Wodospady Kravice

napisał(a) **RONINEK** » 14.08.2015 12:41

Był ktoś z psem na wodospadach ? Robili jakieś problemy z wejściem z psem ?? Byłem tam 7 lat temu z psiakiem i jakis miejscowy robił raban o psa.. Teraz jestem w Baska Voda i wybieram sie na dniach na wodospady i również z psem.

napisał(a) **yahhoo** » 17.08.2015 16:59

Byłbym szczerze mówiąc zdziwiony widząc ten wszechogarniający syf w tym de-facto pięknym miejscu, choć z drugiej strony gdy ja tam byłem było tam także masę arabusów w burkach także im pewnie pies kąpiący się razem ze świętymi wojownikami pewnie by przeszkadzał

O wejście się nie martw siedzi tam facio w pseudo budce który z tego co widać ma wszystko w czterech literach

napisał(a) **fhuzbych** » 17.08.2015 17:45

Chciałem jechać i zobaczyć , ale po powyższych postach opisujacych tlumy i "syf" zastanawiam sie choć z Makarskiej to blisko.

napisał(a) **ag88** » 17.08.2015 18:10

fhuzbych napisał(a):Chciałem jechać i zobaczyć , ale po powyższych postach opisujacych tlumy i "syf" zastanawiam sie choć z Makarskiej to blisko.

Chyba trzeba sobie samemu opinie wyrobic

zawsze mozna zobaczyc w drodze do Mostaru - o ile planujecie.

Bylismy w zeszlym roku pod koniec sierpnia, bylo pieknie, faktycznie nieco syfiasto, ale szczerze powiem ze o syfie przypomnialam sobie dopiero czytajac Wasze posty :-)

napisał(a) **RONINEK** » 17.08.2015 18:57

Ponawiam pytańko: Był ktoś z psem na wodospadach ? Robili jakieś problemy z wejściem z psem ?? Byłem tam 7 lat temu z psiakiem i jakis miejscowy robił raban o psa.. Teraz jestem w Baska Voda i wybieram sie na dniach na wodospady i również z psem.

napisał(a) **yodasan** » 20.08.2015 11:46

RONINEK napisał(a):Był ktoś z psem na wodospadach ? Robili jakieś problemy z wejściem z psem ?? Byłem tam 7 lat temu z psiakiem i jakis miejscowy robił raban o psa.. Teraz jestem w Baska Voda i wybieram sie na dniach na wodospady i również z psem.

Byłem tam tydzień temu.
Wprawdzie bez psa, ale widziałem gościa z wilczurem.
Nie widziałem znaków zakazujących wstępu z psem, ale tak po prawdzie to ich nie wypatrywałem. :lol:

Tłum faktycznie wielki.

napisał(a) **RONINEK** » 20.08.2015 17:24

W jaki dzień i o której godzinie byłeś ?? Myśle jechać z B,V albo wcześnie rano, albo sobie odpuścić wodospady..

napisał(a) **yodasan** » 21.08.2015 06:17

RONINEK napisał(a):W jaki dzień i o której godzinie byłeś ?? Myśle jechać z B,V albo wcześnie rano, albo sobie odpuścić wodospady..

Środa, ok. 12.

Rano na pewno jest znacznie luźniej.

napisał(a) **ag88** » 15.09.2015 23:57

Bylismy dzis i mam porownanie z zeszlym rokiem - ceny wyzsze ( parking 1 e, osoba 2e) ludzi wiecej, ale czysciej. W zeszlym roku rakije i inne smakolyki sprzedawali z auta, w tym roku stoi stragan z wladajacym 50 jezykami panem. Woda cieplejsza niz w zeszlym roku, weze wodne. Ale i tak warto! :-)

napisał(a) **max21** » 16.09.2015 19:27

Byłem na wodospadach 6.09 .2015 i jakoś nie płaciłem żadnych opłat, ale może dlatego że to było po 17

napisał(a) **Raphael** » 16.01.2016 15:25

A może dlatego, że to był wrzesień?

napisał(a) **Brutaka** » 22.07.2016 18:05

W tym roku wodospady, a raczej okolica wokoło nich jakby czyściejsza.

Te budki gastronomiczne już tak nie straszą swoimi szpargałami jak dawniej.

Jest lepiej, o niebo lepiej!

Wejście dla 4 osób (o godzinie 14.00) - koszt 10 EUR.

napisał(a) **kibic hr** » 22.07.2016 19:54

Odwiedziłem w tym roku to miejsce i nie żałuje- super widoki. Po drodze zatankowałem do pełna i w Konzumie w Capljinie zrobiliśmy zakupy po korzystniejszych cenach niż w Chorwacji. Dwa razy przekraczałem granice bo innego popołudnia wybraliśmy się do Mostaru i za każdym razem chcieli zieloną kartę-jak ktoś ma w planach Bośnię to niech o tym pamięta.

napisał(a) **Vindex** » 23.07.2016 15:37

Od nas za to nie chcieli ani razu (a wjezdzalismy do BiH dwa razy w ciagu dnia) wiec najpewniej kwestia konkretnego pogranicznika. Miejsce polecam bo choc nie sa to Plitvice to wodospady sa na prawde ladne a wejsciowki tanie

napisał(a) **Brutaka** » 23.07.2016 19:19

Vindex napisał(a):wiec najpewniej kwestia konkretnego pogranicznika.

Chyba pracownika terenu wodospadów, bo im do pograniczków to daleko :wink: