napisał(a) Brutaka » 18.08.2014 21:01
davnbb napisał(a):Te wertepy, na które wrzuciła mnie AM były właśnie w Ljubuški - ale gdzie dokładnie to nie podpowiem.
Nie było tragedii - ot ciut gorszej jakości droga niż zwykle czyli coś jak u nas w Polsce
Dużo zakrętów przed Ljubuski (bardzo urokliwe miasteczko) , świetnie widać jak budują nowe odcinki autostrad.
Na miejscu wodospady powalają - są piękne!
Spory parking przed zjazdem do wodospadów za kwotę 2 EUR (pomimo, że było grubo po godz. 17.00 na parkingu pracowało 3 inkasentów), jest możliwość zjechania autem na sam dół, - my dojechaliśmy do przed ostatniego miejsca postojowego (zjazd na ostatnie miejsce to czysty hardcore
).
Woda w wodospadzie czyściutka i piekielnie zimna - małolaci dali się ponieść emocjom i wskoczyli do wody.
Jest tabliczka, że "kąpiel na własne ryzyko - swimming to own risk".
Sama infrastruktura przygotowana dla turystów w bardzo minimalistyczny sposób.
Niestety budka gastronomiczna od strony "kąpieliska" to jakieś nieporozumienie architektoniczne! mocno psujące urok tamtego miejsca (na zapleczu czyli tyłach budy syf i bałagan) a sam właściciel o specyficznym temperamencie - wkurza się na turystów, którzy stoliki i krzesła przeznaczone do konsumpcji zakupionych w barze przekąsek wykorzystują jako szatnię na garderobę. Byliśmy świadkami rękoczynu kiedy to właściciel (Bośniak) zwrócił uwagę Chorwatowi albo Słowakowi (panowie skoczyli sobie do gardeł, wyglądało to bardzo groźnie, na całe szczęście zostali rozdzieleni). Na miejscu zarządcy tego terenu zlikwidowałbym tę "budę", która psuje tylko urok pięknych wodospadów a zamiast tego pomyślał nad miejscem umożliwiającym swobodne zrzucenie garderoby.
Do celów gastro jest fajna knajpka z dostępem do grilla bezpośrednio po zejściu na dół (murowany z kamienia budyneczek), która wg mnie spokojnie wystarcza.
Przejście na drugą stronę wykonane w bardzo prowizoryczny sposób - drewniany pomost na szerokość 3 desek (bez poręcz) co wymusza na mijających zachowanie ostrożności (mijamy się bokiem). Połączenie pomiędzy mniejszymi wodospadami to kładki w postaci wąskich, grubych desek
Ma to swoje uroki ale złe obuwie (śliskie) mokra nawierzchnia desek nie ułatwia komunikacji i można zaliczyć "plusk".
Mimo tego i tak było cudownie.
edycja serwera hostingowego dla fotek
Ostatnio edytowano 19.01.2015 08:15 przez
Brutaka, łącznie edytowano 2 razy