie kolejki (gwarancja wejścia na pokład).

W najbliższy poniedziałek lub wtorek wybieram się do PN Krka.

Czy w miejscu gdzie można się kąpać są zorganizowane jakieś przebieralnie?
Którą trasę wybrać z dzieciakami (3 i 5 lat)? Wstępnie chcę ruszyć ze Skradina.

Pozdrawiam

ogi napisał(a):W najbliższy poniedziałek lub wtorek wybieram się do PN Krka.

Czy w miejscu gdzie można się kąpać są zorganizowane jakieś przebieralnie?
Którą trasę wybrać z dzieciakami (3 i 5 lat)? Wstępnie chcę ruszyć ze Skradina.

Pozdrawiam

Przebieralni nie ma (nie było).

To zależy jaką masz kondycję i wprawę w noszeniu dzieci "na barana".
I jedna i druga droga jest pod górę.

Vjetar napisał(a):

ogi napisał(a):W najbliższy poniedziałek lub wtorek wybieram się do PN Krka.

Czy w miejscu gdzie można się kąpać są zorganizowane jakieś przebieralnie?
Którą trasę wybrać z dzieciakami (3 i 5 lat)? Wstępnie chcę ruszyć ze Skradina.

Pozdrawiam

Przebieralni nie ma (nie było).

To zależy jaką masz kondycję i wprawę w noszeniu dzieci "na barana".
I jedna i druga droga jest pod górę.

My byliśmy w tamtym roku z 3 latkiem. Ze Skradina płynęliśmy statkiem, później spacer po kładkach. Całego sam nie przeszedł, ale dzieciaki są różne. Na pewno polecam być jak najwcześniej, potem robi się taki tłok że hej.

Chcemy się wybrać z 6 letnią córka na wodospady Krka.
Będziemy jechać od Rogoznicy. Gdzie się zatrzymać?
Ile kosztują bilety?
Czy na miejscu są mapki w języku polskim jak iść?
Czy to się długo idzie?
I od której godziny można już tam być żeby w najgorsze słonce nie być z dzieckiem?
Proszę o jakiekolwiek informacje.

Przeczytaj kilka wcześniejszych stron tego wątku
wodospady-krka-t9045-240.html#p1582729

plus >>> http://www.npkrka.hr/stranice/cjenik-2015/38.html

Janusz Bajcer napisał(a):Przeczytaj kilka wcześniejszych stron tego wątku
wodospady-krka-t9045-240.html#p1582729

plus >>> http://www.npkrka.hr/stranice/cjenik-2015/38.html

A od Lozovac jak to wygląda? Może wiesz?

Fabis napisał(a):A od Lozovac jak to wygląda? Może wiesz?

Kupujesz bilet, dostajesz mapkę i mini przewodnik (PL), idziesz do parku lub pakujesz się do autokaru (free) który zawozi Cię na miejsce, dalej robisz co chcesz - chodzisz lub wykupujesz dodatkowo rejs statkiem (nie pamiętam, chyba 100 kun/osobę)...
Wracasz pieszo lub wsiadając w autokar (free).
Lepiej wykupić rejs statkiem (~2 h) później pochodzić (~1-1,5 h) jak w przewodniku.
W sumie po wizycie w NP Krka stwierdzam, że tyłek i sutki mam na swoim miejscu. Niczego mi nie urwało...

My też w lipcu 2015 byliśmy w PN Krka, uważam że warto było. Kąpiel pod wodospadem.... bezcenna

Zdecydowanie warto. Trzeba tylko uważać na wystające i śliskie skały, łatwo poobijać nogi
A do parku najlepiej przybyć z samego rana, myśmy byli przed 8.00 to jeszcze zdążyliśmy na spokojnie przejść do wodospadu. Później to już dziki tłum

mac30 napisał(a):A do parku najlepiej przybyć z samego rana, myśmy byli przed 8.00 to jeszcze zdążyliśmy na spokojnie przejść do wodospadu. Później to już dziki tłum

Czytając posty na forum dotyczące tłumów, korków na drodze itd stwierdzam, że pierwsza połowa lipca jest dobrym terminem na wyjazd do Cro.
My w PN Krka byliśmy około południa, ludzi było dużo, ale nie określiłabym tego jako dziki tłum. Jechaliśmy do Lozowac, do autobusu w obie strony praktycznie nie czekaliśmy, po kładkach chodziliśmy bez problemów ( na naszych zdjęciach praktycznie nie ma innych ludzi), bez kolejki kupiliśmy naleśniki pod wodospadem, jedynie w wodzie było dużo ludzi, bo upał był

krótkie info z czwartku 13 sierpnia 2015 dla tych co na urlopie wolą pospać bo wcześniejsze posty polecają przyjazd na 8 rano !!!
Dojazd samochodem od Szybenika wg drogowskazów na NP Krka widoczne na każdym skrzyżowaniu.
Na ogromnym parkingu (darmowym) byliśmy kolo 13:30. Większość samochodów juz wyjeżdżała wiec miejsce sie znalazło.
Do kasy pusto = 2 osoby. Bilety po 110 kn dorosli i 80 dzieci 7-18 lat. Płatność w kunach albo kartą. Podobno w kasie daja przewodnik po polsku ale nam nie dali wiec trzeba bylo sie upomnieć.
Obok kasy autokary ktore wioza na dół kurs wliczony w bilet który kasują jak sie wsiada. (można pójść na piechotę jest szlak obok drogi 800m - ładne widoki). Po kilku minutach dolny parking gdzie zaczyna sie szlak.
Na parkingu niewielki tłumek juz czeka na autokar na góre i wg mnie wszyscy do pierwszego zmieszczą.
Jest okolo 14:00 ludzi na szlaku sporo ale bez przesady idzie sie jeden za drugim i robi zdjecia jak np. w jaskini.
Dojście do wodospadów u nas okolo 30-40 min. z przerwami na zdjecia.
Tam piknik i wrażenie ze cześć przyszła z kocami w kostiumach jak na plażę.
Na mostku nad Krką skąd najlepsza panorama na wodospady momentami taki tlum ze trzeba sie przeciskac. (tam obowiązkowa kąpiel).
Stamtąd pod gore schodkami 10 minut i juz sie jest spowrotem na parkingu dla autokarów.
Jest kolo 15 i parking juz prawie pusty wiec spokojnie sie wsiada do pierwszego który przyjedzie. (i nikt nie sprawdza czy wsiada sie w mokrych kąpielówkach
Na górze parking jest juz w 3/4 pusty wiec łatwiej znaleźć samochód.
Okoliczne barki raczej puste można zjeść fastfooda. My trafiliśmy na taki gdzie nie mieli juz kawy i piwa z beczki !

Pozdrawiam i polecam.

Qba66 napisał(a):krótkie info z czwartku 13 sierpnia 2015 dla tych co na urlopie wolą pospać bo wcześniejsze posty polecają przyjazd na 8 rano !!!
Dojazd samochodem od Szybenika wg drogowskazów na NP Krka widoczne na każdym skrzyżowaniu.
Na ogromnym parkingu (darmowym) byliśmy kolo 13:30. Większość samochodów juz wyjeżdżała wiec miejsce sie znalazło.
Do kasy pusto = 2 osoby. Bilety po 110 kn dorosli i 80 dzieci 7-18 lat. Płatność w kunach albo kartą. Podobno w kasie daja przewodnik po polsku ale nam nie dali wiec trzeba bylo sie upomnieć.
Obok kasy autokary ktore wioza na dół kurs wliczony w bilet który kasują jak sie wsiada. (można pójść na piechotę jest szlak obok drogi 800m - ładne widoki). Po kilku minutach dolny parking gdzie zaczyna sie szlak.
Na parkingu niewielki tłumek juz czeka na autokar na góre i wg mnie wszyscy do pierwszego zmieszczą.
Jest okolo 14:00 ludzi na szlaku sporo ale bez przesady idzie sie jeden za drugim i robi zdjecia jak np. w jaskini.
Dojście do wodospadów u nas okolo 30-40 min. z przerwami na zdjecia.
Tam piknik i wrażenie ze cześć przyszła z kocami w kostiumach jak na plażę.
Na mostku nad Krką skąd najlepsza panorama na wodospady momentami taki tlum ze trzeba sie przeciskac. (tam obowiązkowa kąpiel).
Stamtąd pod gore schodkami 10 minut i juz sie jest spowrotem na parkingu dla autokarów.
Jest kolo 15 i parking juz prawie pusty wiec spokojnie sie wsiada do pierwszego który przyjedzie. (i nikt nie sprawdza czy wsiada sie w mokrych kąpielówkach
Na górze parking jest juz w 3/4 pusty wiec łatwiej znaleźć samochód.
Okoliczne barki raczej puste można zjeść fastfooda. My trafiliśmy na taki gdzie nie mieli juz kawy i piwa z beczki !

Pozdrawiam i polecam.

Dzięki za info!Świetna relacja