Witam-prośba, co zabrać do Chorwacji i o czym nie zapomnieć

Oj Januszku czepiasz się drobiazgów A cykady faktycznie usypiały, ale prawdą jest, że one całą noc nie cykają.

konwalijka23 napisał(a):Oj Januszku czepiasz się drobiazgów

Konwalijko, małe sprostowanie, to nie czepianie

Janusz Bajcer napisał(a):Małe sprostowanie - zgryzały Was większe od naszych komarzyce
Komar tylko bzyka, ale nie kąsa

Taaak, to były ONE, komarzyce

Poszukuje listy rzeczy do zabrania typowo pod namiot. Niestety strona http://pilak.republika.pl/podnamiot.htm została zablokowana. Czy ktoś może posiada taki spis rzeczy ? Z góry dziękuje

Nathalix napisał(a):Niestety strona http://pilak.republika.pl/podnamiot.htm została zablokowana. Czy ktoś może posiada taki spis rzeczy ? Z góry dziękuje

Otwiera się bez problemu

Powodzenia

Nathalix napisał(a):Poszukuje listy rzeczy do zabrania typowo pod namiot. Niestety strona http://pilak.republika.pl/podnamiot.htm została zablokowana. Czy ktoś może posiada taki spis rzeczy ? Z góry dziękuje

Klik 1
Klik 2
Klik 3
Powodzenia

Witam. Byłem z żoną w Cro 12 dni wróciliśmy 7 sierpnia. Przy pakowaniu i ja skorzystałem z listy o której piszecie wyżej. Chce Was uczulić na jedną rzecz podczas pobytu w Chorwacji. Nie traćcie czujności, szczególnie po paru dniach prażenia na słonecznej patelni. Po tygodniu takiej patelni zrobilismy sobie przerwe i wybraliśmy sie na 180 kilometrową wycieczkę do Dubrownika. (Dzień w którym nad Dubrownikiem rozszalała się burza gradowa) Jechalismy z Medici magistralą Adriatycką. Po przejechaniu ok. 40 km zorientowałem się, że nie zabrałem dokumentów auta, ubezpieczeń i prawa jazdy. Po krótkim namyśle doszliśmy do wniosku, że się nie wracamy. Stres. Bo przed nami dwie granice BiH. 350 km jazdy. Marne szanse aby się udało. Potem nastąpił bieg złych wydarzeń. Burza w Dubrowniku, auto (nowa Insignia) bombardowane lodem wielkości orzecha laskowego, nie możność zjechania do Dubrownika z powodu zalania niższych dzielnic. Koszmar. Wycieczka nie udana. Dobrze, że po zaparkowaniu przy magistrali na wysokości nowego portu udało nam się zejść między domkami na poziom portu. Zrobiliśmy troche zdjęć. To jedyna pamiątka z Dubrownika poza wspomnieniami.
Pamiętajcie o dokumentach przez cały czas pobytu w Chorwacji.

BOLETUS napisał(a):... nie zabrałem dokumentów auta, ubezpieczeń i prawa jazdy... auto bombardowane lodem wielkości orzecha laskowego, nie możność zjechania do Dubrownika z powodu zalania niższych dzielnic. Koszmar. Wycieczka nie udana.
Pamiętajcie o dokumentach przez cały czas pobytu w Chorwacji.

Jezu! I to wszystko tylko dlatego, że nie zabrałeś dokumentów?!
Chyba cię ktoś tam, na górze, nie lubi.

pzdr

prawda-komarzyce na Ciovo są wyjatkowo kasajace. bez offa sie nie obejdzie.

weldon napisał(a):

BOLETUS napisał(a):... nie zabrałem dokumentów auta, ubezpieczeń i prawa jazdy... auto bombardowane lodem wielkości orzecha laskowego, nie możność zjechania do Dubrownika z powodu zalania niższych dzielnic. Koszmar. Wycieczka nie udana.
Pamiętajcie o dokumentach przez cały czas pobytu w Chorwacji.

Jezu! I to wszystko tylko dlatego, że nie zabrałeś dokumentów?!
Chyba cię ktoś tam, na górze, nie lubi.

pzdr

Pewnie tak.

A czy ktoś zabierał z soba podobna lodóweczke?
http://allegro.pl/item710150917_lodowka ... v_230.html

i czy taka lodówka sprawdzi się w czasie podróży by spokojnie przewieźć serki, kiełbase jakies mięso?

Nie bardzo wiem jak to ma chłodzić skoro nie ma tam wkładów z lodem...

Peszko napisał(a):A czy ktoś zabierał z soba podobna lodóweczke?
http://allegro.pl/item710150917_lodowka ... v_230.html

i czy taka lodówka sprawdzi się w czasie podróży by spokojnie przewieźć serki, kiełbase jakies mięso?

Nie bardzo wiem jak to ma chłodzić skoro nie ma tam wkładów z lodem...

W takiej lodówce chłodzi ogniwo

Aby chłodziło skuteczniej, do lodówki dobrze jest wrzucić butelkę z zamrożoną wodą

lista oraz dopiski super w moim wypadku (prawdopodobnie wyjazd z biurem podróży)zostanie lekko okrojona a może własnie należałoby ją rozszerzyć?jakieś sugestie dotyczące wyjazdu autokarem z biurem podróży???
np.zatyczki do uszu do autokaru

Miałam pierwszy raz stopery do uszu w autokarze i świetnie się sprawdziły
mialam cos takiego

nie widać zbyt dokładnie na zdjęciu(nadruki na folii przeszkadzają )ale ja w domu (czasem nawet w domu się przydają jak człowiek chce się spokojnie zdrzemnąć)chyba podobne .Konkretnie takie piankowe,mięciutkie,super dopasowują się do ucha-kupuję w sklepie z odzieżą BHP za 1zł