Wiosna, wiosna, wiosna, ach - to Ty!

Lidia K napisał(a):bodziszki

Już się zabierałem aby napisać, że te bodziszki to geranium, ale się okazało, że to to samo (tylko po łacinie)

Do rozpoznawania różnych roślinek "w polu i zagrodzie" polecam klucze Mowszowicza
# Flora jesienna. Przewodnik do oznaczania dziko rosnących jesiennych pospolitych roślin zielnych
# Flora letnia. Przewodnik do oznaczania dziko rosnących letnich pospolitych roślin zielnych
# Flora wiosenna. Przewodnik do oznaczania dziko rosnących wiosennych pospolitych roślin zielnych

Rośliny są pogrupowane w sposób mało naukowy, ale za to b. wygodny. wg kolorów kwiatów.

Brakuje tylko flory zimowej

A ja dalej w lesie.

Leszek Skupin napisał(a):Niestety mój PING nie pozwala mi się skupić na oglądaniu tych fotek

Takiego wielkiego masz PING jak ja?

Usunęłam większość zdjęć z ostatnich dwóch postów.

longtom napisał(a):
Rośliny są pogrupowane w sposób mało naukowy, ale za to b. wygodny. wg kolorów kwiatów.

Taki nienaukowy sposób "oznaczania" byłby fajny dla mnie. Jakąś namiastkę mam (Rozpoznawanie roślin i zwierząt - praktyczny przewodnik Eisenreich, Handel, Zimmer)- ale często jest niewystarczająca. Tyle chwastów dookoła.
A zdjęcia są przyzwoitej jakości?

Lidia K napisał(a):
Taki nienaukowy sposób "oznaczania" byłby fajny dla mnie. Jakąś namiastkę mam (Rozpoznawanie roślin i zwierząt - praktyczny przewodnik Eisenreich, Handel, Zimmer)- ale często jest niewystarczająca. Tyle chwastów dookoła.
A zdjęcia są przyzwoitej jakości?

Obawiam się, że mamy pierwsze i zarazem jedyne wydanie tych książek (dopiero dziś to sprawdziłem), z lat 80-siątych. Rysunki tam są.

I w tym widzę problem, kiedyś dostałam niedużą starą książeczkę czeskich autorów i nic nie potrafiłam odgadnąć. (Rozpoznawanie roślin pospolitych). Rysunki są zbyt mało czytelne. A kierowanie się opisem biologicznej budowy zbyt skomplikowane dla zupełnego laika.

Woda prawie opadła.



Mój maleńki ogródek znalazł się pod dwumetrową wodą.

Co kraj, to obyczaj.

Żyjąc w Egipcie właśnie składałabyś ofiary dziękczynne ...

Lidia K napisał(a):Woda prawie opadła.

Mój maleńki ogródek znalazł się pod dwumetrową wodą.

Przygnębiająco to wygląda.
W Poznaniu zalane są głownie terasy zalewowe (od tego zresztą są). W piątek byłem w lokalu na poznańskim Starym Rynku w głebokiej piwnicy i nawet tam było sucho

Lidia K napisał(a):...
Usunęłam większość zdjęć z ostatnich dwóch postów.
...

:oops:

weldon napisał(a):Co kraj, to obyczaj.

Żyjąc w Egipcie właśnie składałabyś ofiary dziękczynne ...

Gdyby nie wyciek resztek benzyny i ropy z jednego garażu - też mogłabym się w następnych kilku latach spodziewać bardzo dobrych plonów. Ale ja nic nie sieję. Jesienią posadzimy na pewno kilka drzewek i krzewów owocowych. I będziemy kosić trawkę.

Leszek Skupin napisał(a):

Lidia K napisał(a):...
Usunęłam większość zdjęć z ostatnich dwóch postów.
...

:oops:

Za chwilę dla równowagi po tych przygnębiających widokach dodam coś z kwiecistej wiosny

Lidia K napisał(a):Gdyby nie wyciek resztek benzyny i ropy ...

No i jeszcze Arabia Saudyjska w pobliżu ...

Rododendrony dzielą się na różaneczniki i azalie.

Kwiaty i pąki rododendronów.

c.d.

Czarna owca.





Ciekawe, kto to tyle tych ozdóbek na całym drzewie ponawieszał?

Najpierw malutki, skromniutki


Potem większy


......

jan_s1 napisał(a):Czarna owca.

Czarna owca fajna, a w Poznaniu na platanach też bombki od gwiazdki wiszą