napisał(a) markid » 06.06.2023 08:54
Miałem podobnie - winieta wykupiona wcześniej, w dniu wyjazdu zepsuł się samochód (zbyt szybki przejazd załadowanym autem przez zbyt wysoki próg i uszkodzenie czujnika od sondy katalizatora), na szybko przeładowaliśmy się się w drugie auto i w drogę. Niestety zapomniałem, że winieta jest na inny nr rejestracyjny. Po kilku miesiącach pismo z kancelarii, tłumaczenia zaistniałej sytuacji nic nie dały. Kancelaria windykacyjna ma to w nosie, oni są od ściągania kasy. Zapłaciłem. Zapomniałem.
ps. po tej "przygodzie" zmieniłem auto na wyżej zawieszone, koniec z zastanawianiem się czy coś urwę, czy nie na kolejnej hopce.