Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Willkommen in Haus – pożegnanie zimy, marzec 2020

Około 1/4 ludności Austrii mieszka we Wiedniu – stolicy kraju. Jest to głównie spowodowane górzystym, alpejskim krajobrazem. Wodospad Krimml jest największym europejskim wodospadem (380 metrów wysokości). Największy szmaragd na świecie jest wystawiony w Wiedniu (2860 karatów).
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.04.2020 08:06

Rano ustaliliśmy, iż tego dnia wszyscy jemy obiad poza domem, wracając już „zjedzeni”. Przy piwku przeglądnęłyśmy internety, wiedza z tego wynikła taka, że przed nastaniem ciemności :roll: nie mamy szans na zjedzenie czegokolwiek (no, może poza ciastkami :wink: ) w naszym Haus im Ennstal. Dodatkowy argument (poza kiepską pogodą) za tym, żeby jednak odpuścić sobie spacer dolinny w pobliżu miejsca zamieszkania...
Co prawda Schladming nas nie urzekło, ale ze względu na zaistniałe okoliczności, tam właśnie udamy się po zjechaniu na dół.

A póki co, przed nami zabytek :wink: narciarskiej infrastruktury.
Zdecydowałyśmy bowiem, że do Haus im Ennstal zjedziemy Tauern Seilbahn – najstarszą kolejką gondolową w rejonie Schladming-Dachstein, jedną z najstarszych kolei linowych działających w Austrii. Zaczęła funkcjonować w 1947 r., odnowiono ją w 1960 r.

Wejście na górną stację kolejki (a w zasadzie bardzo maleńką stacyjkę :) ) znajduje się obok Berggasthaus Scharfetter.

Fotka z netu:
1-.jpg


Nie byłyśmy przygotowane na to, co zastaniemy, z wrażenia :lol: zupełnie zapomniałam o zrobieniu zdjęcia peronu. Zresztą, bardzo szybko pojawił się pan z obsługi, kazał wejść do gondolki i… zamknął nas od zewnątrz jakąś metalową sztabą :mrgreen: albo czymś podobnym. A potem… zniknął. Musiał wejść do maszynowni, aby uruchomić zabytek :wink: . Po bodajże 2 minutach (w międzyczasie „nasz” pan zapewne komunikował się z obsługą stacji pośredniej) rozległ się donośmy gong :D i wagonik zaczął zjeżdżać w dół.

Teoretycznie gondolka przeznaczona jest na 8 pasażerów, ale lustracja pojemności wnętrza wskazywała na to, iż wówczas ludziska musieliby być ściśnięci jak śledzie w beczce. Miejsce siedzące jest jedno, raczej dla osoby o niezbyt obfitych kształtach. No ale przejazd długi nie jest (chociaż znacznie dłuższy, niż gondolkami nowego typu), więc można postać i obserwować przez kratę :) , dokąd zjeżdżamy…

2 -IMG_20200303_115402.jpg


3-IMG_20200303_115357.jpg


4-IMG_20200303_115346.jpg


Na stacji pośredniej trzeba się przesiąść do innego wagonika, który w tym czasie podjeżdża z dołu (na każdej z dwóch sekcji kursują dwie gondolki) na przeciwległą stronę peronu. Obsługa zdejmuje zewnętrzną blokadę wagonika, prosi o przeniesienie się do innej gondolki, którą znów solidnie zamyka od zewnątrz. Po jakimś czasie gong – i ruszmy :) .

Dane techniczne kolejki : długość 3166 m, pochylenie do 38,9 %, prędkość jazdy 6 m/s, łączny czas przejazdu (nie licząc tego na przesiadkę – ale to akurat nie trwa długo) około 10 minut… Kolejka porusza się tylko wtedy, gdy są chętni – wówczas jednocześnie jadą obie gondolki danego odcinka.

5-IMG_20200303_120729.jpg


Dolna stacja…

6-IMG_20200303_120720.jpg


7-IMG_20200303_120215.jpg


8-Hauser Kaibling.jpg
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 15.04.2020 08:17

Wow! Nawet nie wiedziałam o istnieniu takiego cudeńka! Fajny zabytek. ;-)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.04.2020 07:42

Mikromir napisał(a): Nawet nie wiedziałam o istnieniu takiego cudeńka!


Nas też zaskoczył, z mapki narciarskiej wynika bowiem jedynie obecność wyciągu, a nie jaki on jest :lol: .

Fotka z netu:
0.jpg


To, że obecnie nie jest zbyt ważny dla narciarzy, świadczyć może brak tras zjazdowych w bezpośredniej bliskości. Służy więc raczej tylko jako pierwszy wjazd (ewentualnie ostatni zjazd) dla tych, co mieszkają w centrum Haus, żeby nie musieli korzystać ze skibusa. No i z pewnością ważny jest dla turystów w letnim sezonie :D
Nam pasował zjazd bezpośrednio do Haus, a skoro taki wg mapki był możliwy, stąd wybór i przypadkowe odkrycie zabytkowej gondolki.

Fotka z netu ( https://www.skiresort.info/) :
1.jpg
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.04.2020 07:46

Ponieważ do przyjazdu skibusa miałyśmy jakieś 40 minut, postanowiłyśmy przyjrzeć się (niestety niezbyt dokładnie) naszemu miasteczku Haus im Ennstal - najstarszej wzmiankowanej w dokumentach osadzie w górnej części doliny Enns.
To, że Haus ma długą historię, widać w starej zabudowie centralnej części, dzięki czemu właśnie ta miejscowość podobała mi się najbardziej z tych, które w regionie zobaczyłam. Troszkę zdjęć pokażę (tyle, że zrobionych przeważnie w padającym deszczu lub śnieżku , więc urok starej zabudowy został zaburzony), na razie krótko o dziejach miasteczka.

2a-.jpg


W 928 roku osada została wymieniona w dokumencie arcybiskupa Salzburga. Parafia św. Jana Chrzciciela w Haus została po raz pierwszy wzmiankowana w dokumencie z 1074 r. z okazji założenia opactwa benedyktynów w styryjskim Admont. Pierwsza szkoła w Haus powstała w 1566 r. Haus nie uniknęło też epidemii dżumy ( 1680 , 1715-1716) i pożarów (ten z 1750 r zniszczył prawie wszystkie domy mieszkalne, szkołę, plebanię i kościół).

Od dolnej stacji Tauern Seilbahn zeszłyśmy Kaiblingstraße…

2-IMG_20200303_121218.jpg


3-IMG_20200303_121429.jpg


4 -IMG_20200303_121434.jpg
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.04.2020 07:49

U zbiegu Kirchengasse i Psaltersteigweg, na tyłach plebanii, mieści się Dekanatsmuseum. Dawniej znajdował się tu magazyn na kościelną dziesięcinę. Muzeum poświęcone jest historii oraz kulturze i sztuce sakralnej górnej doliny Enns. Ze względu na długie dzieje parafii, być może warto byłoby wstąpić do muzeum (wstęp jest bezpłatny) - tego jednakże nie zrobiłyśmy, być może dlatego że trafiłyśmy wtedy, gdy było zamknięte.

5-IMG_20200303_121604.jpg


6-IMG_20200303_121702.jpg


7-IMG_20200303_121755.jpg


8-IMG_20200303_121644.jpg


Fotka z netu ( https://www.oesterreich-info.at/ ) :
9a-.jpg


Plebania mieści się w budynku z XV wieku, odbudowanym po pożarze w 1750 roku.

9-IMG_20200303_121953.jpg


10-IMG_20200303_121935.jpg
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.04.2020 18:44

Nie weszłyśmy także do katolickiego parafialnego kościoła św .Jana Chrzciciela (Pfarrkirche zum Heiligen Johannes dem Täufer), którego wieża witała nas codziennie rano widokiem z naszego okna.

11-IMG_20200303_121930.jpg


12-IMG_20200303_122236.jpg


Jak wcześniej wspomniałam, o istnieniu parafii w Haus świadczą dokumenty z 1074 r. Pierwotny romański kościół św. Jana Chrzciciela został zniszczony podczas pożaru w 1750 r., wraz z większością miasteczka. Obecna świątynia powstała w latach 1750–1753 w stylu rokoko , budowniczy pochodził Kitzbühel. Pod budynkiem kościoła znajduje się krypta wypełniona pozostałościami ruin z po niszczycielskim pożarze.

13-IMG_20200303_122006.jpg


Wnętrze kościoła zostało odnowione w 1971 r. oraz w 1999 r. Obraz w ołtarzu głównym przedstawia Chrystusa podczas chrztu przez Jana Chrzciciela.

Fotka z netu :
14-.jpg


Prawie jedna czwarta ludności Haus jest wyznania ewangelickiego (wg spisu z 2001 r. 23,31 % - w całej Austrii wówczas ewangelicy 4,5 %), jednakże kościoła ewangelickiego nie ma w miasteczku, mieszkańcy tego wyznania należą do parafii w Schladming.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.04.2020 18:46

Kościół otoczony jest cmentarzem, na którym znajduje się najstarsza zachowana budowla sakralna w górnej dolinie Enns – kaplica św. Katarzyny. Pierwotnie romańska, przebudowana w stylu gotyckim w latach 1399-1422. Kaplicę odrestaurowano w latach 1962-1964, w podziemiach odkryto wówczas ossuarium z kośćmi około 3000 osób (kostnicę zamurowano w II połowie XVIII w. na rozkaz cesarza Józefa II.

15-IMG_20200303_122138.jpg


16-IMG_20200303_122215.jpg


17-IMG_20200303_122226.jpg


Katharinenkapelle (obecnie służąca jako sala pogrzebowa) była niestety zamknięta, nie udało się więc zobaczyć fresków ściennych pochodzących z 1616 r. Nad ołtarzem umieszczono cenny romański krucyfiks z około 1150 r., najstarszy w Styrii. Wcześniej krucyfiks znajdował się w kościele filialnym w pobliskim Oberhaus.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 17.04.2020 17:43

Herzmaierhof przy Kaiblingstraße, naprzeciwko kościoła…

18-IMG_20200303_122053-.jpg


Gospodarstwo wzmiankowano w 1074 r. w akcie przekazania opactwu Admont przez archidiecezję salzburską. Po pożarze z 1750 r. , Herzmaierhof odbudowano w stylu salzbursko-bawarskim.

19-IMG_20200303_122100.jpg


20-IMG_20200303_122412.jpg


21-.JPG


Tabliczki w powyżej pokazanej formie :) widnieją na wszystkich zabytkowych domach w Haus.

Moser vulgo Schneider przy Kaiblingstraße:
22-IMG_20200303_122540.jpg


Lettmayr przy Kaiblingstraße – obecnie pizzeria-kręgielnia Aigner:

23-IMG_20200303_122735.jpg


24-IMG_20200303_122831.jpg
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 17.04.2020 17:47

Kornberggütl przy Kaiblingstraße – można tu wynająć apartament (ale to :roll: nie nasza półka cenowa).

25-IMG_20200303_122930.jpg


26-IMG_20200303_122947.jpg


Doszłyśmy do głównej ulicy – Marktstraße . Na skrzyżowaniu Kaiblingstraße stoi typowo salzbursko-bawarski budynek Tischlerwirt, obecnie mieszczący restaurację Reier i fajny (ale poza naszym zasięgiem finansowym) hotelik.

27-IMG_20200303_123108.jpg


28-IMG_20200303_123201.jpg


W pobliżu (naprzeciwko kwiaciarni , przy skrzyżowaniu Marktstraße z Badgasse i Kirchengasse) znajduje się główny przystanek autobusowy, a że zbliżała się godzina przyjazdu naszego skibusa, toteż na tym (tym razem) zakończyłyśmy spacer po Haus im Ennstal.

29-IMG_20200303_124247.jpg
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 19.04.2020 12:41

W Schladming wysiadłyśmy oczywiście przy dolnej stacji kolejki Planai.

30-IMG_20200303_125459.jpg


Dalszego zwiedzania miasta nie zamierzałyśmy, ale idąc w poszukiwaniu jakiegoś fajnego miejsca na zjedzenie obiadu, przy okazji znów coś tam zobaczyłyśmy. Nie zmieniło to mojej opinii, że Schladming to jednak :roll: nie moja bajka…

Po minięciu ronda, przeszłyśmy Schulgasse obok nikłych pozostałości murów miejskich. Pierwotne mury powstały po 1304 r. , w I-szej ćwierci XIV w. , ale zburzono je po powstaniu chłopskim z 1525 r. Rekonstrukcja murów przeprowadzona była od 1629 r., miały one 4 wieże i kilka bram. Zachowaną Salzburger Tor pokazywałam przy okazji poniedziałkowego spaceru, teraz miałyśmy widok na część murów wraz z Baderturm.

31-IMG_20200303_131429_BURST002.jpg


32-IMG_20200303_131501.jpg


Dotarłyśmy do Steirergasse, którą poszłyśmy w kierunku Hauptplatz. Po drodze miałyśmy widok na Stadtbräu Schladming, gdzie poprzednio byłyśmy na piwku.

33-IMG_20200303_131814.jpg


Przez Hauptplatz doszłyśmy na Martin-Luther-Straβe…

Hotel Garni Erlbacher

34-IMG_20200303_132145.jpg


W pobliżu wreszcie znalazłyśmy odpowiednie miejsce na obiad :) .
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 20.04.2020 08:23

Trafiłyśmy na restaurację w hotelu Kirchenwirt i to było naprawdę świetne miejsce 8) . Ledwie załapałyśmy się na stolik, na szczęście akurat jacyś goście zbierali się do wyjścia.

35-IMG_20200303_132231.jpg


36-IMG_20200303_142006.jpg


37-IMG_20200303_133013.jpg


38-IMG_20200303_133205.jpg


Wybrałyśmy tradycyjne danie kuchni styryjskiej (chociaż innym regionom Austrii też nieobce) czyli Käsespätzle, w rejonie Schladming występujące najczęściej pod inną nazwą, na przykład Kasnockn lub Kasnocken, a w Kichernwirt były to Steirische Kasnockerln.
Käsespätzle zjeść chciałam koniecznie, gdyż przed wyjazdem obejrzałam (jak zwykle zresztą :wink: ) odpowiednie odcinki „Makłowicza w podróży” i narobiłam sobie smaka na takie właśnie tarte kluseczki smażone z aromatycznym serem , a potem zapiekane, pokazane TU.
Kirchenwirt były w wersji na bogato :) , z cebulką, boczkiem i dużą ilością pachnących ziół , do tego podana na ciepło kapusta z boczkiem, no i oczywiście piwko 8) . Danie baaaaaardzo sycące, żadnej z nas nie udało się zjeść całej porcji. Gdybyśmy wiedziały, zamówiłybyśmy jedno na dwie.

39-IMG_20200303_133740.jpg


40-IMG_20200303_133319.jpg
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 20.04.2020 15:11

W Twoich relacjach zawsze coś smacznego się znajdzie. :P

pzdr :wink:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 20.04.2020 21:53

longtom napisał(a):W Twoich relacjach zawsze coś smacznego się znajdzie. :P

pzdr :wink:


Szkoda tylko , że czytam relacje wieczorem , po kolacji , a takie pyszności o tej porze są bardzo , ale to bardzo bardzo niebezpieczne :oczko_usmiech:


Pozdrawiam
Piotr
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.04.2020 08:25

piotrf napisał(a): Szkoda tylko , że czytam relacje wieczorem , po kolacji ,


Cóż, na to wpływu nie mam , a danie pokazałam przed obiadem :wink: .

longtom napisał(a): W Twoich relacjach zawsze coś smacznego się znajdzie.


Wielokrotnie o tym wspomniałam, że dla mnie wyjazdy wszelakie wiążą się z poznawaniem także regionalnej kuchni, więc i tym razem nie mogło tego zabraknąć :) . Fakt, lokalnego jedzenia było :roll: mniej, niż zazwyczaj, gdyż przy większej grupie samodzielne pichcenie z miejscowych produktów zabrałoby za dużo czasu, a codzienne obiadowanie poza domem – wydania dużo więcej kasy, niż przewidywał budżet wyjazdowy…. Kluseczki serowe oraz strudel były jednak na naszej liście obowiązkowej :) . Te pierwsze Grzesiek zjadł w chacie na stoku dokładnie tego samego dnia, co my w Kirchenwirt. Grzegorz bardziej dokładnie :wink: przyłożył się do realizacji tego, co zobaczył u Makłowicza, gdyż danie podstawowe „upolował” niemalże dokładnie w takiej wersji, jaką pokazał pan Robert.

1-P3030467.JPG


2-P3030469.JPG


5-P3030464.JPG


Moje kluseczki miały jednak decydowanie bogatszy smak :D !

Holzhackerstube, gdzie Grzesiek zjadł Steirische Kasnockerln, też „wystąpiło” w podlinkowanym wcześniej odcinku „Makłowicza w podróży”, tyle że tam akurat pokazano inne górskie danie…

3a-P3030459.JPG


3-P3030463.JPG


4-P3030472.JPG
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.04.2020 20:49

Kilka innych zdjęć zjazdowej ekipy z tego dnia

6-P3030454.JPG


7-P3030457.JPG


8-P3030475.JPG


9-P3030477.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Austria - Österreich


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Willkommen in Haus – pożegnanie zimy, marzec 2020 - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone