napisał(a) gusia-s » 12.06.2015 12:32
damianisko5 napisał(a):gusia - nie do końca za free. Miła panienka nie chciała wypuścić mnie z parkingu i zdecydowanie zapraszała do knajpki po drugiej stronie ulicy !!
Byłem po całym dniu wycieczek mega zmęczony i nie miałem najmniejszej ochoty na knajpki. Dałem jej kilkanaście kun ... nie chciała ich przyjąć, w końcu przyjęła, ale była strasznie zażenowana. Jakiś Duńczyk parkujący obok mnie, zachował się podobnie jak ja.
A to feler
![Evil or Very Mad :evil:](https://www.cro.pl/images/smilies/icon_evil.gif)
kiedy to tak Was przyatakowano?
My byliśmy w 2012 - owszem dostaliśmy na wjeździe do Skradina ulotkę z lokalizacją parkingu i knajpy ale absolutnie nikt nas nie nagabywał aby z niej skorzystać koniecznie. Staliśmy na tym parkingu od południa a wyjechaliśmy dopiero o zmroku.
Po powrocie z wodospadów wróciliśmy na parking do przyczepy z zamiarem właśnie przygotowania posiłku ale jak już się doczłapaliśmy to mi się odechciało cokolwiek szykować więc stwierdziliśmy, że jednak pójdziemy do tej knajpy na obiad. Kierowca po obiadku udał się na drzemkę do przyczepy na parking aby wypocząć przed nocną jazdą a reszta załogi na spacer po Skradinie. Nie widziałam nikogo kto by zabraniał wyjazdu z parkingu komukolwiek. Wchodziliśmy i wychodziliśmy z niego ze 3x to widziałam wyjeżdżające auta. Nie było żadnej bramki ani nikogo z obsługi kto by sprawdzał obecność w knajpie.
Może coś się zmieniło? a może trafiliście na jakąś zołzę prze duże Z
![Evil or Very Mad :evil:](https://www.cro.pl/images/smilies/icon_evil.gif)