Podchodze sceptycznie do pomysłów SLO z najkrótszą winietą na pół roku.
Pożyjemy, zobaczymy. Myslicie, że tylko Polacy jeżdżą do CRO?
Włosi, Niemcy, Austriacy, Czesi także potrafią liczyć kasę.
A więc, jeżeli nic sie nie zmieni, oszczędni pojadą na objazdy to rzeczony bedzie przypominał sobotni, poranny przejazd przez Maribor + problem z wjechaniem na główna droge do granicy z CRO.
Ja wolę zapłacić 35 euro i nie tkwic w korkach przez kilka godzin.
Pozostaje jeszcze jazda w innym, niż sobotnim terminie.
Co do jazdy przez Wegry nie bedę sie wypowiadal. Nie jechałem. Lecz jeżeli tam także za autostrady trzeba zapłacić i jest dalej, to różnica w cenie benzyny i zmarnowanego czasu sie kompensuje.
Pozdrawki dla wszystkich.