Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Winiety w Chorwacji - chyba jednak nie!

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 15.05.2012 15:37

aro_40 napisał(a): urzędnicy Słoweńscy, którzy wyznaczali koszt winiety.

Weź pod uwagę, że austriacka kosztuje 8 euro za 10 dni. Miesięczna , 20 kilka euro. To czy ta słoweńska jest taka droga? Nie. Tylko my jedziemy przez krótki odcinek. Ale Słoweńcy ci tego nie nakazują. Możesz przez miesiąc nie wysiadać z fury i jeździć w kółko po autostradzie.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 15.05.2012 15:39

Iggy napisał(a):Nie trzeba bowiem być wielkim odkrywcą, by zauważyć, że co mi z możliwości jeżdżenia miesiąc po Słowenii, skoro jadę do Chorwacji i w Słowenii przebywam najwyżej 3 godziny?


Dlaczego to ma obchodzić Słoweńców?
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108267
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 15.05.2012 15:44

Tytuł tematu: "Winiety w Chorwacji - chyba jednak nie!"

Skoro w Chorwacji nie - to leci trzecia strona o winietach w Słowenii :wink: :wink:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 15.05.2012 15:45

aro_40 napisał(a):
Bocian napisał(a):Wielu Polaków jeździ autostradą i stać ich na to, więc tym bardziej będą jeździli Anglicy czy Niemcy. Nawet gdyby połowa turystów ominęła opłaty, to i tak się opłaci bo ta druga połowa robi zysk. Poza tym 30 euro nie kosztuje 15 minut autostrady tylko tyle kosztuje możliwość jeżdżenia przez miesiąc po wszystkich autostradach Słowenii. To, że my jedziemy 15 minut, to nasza sprawa.


ponieważ też należę do tej grupki zapaleńców rozsądniejszego wydawania 30 EUR to chciałbym Cię z lekka sprostować:
wielu Niemców i Austriaków omija autostradę. po autkach widac, że ich powinno być stać, a jednak omijają...

Każdego kto jedzie na wakacje stać na wydanie 30 euro, bo czasem 10 razy tyle wydaje się na gorzałę na miejscu. Wciskanie prawdy, że ogromna ilość ludzi jedzie objazdem to wg mnie bajka. Ile widzi się tych samochodów na choćby polskich tablicach? Jak zobaczysz nawet 10 to, czy to dużo? Wydaje się, że dużo bo zobaczyłeś 10 samochodów za granica na polskich blachach. A jestem pewien , że autostradą jada ich setki jak nie tysiące. Wg mnie objazd zabiera autostradzie kilka procent turystów. To straty wliczone w koszty dla Słoweńców.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 15.05.2012 15:46

Janusz Bajcer napisał(a):Tytuł tematu: "Winiety w Chorwacji - chyba jednak nie!"

Skoro w Chorwacji nie - to leci trzecia strona o winietach w Słowenii :wink: :wink:

Banuj Janusz, jak leci :)
Sick
Odkrywca
Posty: 114
Dołączył(a): 03.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sick » 15.05.2012 15:48

Iggy napisał(a):... czy Słoweńcy do końca dobrze skalkulowali swoje winietki. I nie mówię tu o obniżeniu ceny miesięcznej winiety, ale o wprowadzeniu winietki 1-4 dniowej.
Nie trzeba bowiem być wielkim odkrywcą, by zauważyć, że co mi z możliwości jeżdżenia miesiąc po Słowenii, skoro jadę do Chorwacji i w Słowenii przebywam najwyżej 3 godziny?


Myślę jednak że skalkulowali. Na pewno na tym więcej zyskują niż jakby wprowadzili winiety 4 dniowe np. za 5 euro - chcesz przykładu popatrz co zrobili w tym roku Węgrzy. Zgadzam się z tym że większość mimo wszystko pojedzie autostradą słoweńską. Objazd to mimo braku jakichkolwiek statystyk pewnie niewielki procent podróżujących przez ten kraj.
Do tej pory omijałem tą płatną autostradę bo uważałem, że zbyt krótki odcinek za takie pieniądze, w tym roku decyzję podejmę przed wjazdem do Słowenii. Decyzja o płaceniu czy objechaniu to kwestia za jaki odcinek płacimy, bo jakbym jechał na Istrię to nie w głowie byłoby mi jechać i płacić za autostrady chorwackie tylko pojechałbym kupę km słoweńskimi autostradami i może bardziej by się to opłacało w obie strony nawet za 30 euro niż płacąc w kunach. (nie wiem bo nie liczyłem bo zawsze jeżdżę na Makarską Riwierę)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108267
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 15.05.2012 15:48

Bocian napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Tytuł tematu: "Winiety w Chorwacji - chyba jednak nie!"

Skoro w Chorwacji nie - to leci trzecia strona o winietach w Słowenii :wink: :wink:

Banuj Janusz, jak leci :)


Banany mają tylko Admini :idea: :lol:
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 15.05.2012 15:50

aro_40 napisał(a):po autkach widac, że ich powinno być stać, a jednak omijają...

Kiedyś, parę lat temu, trafiłem do Zurichu, tego w Szwajcarii. Miałem okazję oczywiście poznać też i Szwajcarów - nie żadnych tam biznesmenów, ale takich właśnie "przeciętnych" obywateli, którzy na wakacje jeżdżą na południe Europy właśnie. I od nich zapamiętałem jedną zasadę, którą cała Szwajcaria się kieruje: bogaty nie jest ten, kto dużo zarabia (w podtekście: stać go na wszystko), ale ten, kto racjonalnie wydaje umiejętnie oszczędzając na zbędnych rzeczach.
Oni nie mieli skrępowania używać kosmetyków będących gratisami, jak szampon, próbki pasty do zębów... Dla nich była to rzecz całkowicie naturalna, bo zarobione franki woleli wydać na coś innego.

I podobna zasada, jak się potem zorientowałem, przyświeca znacznej części obywateli "zgniłego Zachodu", co to w naszych oczach stać ich na wszystko: po co wydawać niepotrzebnie kasę?

Nikt z także i z nas nie będzie głodował po wydaniu 60 złotych za winietkę, ale uznajemy taki wydatek po prostu za nieracjonalny. I zastanawia mnie właśnie to, że Słoweńcy nie chcą wyjść naprzeciw tranzytowcom, jak to wyżej Aldonka, a przy okazji też zarobić.

Stąd właśnie podejrzenie, że może to działanie przemyślane służące regulowaniu natężenia ruchu na autostradach? ;-)
aro_40
Croentuzjasta
Posty: 300
Dołączył(a): 07.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) aro_40 » 15.05.2012 19:36

Bocian napisał(a):Każdego kto jedzie na wakacje stać na wydanie 30 euro, bo czasem 10 razy tyle wydaje się na gorzałę na miejscu. Wciskanie prawdy, że ogromna ilość ludzi jedzie objazdem to wg mnie bajka. Ile widzi się tych samochodów na choćby polskich tablicach? Jak zobaczysz nawet 10 to, czy to dużo? Wydaje się, że dużo bo zobaczyłeś 10 samochodów za granica na polskich blachach. A jestem pewien , że autostradą jada ich setki jak nie tysiące. Wg mnie objazd zabiera autostradzie kilka procent turystów. To straty wliczone w koszty dla Słoweńców.


Wiesz, nie mam w zwyczaju wydawać takich kwot na gorzałę, której na urlopie nie pijam.Wolę spróbować miejscowego wina, choć i tak nie wydaję takich kwot.
Objazdem jedzie się ok 30-40 min i w tym czasie w środku tygodnia (bo ja tak jeżdżę) mijam kilkadziesiąt aut na zagranicznych numerach. Nie wiem jaki to jest procent tych co lecą autostradą bo nigdy nią nie jechałem. Wolę bowiem te 30 EUR wydac na jakieś bilety wstępu czy frajdę dla moich pociech.
Mało mnie interesuje dlaczego Słoweńcy nie chcą zrobić krótkoterminowych winiet. Próbujemy natomiast Ci wytłumaczyć, że gdyby ta winieta była tańsza, tobyśmy pewnie nie jeździli przez Węgry czy przez Lenart i Ptuj....
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 15.05.2012 19:54

Bocian napisał(a):
Iggy napisał(a):Nie trzeba bowiem być wielkim odkrywcą, by zauważyć, że co mi z możliwości jeżdżenia miesiąc po Słowenii, skoro jadę do Chorwacji i w Słowenii przebywam najwyżej 3 godziny?


Dlaczego to ma obchodzić Słoweńców?

No nie wiem w sumie, ale mnie by obchodziło, gdybym był ministrem transportu :-)
Być może oni mają jakieś pomiary, jakieś szacunki, a może i dokładne kalkulacje i niepotrzebnie się tym emocjonuję?

W każdym razie w obecnym stanie mojej wiedzy na ten temat dziwię się po prostu, że przy takich cenach winiet miesięcznych/tygodniowych i takiej rozpiętości terytorialnej Słowenii nie mają winietek "tranzytowych". Nie przemawia do mnie argument, że jest to cena za miesiąc wolności autostradowej. Owszem... Gdyby to wprowadziła powiedzmy Chorwacja, to miałoby w moich oczach uzasadnienie. Ilu turystów przyjeżdża na wakacje do Słowenii mającej parę ledwie km wybrzeża w porównaniu do tej Chorwacji właśnie? Zaś łażenie po górach... Hmmm... Są bardziej interesujące miejsca w Europie do takich praktyk, więc miesiąc jeżdżenia po słoweńskich autostradach jest mniej więcej tak samo uzasadnione ekonomicznie dla turysty, jak zakup cysterny wody mineralnej w Tesco.

No ale, jak wspomniałem wcześniej, być może mają własne kalkulacje, które w jakiś sposób sankcjonują takie postępowanie, i które wskazują, że zyski z winietek z nawiązką rekompensują rozjeżdżanie i zadymianie wsi i miasteczek. Rekompensują także to, że Polacy (wszak sam zauważyłeś, że jesteśmy znaczącą grupą podróżującą na południe Europy) gremialnie jadą przez Węgry zamiast zostawić - powiedzmy - po 5 euro, plus jakąś kawę/obiad, akurat słoweńskiemu ministerstwu transportu :-)
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 15.05.2012 20:14

aro_40 napisał(a):Mało mnie interesuje dlaczego Słoweńcy nie chcą zrobić krótkoterminowych winiet. Próbujemy natomiast Ci wytłumaczyć, że gdyby ta winieta była tańsza, tobyśmy pewnie nie jeździli przez Węgry czy przez Lenart i Ptuj....

Tylko to nie interesuje Słoweńców bo na tej droższej zarabiają więcej niż na tych tańszych, gdyby były. Nie zależy im na tańszych winietach a co za tym idzie nie zależy im , żebyście jeździli ich autostradą bo zarabiają widocznie teraz odpowiednio dużo.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 15.05.2012 20:19

aro_40 napisał(a):Wolę bowiem te 30 EUR wydac na jakieś bilety wstępu czy frajdę dla moich pociech.

Gdybyś zapłacił za winietę to zapewne też byś wydał na pociechy to co masz wydać. Oszczędność występuje wtedy gdy masz fizycznie odłożone na winietę 30 euro i decydujesz się omijać i wtedy masz w garści tą kasę i możesz ją wydać na dzieciaki. Chcesz powiedzieć, ze jak planujesz wydatki albo zbierasz kasę to od razu odkładasz 30 euro na wydatki dla dzieciaków , zauważając , ze to za winietę, czy idzie to z ogólnej kwoty na wyjazd, czyli z tych 6 czy 7 tysięcy?
Sick
Odkrywca
Posty: 114
Dołączył(a): 03.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sick » 15.05.2012 20:25

Iggy napisał(a):Nikt z także i z nas nie będzie głodował po wydaniu 60 złotych za winietkę, ale uznajemy taki wydatek po prostu za nieracjonalny. I zastanawia mnie właśnie to, że Słoweńcy nie chcą wyjść naprzeciw tranzytowcom, jak to wyżej Aldonka, a przy okazji też zarobić.


Dla wielu z nas jadących na południe Chorwacji wydatek na autostrady w Słoweni wydaje się nieracjonalny bo autostrada przebiega w bardzo wąskiej części tego kraju (północ - południe) i jest jej raptem 40 km.

Ale żeby się trzymać wątku zapytam tak:
wydajemy około 30 euro na przejazd w jedną stronę od granicy słoweńskiej na w okolicę Makarskiej w drugą stronę tyle samo, + czasami jeszcze po parę euro zostawiamy na bramkach na jakieś wypady po miasteczkach żeby szybciej dojechać. Z tego co widzę nikt nie narzeka na ceny w Chorwacji choć wychodzi drożej.
Czy jeśli Chorwaci wprowadzą winiety i opłata będzie powiedzmy na poziomie 30euro lub więcej to ktoś jadący odcinkiem autostrady A7 w okolicach Rijeki (25km) wjeżdżając od Słowenii zacznie biadolić na Chorwatów?? Pewnie tak. Nigdy nie będzie tak żeby wszystkim dogodzić, jeśli uważasz, że wydatek zbyt duży w stosunku do przejechanych kilometrów po prostu nie jedź i wybierz bezpłatną alternatywę.

Jedno jest pewne winiety rozwiązałyby problem korków na punktach poboru opłat gdzie w sezonie naprawdę traci się sporo czasu.
2 lata temu jak się dowiedziałem o 10 km korku na bramkach Lućko to zjechałem na Jastrebarsko i ominąłem to krajówką i jeszcze zatankowałem bez kolejek.

oby nasze autostrady były tańsze niż Słoweńskie :)
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 15.05.2012 20:29

Sick napisał(a):oby nasze autostrady były tańsze niż Słoweńskie :)

I obyśmy my sami zdrowi byli - szczególnie w rejonie wątroby - bo wyskokowe smakołyki chorwackie są warte nawet 30 euro za tę przyszłą i ewentualna winietę w Chorwacji ;-)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.05.2012 20:32

Moim zdaniem dyskusja jest czysto akademicka. Myslę, że jadąc na wakacje taki kawał drogi każdy planuje ją w zależności od miejsca startu poprzez trasę która wynika z miejsca docelowego. Fakt troche szkoda 30 Euro (w obie strony) na winiety w Słoweni jadąc na dalekie południe np. do Dubrownika itp. ale czy to są tak wielkie pieniądze przy całości wydatków związanych z wyjazdem? Moim zdaniem nie, ja jadąc płacę za winietki i jadę ichnimi autostradami nawet te marne kilka kilometrów ale jest to MÓJ WYBÓR i wbrew pozorom święty spokój bo każdy z nas widział słoweńskie lotne patrole ustawiające się i polujące na gości bez winiet. No i strzał dramat wku.... Pytanie czy warto? Zawsze można objechać jak koledzy, jazda "bokami" jest szczególnie urokliwa jak mamy czas i możemy sobie pozwiedzać. W tym roku jadę na Istrie i te słoweńskie winiety już mnie tak nie wkurzają bo ... są mi na rękę. Reasumując system winiet jest o niebo lepszy dla nas jadących tranzytem ale nie dla Chorwatów. Tam płacimy dość drogo ale prawie co roku cieszymy się że możemy dojechać autrostadą coraz dalej. Pozdrawiam wszystkich
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Winiety w Chorwacji - chyba jednak nie! - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone