WINIETY w Słowenii

Witam!
Mam nieodparte wrażenie, że mapkę, którą pokazał GEMINI już widziałemi - też wpadłem w osłupienie ale ...... gdyby jeszcze kolega GEMINI pokazał legendę do tej mapki to wszystko byłoby jasne. Z tego co udało mi się wydedukować to trasy zaznaczone tylko kolorem zielonym (bez obwódek) są planowane do ruchu z winietami po 2008 r.

Przy okazji mam inne pytanie: czy przejazd przez centrum Mariboru od strony północnej (począwszy od ronda przed Mariborem) też wymaga wykupienia winiety. Pytam bo mam zaplanowaną wizytę po drodze do CRO w miejscowości Hocko Pohorje (na zachód od centrum Mariboru) i drżę na myśl, że będę kręcił się po jakiś objazdach i wdepnę na kilkaset metrów na płatną trasę na której będzie czychała "ludzka krzywda"

waldeq napisał(a):

Janz1 napisał(a):Witam.
Czytając posty dotyczące winiet w Słowacji zaczęła zalewać mnie krew.
Nie rozumiem dlaczego niektórzy wprowadzają takie zamieszanie i dodatkowo wprowadzają innych w błąd.
Ja wracałem 9 lipca z Chorwacji. Na przejściu granicznym pobrałem informator o płatnych drogach, z których wynika że w chwili obecnej odcinek drogi od Gruśkovej do Mariboru + Ptyjska Cestna jest bezpłatny.
Taką trasą pojechałem, mijając patrole policji. Na radzie w Mariborze zjechałem drugim zjazdem na drogę 429, którą dojechałem do granicy. Droga 429 wpisuje się już praktycznie w A1 już na samym przejściu granicznym, i jest to w 100% nie płatny odcinek.
Pozdrawiam wszystkich i proponuje trochę więcej zimnej krwi.

Nie chcę być tym, który przyczyni się, żeby krew zalała Cię jeszcze bardziej i nie chcę wprowadzać dodatkowego zamieszania ale... kolega wracał dokładnie taką samą trasą jak Ty ale 5 lipca i przed samą granicą, gdzie droga 437 przechodzi w A1 zatrzymała go policja i nakazała wykupić winietę. Opowiadał wściekły, że za ok.100m zapłacił 35 Eu. Dopilnowali również, żeby dokładnie przykleił tę winietę na szybie. Może kogoś też coś takiego spotkało?

Kolega albo konfabuluje , albo jechał z Mariboru do granicy autostradą bez winiety , policja go "namierzyła" i nakazała ją wykupić - i tak miał ten Twój koleś szczęście, że nie zapłacił kary za brak winiety.

Janusz Bajcer napisał(a):Kolega albo konfabuluje , albo jechał z Mariboru do granicy autostradą bez winiety , policja go "namierzyła" i nakazała ją wykupić - i tak miał ten Twój koleś szczęście, że nie zapłacił kary za brak winiety.

Na wariograf go nie wezmę i stąd moje pytanie, czy kogoś spotkało coś podobnego.

pihanus napisał(a):Przy okazji mam inne pytanie: czy przejazd przez centrum Mariboru od strony północnej (począwszy od ronda przed Mariborem) też wymaga wykupienia winiety.

Tak - to droga szybkiego ruchu H2, wymagająca winiety.
W/g mapy są tam jakoweś bezpłatne drogi równoległe...

waldeq napisał(a):Nie chcę być tym, który przyczyni się, żeby krew zalała Cię jeszcze bardziej i nie chcę wprowadzać dodatkowego zamieszania ale... kolega wracał dokładnie taką samą trasą jak Ty ale 5 lipca i przed samą granicą, gdzie droga 437 przechodzi w A1

Droga 437 nie przechodzi w A1. Droga 437 przechodzi w austriacką drogę B67.

waldeq napisał(a): zatrzymała go policja i nakazała wykupić winietę. Opowiadał wściekły, że za ok.100m zapłacił 35 Eu.

Czyli kolega wjechał na autostradę na zjeździe Sentilj (na wysokości kasyna) i do granicy miał autostradą jakieś 800m (a nie 100m). Więc niestety słoweńscy "pałkarze" mogli mieć rację.

Dotychczasowe wątpliwości (z winietą czy bez?) dotyczyły kierunku przeciwnego gdzie istnieje zjazd z autostrady bezpośrednio za przejściem granicznym.

GEMINI napisał(a):Troche zamieszałem dlatego po dokładnym sprawdzeniu prostuje odcinek Ptuj -Gruskovje jest BEZPŁATNY

Częściowo sprostowałeś, ale namieszane jest wciąż!
Odcinki narysowane zielonym kolorem przedstawiają drogi, które dopiero mają być oddane do użytku po 2008 roku!
Czyli ta droga Silvnica-Gruskovje jeszcze nie istnieje, tak samo zresztą jak przejście graniczne Gruskovje!
Jeśli przyjrzeć sie mapie, to istniejącą drogę prowadzącą do przejścia granicznego Macelj, widać na wschód od projektowanej "hytrej" trasy.

Dr Seselj napisał(a):Z autostrady Wien-Graz zjeżdżamy w Ilz na drogę B66, którą kierujemy się na Bad Radkersburg, następnie przez słoweński Ormoż do Varażdina i tam już wpadamy na austostradę do Zagrzebia.

Czy ktoś przećwiczył tę opcję? Wydaje się bardzo sensowna bo raz, że krótsza trasa a dwa nie trzeba się martwić, czy jakiś odcinek jest hitry czy nie.
jdubowski, chyba masz rację! Z tego co opowiadał kumpel to wjechał na autostradę przed przejściem SLO-AUS a te 100 m....pewnie trochę skrócił jak już wydał 35 Eu. Mimo, że był wściekły to podkreślał, że policjanci byli mili bo o mandacie nie było ani słowa.

jdubowski napisał(a):Droga 437 nie przechodzi w A1. Droga 437 przechodzi w austriacką drogę B67.

A czy tamtędy nie dałoby sie wjechać samochodem osobowym do Austrii?
Bo gdyby to było możliwe, to jadąc od Zagrzebia chyba by sie dało ominąć wszystkie "hytre cesty".

Czyli kolega wjechał na autostradę na zjeździe Sentilj (na wysokości kasyna) i do granicy miał autostradą jakieś 800m (a nie 100m). Więc niestety słoweńscy "pałkarze" mogli mieć rację.

Jestem dziwnie przekonany, że na tym odcinku miedzy "ślimakiem", a przejściem granicznym nie ma znaku "Autostrada", czyli nie bardzo jest podstawa do żądania winiety.
Kiedyś byłem zachwycony Chorwacją, ale teraz pazerność zarówno Chorwatów jak i ostatnio Słoweńców spowodowała. że straciłem do nich całą sympatię.
Do Chorwacji jeżdżę (za wyjątkiem roku ubiegłego) corocznie już od 1993 roku, ale prawdę mówiąc jadąc tam mam z każdym rokiem coraz bardziej ambiwalentne odczucia, a afera z zakazem wwozu żywności już przepełniła miarę.
Gdy sie o niej dowiedziałem, na rezygnację z pobytu było już za późno, ale sadzę, że w tym roku jadę do Chorwacji już po raz ostatni.

Chris_M napisał(a):

jdubowski napisał(a):Droga 437 nie przechodzi w A1. Droga 437 przechodzi w austriacką drogę B67.

A czy tamtędy nie dałoby sie wjechać samochodem osobowym do Austrii?
Bo gdyby to było możliwe, to jadąc od Zagrzebia chyba by sie dało ominąć wszystkie "hytre cesty".

Oczywiście że by się dało - jedziesz wciąż prosto i docierasz na stare przejście graniczne. Po wjechaniu do Austrii i przejechaniu zabudowań Spielfield masz rondo na którym skręcasz w prawo i wyjeżdżasz na austriacką autostradę A9.

Witam wszystkich. To gdzie trzeba zjechać z autostrady z Grazu w kierunku Mariboru,aby wjechać na drogę 437. Puszkowanej żywności nie można wwozić do Chorwacji od tego roku?

michnia napisał(a):Witam wszystkich. To gdzie trzeba zjechać z autostrady z Grazu w kierunku Mariboru,aby wjechać na drogę 437.

Na ostatnim zjeździe w Austrii (zjazd 228)

michnia napisał(a): Puszkowanej żywności nie można wwozić do Chorwacji od tego roku?

Z krajów UE można.

A na jakie okresy wydawane są winietki w Austrii i Czechach??????
I jakie są ich ceny

Joola napisał(a):Witam

Nam też udało się zaoszczędzić te 35 euro
Wracaliśmy z Istrii, z Poreca przez Włochy i ominęliśmy płatne, słoweńskie drogi kierując się wskazówkami z chorwackiej gazety "Glas Istre", która na czołówce 1 lipca miała szczegółowy instruktaż, nawet ze zdjęciami.
I wszystko super się zgadzało
Najpierw w Koprze trzeba skręcić na Bertoki i wjeżdżamy drogę biegnącą wzdłuż autostrady, potem kierujemy się na Skofije, a stamtąd praktycznie wjeżdżamy do Włoch.
W jednym miejscu mieliśmy małą wątpliwość, ale pomógł pewien starszy Słoweniec stojący przy drodze Wyglądało jakby stał tam właśnie, żeby pomagać zbłąkanym turystom omijać autostradę

a jak jechałeś dalej? włochy i niemcy czy jechałeś dalej przez Austrię i Czechy? No i podobno we Włoszech na bramkach też trzeba trochę zapłacić więc nie wiem czy to się opłaca?
Prosze napisz całą trasę bo tez planuję wyjazd z Poznania do Rovini i szukam alternatyw.
Pozdrawiam

Witam wczoraj wracałem z Cro....od granicy do Ptuj wiadomo dalej na Placar i wszystkie wioski aż do Lenart następnie na rondzie w Mariborze pierwsza w prawo dalej na Pesnica,Sentilj,Spielfeld pod wiaduktem prosto przez granice i na Graz.Policje też widziałem ale nie byli zbytnio zainteresowani.