Witam,
właśnie wróciłem z majówki we Włoszech, spotkała mnie dość nieoczekiwana sytuacja na bramce autostradowej, może ktoś już coś takiego przerabiał lub słyszał o podobnym przypadku.
Jadąc z Pisy nad Gardę do miejscowości Peschiera przy zjeździe z autostrady w Peschiera automat nie chciał przyjąć biletu pobranego przy wjeździe w Pisie, kilka razy go wkładałem ale był zwracany od razu jako nieodczytany. Bramka była bezosobowa, wcisnąłem guzik pomocy jednak gość komunikował się tylko po włosku, domyśliłem się tylko, że pyta skąd jadę więc powiedziałem że z Pisy, robił się za nami już dość spory korek, wydrukowała się instrukcja zapłaty na 29,20 Euro i szlaban się otworzy. Siostra jadąca drugim autem przed nami przejechała bez problemu płacą 22 Euro.
Przejazd był z Pisa Nord a nie Centro do Peschiera i powinien kosztować 22 Euro. Mam na dowód - bilet który normalnie przy zapłacie bramka już nie oddaje, wynika z niego jasno że miejscem wjazdu była Pisa NORD. Nieporozumienie wyszło jak to zwykle bywa z problemów komunikacyjnych
Zapłacę oczywiście, nie chciałbym mieć problemów, ale czy jak przeleje 22 Euro i wyślę skany biletu to sprawa będzie załatwiona?
Z drugiej strony gdzie to wysłać? Nie podali innego kontaktu niż nr tel. a jak tam dzwonie to odsyłają do punktu poboru opłat w Peschiera
Jak zatytuować przelew? Nie ma tam nr rejestracyjnego samochodu...
Jak ktoś miał podobny przypadek wdzięczny będę za informację.