morawa napisał(a):Chyba zdecyduje się na 35 euro - nie będę kombinował bo się pogubię jakoś po ostatnich "sporach" z moim GPS'em nie mam ochoty kluczyć po nieznanym terenie (35 euro!!! - przegięcie na maxa)
Ja uważam, że korzystanie z nawigacji jest świetne tylko w krajach napradę rozwiniętych. Pokrycie terenu w krajach rozwijających się jest mierne, niezależnie od firmy. A do tego navi niezbyt inteligentnie prowadzi po trasie.
Chcąc uniknąć kłopotów najlepiej od początku trasy śledzić drogę za pomocą znaków drogowych i mapy. Przechodzenie na ten "analogowy" system kiedy navi się gubi niestety nie pomaga bo na bieżąca nie jesteśmy zorientowani w terenie.
Ja osobiście uwielbiam jazdę z mapą, a nawet sam czas przygotowań do drogi.
No ale pewnie niewszyscy lubią także biegać na orientację (to taka dyscyplina sportu ).
Co do opłat, dla jadących w kierunku Zagrzebia róznica jest powalająca.