Winieta on-line na Węgry!!!!!

Doctor Wu napisał(a):zamierzam jednak kupić winietę przed wyjazdem i chcę wiedzieć od kogo.....

Dość dużo o tym pisaliśmy na forum ale jeszcze raz:
niepotrzebnie bierzesz sobie za cel konieczność kupna tych winiet przed wyjazdem.
Z tym nie ma ŻADNYCH problemów na każdej pierwszej stacji paliw po przekroczeniu granicy (zazwyczaj są to czynne 24/h stacje koncernu MOL), pora dnia i nocy też nie gra roli.
Może kiedyś jak były naklejki to mogło zabraknąć itp.
Ale teraz są e-winiety, więc nie ma opcji "zabrakło 4 dniowych mamy tylko roczne"
Z płatnością też zero problemów - do wyboru cash lub karta

Jaja z winietami to lubią sobie robić Słowacy bo u nich to często "brakuje" tygodniowych a miesięczne mają na każde zawołanie - ale oni mają naklejki i czasami musisz kupić to co mają a nie to co chcesz.
Madziary to inna bajka, szkoda zachodu i niepotrzebnego martwienia się na zapas

Piotrek_B napisał(a):

Doctor Wu napisał(a):zamierzam jednak kupić winietę przed wyjazdem i chcę wiedzieć od kogo.....

Dość dużo o tym pisaliśmy na forum ale jeszcze raz:
niepotrzebnie bierzesz sobie za cel konieczność kupna tych winiet przed wyjazdem.
Z tym nie ma ŻADNYCH problemów na każdej pierwszej stacji paliw po przekroczeniu granicy (zazwyczaj są to czynne 24/h stacje koncernu MOL), pora dnia i nocy też nie gra roli.
...

Tak, ale ...



Na tym obrazku pochodzącym ze strony węgierskich autostrad, pierwsze miejsce gdzie można kupić winietę, to punkt 1. Odcinek autostrady, odkąd obowiązuje winieta, to pkt 2. A ja wjeżdżam na Węgry w pkt 3 ...

Jeśli mimo tego co widać, stwierdzisz że kupię winietę na drodze M15, to Ci uwierzę.

Pozdrowienia

Doctor Wu napisał(a):Jeśli mimo tego co widać, stwierdzisz że kupię winietę na drodze M15, to Ci uwierzę.

Powiem krótko - przez Wegry przejeżdzam minimum 2 x w roku od ponad 15 lat.
Ale większej bzdury jak ta mapa nie widziałem
Dzięki tej mapie dowiedziałem się, że na autostradzie którą najczęściej jeżdzę (M-3) mogę kupić winiete dopiero po przejechaniu ok. 50 km autostradą
Jakimś dziwnym trafem kupuje winiety odkąd one obowiązują na pierwszej stacji paliw (której na tej mapie nie zaznaczono) po przekroczeniu granicy SK/H.

Ten punkt, który pokazujesz również ustytuowany jest na ok. 40 kilometrze autostrady co jest ewidentną bzdurą i wprowadzaniem ludzi w błąd przez autorów tej strony www.
Zwóć uwagę na punkt sprzedaży winiet na M-7 po wjeździe z Chorwacji - wg tej mapy winiete można kupić dopiero nad Balatonem....no comments

Reasumując - co jest bardziej wiarygodne dla Ciebie: opinie o bezproblemowym zakupie winiet na Wegrzech wielu userów czy ta mapka ? - wybór należy jak zawsze do Ciebie

EDIT: fotka 7 i 8 + opis w poście hepika
www.cro.pl/forum/viewtopic.php?p=495984#495984

Jeśli mimo tego co widać, stwierdzisz że kupię winietę na drodze M15, to Ci uwierzę.

To nie była ironia ani sarkazm.


A to zdjęcie jest dla mnie wiążące. Na wielu topikach czytałem, że można winiety kupić na granicy, ale info ze strony oficjalnej trochę mnie zbulwersowało. Dlatego pytałem licząc na doświadczenie forumowiczów, i się nie przeliczyłem.
A Węgrom napiszę pytanie : jak zapłacić za winietę za jazdę A15 i A1 jeżeli pierwszy punkt jest tam gdzie pokazują.

Piotrek_B napisał(a):Zwóć uwagę na punkt sprzedaży winiet na M-7 po wjeździe z Chorwacji - wg tej mapy winiete można kupić dopiero nad Balatonem....no comments

No właśnie, to uświadom ciemniaków, którzy są na Węgrzech raz na parę lat Gdzie dokładnie po wjeździe z Chorwacji na M7 można kupić winietę bez problemów?
"Bez problemów" znaczy dla mnie bez konieczności tracenia kilkunastu minut na zjazd z autostrady i przeszukiwanie Letenye czy innych Sormasów.
Byłoby też miło, gdybym mógł za nią zapłacić kartą, a nie euro przeliczanym po dwukrotnie zawyżonym kursie.

Kup miesięczną, na pierwszej stacji jaką napotkasz przy wjeździe i zapłacisz kartą.
Pozdrawiam.

Nurtował mnie właśnie kiedyś problem co się dzieje ale w odwrotnym kierunku, czyli przy przekraczaniu granicy z Chorwacji na Węgry. Przecież tam autostrada chorwacka płynnie przechodzi w węgierską, przynajmniej na mapie. Czy też nie ma tam problemu z zakupem winiety na jakiejś stacji benzynowej? Ktoś ma doświadczenie w temacie?

ba napisał(a):Kup miesięczną, na pierwszej stacji jaką napotkasz przy wjeździe i zapłacisz kartą.

Nie mam pewności czy będę tamtędy wracać - planuję po Cro wypad do Wenecji i droga powrotna przebiega zupełnie inaczej

To kup czterodniową.

ba napisał(a):To kup czterodniową.

Polecam naukę czytania tekstu ze zrozumieniem. "To kup czterodniową". Jaką mam kupić to wiem, pytałem tylko "gdzie".

podszywacz napisał(a):Nurtował mnie właśnie kiedyś problem co się dzieje ale w odwrotnym kierunku, czyli przy przekraczaniu granicy z Chorwacji na Węgry. Przecież tam autostrada chorwacka płynnie przechodzi w węgierską, przynajmniej na mapie. Czy też nie ma tam problemu z zakupem winiety na jakiejś stacji benzynowej? Ktoś ma doświadczenie w temacie?

ba napisał(a):Kup miesięczną, na pierwszej stacji jaką napotkasz przy wjeździe i zapłacisz kartą.

Nie mam pewności czy będę tamtędy wracać - planuję po Cro wypad do Wenecji i droga powrotna przebiega zupełnie inaczej

Logicznie pojmując twój wpis do Chorwacji będziesz jechał przez Węgry, wracał przez Włoch ewentualnie przez Węgry.
To jak będziesz jechał do Chorwacji kup sobie winietę czterodniową, lub miesięczną, w zależności od potrzeb. No chyba że się mylę, ale wtedy kolego to raczej ty nie wiesz co napisałeś. Następnym razem przed zwróceniem komuś uwagi zapoznaj się co sam napisałeś.
Zastanawiające jak często na tym forum zwraca się uwagę, że ktoś nie rozumie tekstu. Tymczasem to ten co to napisał najczęściej sam ma trudności z percepcją.

Aha! Gdzie kupić, napisałem cztery wiersze wyżej.
Pozdrawiam.

ba napisał(a):To jak będziesz jechał do Chorwacji kup sobie winietę czterodniową, lub miesięczną, w zależności od potrzeb. No chyba że się mylę, ale wtedy kolego to raczej ty nie wiesz co napisałeś.

A nie przyszło Ci do głowy że nie mam zaplanowanej trasy powrotnej? I równie dobrze mogę wracać przez Węgry jak i zupełnie je ominąć? Jeżeli to drugie rozwiązanie to po co mi miesięczna winieta?

ba napisał(a):Następnym razem przed zwróceniem komuś uwagi zapoznaj się co sam napisałeś.
Zastanawiające jak często na tym forum zwraca się uwagę, że ktoś nie rozumie tekstu. Tymczasem to ten co to napisał najczęściej sam ma trudności z percepcją.

Przemyśl to jeszcze raz

ba napisał(a):
Aha! Gdzie kupić, napisałem cztery wiersze wyżej.

To tak jakbym Cię zapytał "gdzie leżą Węgry" i usłyszał odpowiedź "w Europie". Tyle to ja też wiem.

Jak napisałem na pierwszej napotkanej stacji benzynowej na terenie Węgier.
Zaręczam Ci, że znajduje się w odległości od 5 do 40 km za przejściem granicznym i przed autostradą. Obojętnie którym będziesz jechał.
Jak sprecyzujesz swoje plany, to wybierz sobie winietę jaką będziesz chciał.
Chciałem tylko pomóc, niestety jak każdy człowiek jestem trochę ułomny i wybacz, że nie byłem w stanie poznać Twoich planów, skoro nawet Ty ich nie znasz.
Ps. Jadąc do Chorwacji przez Węgry i bez względu którędy wracam zawsze kupuję winietę miesięczną dla wygody i z lenistwa. Uwierz ona naprawdę nie jest tak droga tylko niecałe 3000HUF różnicy, pomiędzy czterodniową, a miesięczną i nie jest to kwota która by zrujnowała mój budżet domowy do tego stopnia, że do końca roku starczyło by tylko na chleb z wodą.
Pozdrawiam.

Dodam jeszcze tylko tyle, że w Słowacji również kupuję miesięczną chociaż tylko na 36km. w jedną stronę.(w drugą zależy jak się losy potoczą)
Przepraszam,że nie w temacie. ale ?
Pozdrawiam.

stadim napisał(a):To nie do końca tak jest. Owszem wydrukowałem sobie zrzut strony z formularzem, w którym napisałem o rezygnacji ale to jest tylko strona www więc zawsze mogą powiedzieć, że nie kliknąłem "wyślij", gdyż nie ma nigdzie podanego normalnego maila. Ponadto dowiedziałem się z działu reklamacji, iż mając dane mojej karty mogą ponownie za rok ją obciążyć. Jedyną alternatywą jest zablokowanie karty i wyrobienie nowej. Niestety nie wiem ile taka usługa kosztuje, gdyż nie miałem czasu jeszcze skontaktować się z "karto-linią" a pani z działu reklamacji nie wiedziała.

Pierwszy raz na forum. Wcześniej tylko jako czytajaca. Ale jak zobaczyłam twój post (dopiero wczoraj) postanowiłam napisać co ja zrobiłam, ponieważ znalazłam się także w takiej sytuacji. W lutym zauważyłam że z mojej karty kredytowej bank pobrał ok 40 pln (domysliłam się że ma to związek z winieta - ta sama firma). Szukałam na forum info ale niczego wtedy nie znalazłam.
Tu nie chodziło o kwote ale wkurzyło mnie , bo właściwie jakim prawem bez mojej autoryzacji i potwierdzenia ktoś i kiedy chce sciaga kasę z mojej karty. Najpierw zadzwoniłam do banku - powiedziałam, że nie robiłam żadnej transakcji, niczego nie autoryzowałam i że nie podoba mi sie że bank tego nie sprawdza. Przyjeli reklamację. Zablokowałam kartę i czekałam. Domyslałam się o co chodzi z tą opłata. Gdy się logowałam aby kupić winiety trzeba było wybrać jedna z form abonamentu. Wybarłam free ale tam na dole zauważyłam drobnym maczkiem jakąś kwotę i przypuszczam, że to właśnie o to chodzi. A co jest właściwie najciekawsze wszystko na tej stronie jest po węgiersku z wyjatkiem opłat. Próbowałam się znimi skontaktować , zrezygnować z tego abonamentu ale jak grochem o ścianę, nikt nie odpisywał . Skontaktowałam się także z ich główna dyrekcją dróg pisząc jaki mam problem z komunikacją z nimi ale odpisali, że oni nic nie poradzą bo to inna firma. Dałam sobie spokój. W banku przyjęli moja reklamację , wyrobiłam nową karte kredytową ( bez opłat) i nigdy już nie bedę korzystała z kupna winiet wegierskich przez internet. A na koniec co ciekawe chyba jednak Węgrzy dostali któryś z moich kolejnych emaili (wysłanych nie wiem gdzie , bo bez adresu) bo przestali mi przesyłac informacje o mozliwości wygranej w LOTTO- oczywiście po węgiersku. Przepraszam,że tak długo.