macvw napisał(a):tyger napisał(a):Dzisiaj kupiłem winietki przez serwis Portal tollticketsna Czechy 1m, Austrię 2x10 dni i Słowenię 2x7dni.
Zaoszczędziłem ok 80 zł pomiędzy kupnem w PZM. Straciłem 9 zł w przypadku jak bym kupował na stacjach.
Kwota do zapłaty 66 Euro
A nie lepiej było kupić na Słowenię jedną winietę miesięczną? Koszt ten sam /30€/, co dwie tygodniowe, ale po powrocie mniej do odklejania
macvw napisał(a):tyger napisał(a):Dzisiaj kupiłem winietki przez serwis Portal tollticketsna Czechy 1m, Austrię 2x10 dni i Słowenię 2x7dni.
Zaoszczędziłem ok 80 zł pomiędzy kupnem w PZM. Straciłem 9 zł w przypadku jak bym kupował na stacjach.
Kwota do zapłaty 66 Euro
A nie lepiej było kupić na Słowenię jedną winietę miesięczną? Koszt ten sam /30€/, co dwie tygodniowe, ale po powrocie mniej do odklejania
ołowiany napisał(a):Też jestem "nawrócony". PZMot nie zobaczy moich pieniędzy za winiety. Tolltickets jest ok.
Ale nie jestem jeszcze /?/ hardkorowcem kupującym winiety w trasie
macvw napisał(a):ołowiany napisał(a):Też jestem "nawrócony". PZMot nie zobaczy moich pieniędzy za winiety. Tolltickets jest ok.
Ale nie jestem jeszcze /?/ hardkorowcem kupującym winiety w trasie
Widzisz kolego, a ja od kilku lat kupuję tylko na trasie, zawsze w tych samych, sprawdzonych miejscach. Rozprostujemy z dziećmi i znajomymi nogi, siusiu zrobimy, chwilę odpocznę i "dzida" dalej.
macvw napisał(a):ołowiany napisał(a):Też jestem "nawrócony". PZMot nie zobaczy moich pieniędzy za winiety. Tolltickets jest ok.
Ale nie jestem jeszcze /?/ hardkorowcem kupującym winiety w trasie
Widzisz kolego, a ja od kilku lat kupuję tylko na trasie, zawsze w tych samych, sprawdzonych miejscach. Rozprostujemy z dziećmi i znajomymi nogi, siusiu zrobimy, chwilę odpocznę i "dzida" dalej.
paulr napisał(a):macvw napisał(a):ołowiany napisał(a):Też jestem "nawrócony". PZMot nie zobaczy moich pieniędzy za winiety. Tolltickets jest ok.
Ale nie jestem jeszcze /?/ hardkorowcem kupującym winiety w trasie
Widzisz kolego, a ja od kilku lat kupuję tylko na trasie, zawsze w tych samych, sprawdzonych miejscach. Rozprostujemy z dziećmi i znajomymi nogi, siusiu zrobimy, chwilę odpocznę i "dzida" dalej.
U mnie to nawet żona jeszcze nie mówi ze chce siusiu gdy po 20 minutach od wyjścia z domu mam 1 stacje benzynową w Czechach:-) dla takich jak ja ten postój nie ma kompletnie żadnego sensu. Owszem jak bym miał kupić w Polsce ta winiete o 20zl drozej to bym się zatrzymał bo co zrobić:-) ale skoro w tickets można kupić w te samej cenie to mogę spokojnie dojechać pod Wiedeń i po 3 godzinach sobie rozprostował nogi:-) dlatego wiele tu tez ma znaczenie miejsca wyjazdu
Desperados76 napisał(a):Wszystko super. Nurtuje mnie tylko 1 sprawa. Jak z opłatą za przewalutowanie w banku. Czy ktoś z Was płacił kartą mBanku?
Jaki był koszt?
Desperados76 napisał(a):Wszystko super. Nurtuje mnie tylko 1 sprawa. Jak z opłatą za przewalutowanie w banku. Czy ktoś z Was płacił kartą mBanku?
Jaki był koszt?
za każdym razem musiałem kupić przynajmniej 500koron i reszta zostaje i się poniewiera.
Desperados76 napisał(a):To w sumie nie jest źle. Przelicznik ok. Tym bardziej, że za każdym razem musiałem kupić przynajmniej 500koron i reszta zostaje i się poniewiera.