Wiosna, wiosna, wiosna, ach - to Ty!

mariusz-w napisał(a):Jacku, a nie próbowałeś zrobić samych pionowych "srebrnych" pni z poziomymi zielonymi gałązkami ... o coś takiego.

Fajne...i ta zieleń...

Jacek S napisał(a):Fajne...i ta zieleń...

To wszystko Twoja zasługa/dzieło.

Zieleń tych gałązek ... podoba mi się dlatego, że sprawia wrażenie zawieszonej w powietrzu, a właściwie ... to jakby płynęła w poprzek obrazu.

Pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):

dangol napisał(a): ...

... po tym samym polu biegałyście !

Pozdrawiam.

Chciałabym po dangolowym polu pobiegać. Moje pole jest płaskie i równe jak przysłowiowy stół, jedyne wzniesienia to nadodrzańskie wały.



A na wałach cóż można znaleźć dmuchawce, margarety, kurdybanki i jeszcze jakieś drobne kwiatki.











Zagadka








Jacek - idź na spacer do swojego lasu. Zrób poziome zdjęcie. Początek już Ci wyszedł świetnie. Mnie też się podoba las z pierwszymi listeczkami.
U nas już wiosna w pełni zielona a w lesie ciemno.

Płasko, płasko ... Wszędzie coś można znaleźć, bo się wszędzie jakaś młodzież na wierzch wypycha.

Ładniutko masz na tych wałach. Nie gorzej, niż na tych żółtych łąkach u Danusi.

A ja mam żółte, ale kompletnie nie wiem co to.



Albo takie. Już nie żółte.



Produkt uboczny spacerów.
Teraz więcej po łąkach i lasach spaceruję, niż po mieście.
Trzeba się nowego nauczyć.

Pierwsze to glisnik jaskółcze ziele a drugie zdjęcie to dąbrówka rozłogowa. No ale czy na pewno?

Wszystko świetne ... łącznie z tym "wirującym, szalonym baletmistrzem (lub baletnicą)".
Także podobają mi się oba kwadraty, szczególnie drugi ten z wilczomleczem (chyba ).
My też byliśmy połapać słoneczko.
Oczywiście z aparatem
Pozdrawiam.

Już kwitną Co prawda, na razie tylko białe , a różowo-purpurowe ledwie wysierają z pączów,a le czuć że te to maj

Mój dmuchawiec ... "troszku" wyłysiały !

Wiosna ...
... na różowo




... na biało






... czerwono


... żółto


... niebiesko


i na zielono




P.s. Dziewczyny! Wasze żółte pola są cudne!

mariusz-w napisał(a):Wszystko świetne ... łącznie z tym "wirującym, szalonym baletmistrzem (lub baletnicą)".

Baletmistrz z baletnicą to była para łabędzi, która przez długi czas bardzo dokładnie szorowały swoje pióra, kąpały jej, skubały, wyskubywały sobie piórka, zanurzały się, szamotały się z wodą. Trudno było je złapać w kadrze bo zbyt daleko od brzegu zajmowały się swoją toaletą.

mariusz-w napisał(a):Także podobają mi się oba kwadraty, szczególnie drugi ten z wilczomleczem (chyba icon_wink.gif).

To jest wilczomlecz w bardzo ładnych kolorach. Wszystkie dokoła były zielone z lekko żółtawymi najmłodszymi kwiatami. A ten wyjątkowy miał czerwone listki.

Atojko, czy na Twojej północy sieje się rzepak? Z Twoich zdjęć wynika, że wiosna też już ruszyła na dalekiej północy całym frontem Jak u Ciebie to już wszędzie. Co to jest za krzew na drugim zdjęciu na biało...

Lidia K napisał(a): Co to jest za krzew na drugim zdjęciu na biało...

Fortegilla?

no Piotrek, to Ci się udało

Za "udało" powinienem się obrazić ...


Ale ... dzięki