Willa Pim

I oczywiście mniam, mniam
I pokarm stały i płynny...
A tu człowiek o jabłuszku...zresztą na własne życzenie

Maciejka napisał(a):No, no kolego...rozmarzyłam się, widzę, że kiedyś muszę tu wrócić, niewiele zwiedzałam, dalszych plaż nie znam. Korzystaliśmy tylko z najbliższych dwóch, a szkoda...

Pierwszy raz w Marusici byłem w 2006 . . . no i później - 2008 i 2009 - wróciłem i nie wykluczam, że jeszcze kiedyś znów wrócę na skalisto - betonową plażę lecz nie pod PiM, którą i Tobie polecam.
Na razie obok PiM trwają budowy nowych domów, a i sama willa PiM od lat ciągle nie dokończona. Bez dachu, czeka na kolejne piętro. Brak zieleni wkoło domu zadecydowało, że pomimo super widoku, nigdy w niej nie mieszkaliśmy. Zbocze również jeszcze nie uporządkowane. Kosztuje to dużo pracy i pieniędzy. Niemniej jednak zejście/wejście ścieżką czasem mniej meczy niż po stopniach o różnej wysokości, które pokonywaliśmy codziennie.


Pozdrav

Ps.1. Czekam na Twoje fotki.

Ps.2. Ciekawe kiedy właścicielka PiM podeśle mi choć literka rakiji za reklamę jej domu!

Upragnione ferie...
Ad Ps 1.Jak przebrnę przez instrukcję wklejania zdjęć, to oczywiście chętnie się nimi podzielę, narazie przeczytałam kilka stron i ... chyba muszę zregenerować siły po całym tygodniu!
Ad Ps 2. W sumie taka reklama nie jedną flaszeczkę warta...

Maciejka ferie już za nami, a jak Twoja nauka wklejania fotek ?? Bo wiesz... ja w tym roku wybieram się do PIM i chętnie rzucę okiem na Twoją relację i fotki z PIM Choć co będzie to będzie... zaliczka i tak już wpłacona więc po ptokach, ale chciałbym się upewnić, że to był dobry wybór

Pasażer Twoja relacja już niemal mnie przekonała o słuszności wyboru

Wstyd się przyznać czarna magia dla mnie wklejanie fotek, PIMM na 100% jest wspaniałe-jej miejsce, plaża wszystko...
...tylko czekałam kto mnie ścignie za fotki
Tydzień temu wywołałam 120 zdjęć z tego pobytu(lepiej późno niż wcale), zabrałam kilka do pracy aby sie rozkoszować widokiem, chciałabym się nimi podzielić ale mam jakąś techniczną blokadę
Spędziłam tam fantastyczne 2 tygodnie, plażowałam, mało zwiedzałam (jedna wycieczka- Bol, jeden raz Split, Omis kilka razy, raz Makarska...potrzebowałam ciszy, spokoju, ciepełka, domu na wyciągnięcie ręki. Wszystko to znalazłam. Pierwszy raz jak szłam po schodach na plażę to drżałam, mąż niósł dziecko, rzeczy plażowe, parasole itp. a ja szłam sama i bałam się każdego kroku. Za 2 dni strach minął a po schodach szło się spacerkiem minutkę, wracałam jak np. zapomniałam coś dla dziecka, lub po aparat itd...
Wrócę jak Bóg da kiedyś do Marusici...do PIMM
A sama PIMM...no cóż czysto, schludnie, skromnie...tak na prawdę nic więcej nie potrzebowałam. Pozdrawiam

Maciejka dzięki Ci dobry człowieku Teraz już nie mam żadnych wątpliwości

My planujemy kilka wypadów: główny do Dobrovnika i mniejsze do Splitu i Makarskiej. Reszta tylko grzanie kości na plaży

Oczywiście kiedy wrócę zdam swoją relację... z pewnością pozytywną

Nie ma za co, sama kiedyś zastanawiałam się, jak będzie...
Dodam jeszcze tylko, że sami gospodarze PIMMu Marija, Petar i ich córka są ludźmi bardzo ok, spokojni, zawsze uśmiechnięci, nigdy o nic nie mają pretensji. W zasadzie czuliśmy się jakby oni też byli tam tylko gośćmi, nie przeszkadzały im nocne biesiadowania na balkonie, słuchanie wszelakich gatunków muzyki do 2,3 nad ranem, grillowaliśmy na balkonie, używaliśmy klimy ile chcieliśmy i kiedy chcieliśmy. Nikt się do niczego nie wtrącał. Zepsuła się spłuczka, Petar przybył naprawił, uśmiechniety, zadowolony. Gdy czytam niektóre relacje, że innym gospodarzom dzieci przeszkadzały, za mocno trzaskały drzwiami albo za głośno się śmiały na balkonie, o nocnych imprezkach(oczywiście kulturalnych) nie ma mowy to mnie ciarki przechodzą.
Tutaj czułam się jak u siebie Oczywiście, żeby ktoś źle nie zrozumiał, zawsze braliśmy pod uwagę sąsiadów
Zajmowaliśmy 2 największe app. A Ty Viniu, do których apartamentów jedziesz?

No to teraz juz jestem przekonany na 100% o słuszności naszego wyboru Z resztą pobyt w apartamentach planujemy jedynie na wieczory i noclegi

My jedziemy na dwie rodzinki: żonka, córcia 2 latka i ja oraz kuzynostwo z dwójką dzieci 4 i 7 lat. My zajmować będziemy app 1, czyli ten najmniejszy, z uwagi na to, że mała śpi z nami, a kuzynostwo app. 3. czyli ten 2+2.

Oczami wyobraźni juz to widzę i... podoba mi się

szukam i szukam info o willi PIM i o Marusici i dopiero tu zobaczylam ze willa PIM to tyle betonu co mnie bardzo zniechecilo
mam pyt:
wokol willi nie ma jakiegos ogrodka/trawnika ?
czy stamtad da sie zjechac wozkiem na plaze?

(chcemy pojechac z maluchem ktory jeszcze nie chodzi wiec szukamy latwiejszego zejscia na plaze)

wdzeczna dozgonnie za wszelkie info

W ubiegłym roku była tam betonowa pustynia.
Na plażę koło PIM wózkiem nie zjedziesz. Albo schody, albo ścieżka dla kóz

Na plażę z drugiego końca Marusici z wózkiem da się. Jest znacznie wygodniej. Tyle, że potem kamyczki.

Nie możecie poszukać jakiegoś łatwiejszego w manewrowaniu miejsca? Makarska o rzut beretem, Pisak z fajną plażą jest raptem 2 km dalej (Pisak jest super klimatyczny), Omisz...

dokladnie - zmiana planow raczkuje w temacie, stad tez takie pomysly, ale tu jest za stromo dla wozka..
willa PIM odpisala - maja jeszcze wolne miejsca, zaproponowali mi 2 terminy jak ktos chetny

Czy ktoś mógłby opisać jak wygląda apartament numer 5 (ten 5+2)
widzę że tam jest 2 sypialnie i kuchnia szczególnie chodzi mi jak wygląda układ apartamentu czy w kuchni są jakieś dodatkowe spania ?
foty jak by ktoś miał było by super

Mnie ten układ zaskoczył, to nie są komfortowe 2 sypialnie tzn ten apartament jest niby duży ale...po wejściu do ap. zaraz krok do przodu jest mały pokój, otwarty, z 2 pojedynczymi łóżkami bez drzwi i okna (w korytarzyku są drzwi balkonowe, które dają światło). potem z tego korytarzyka przechodzi się do kuchni ( jest tam kanapa rozkładana ) i wyjście na wąski ale fajny balkon. u nas nikt nie spał w kuchni, dalej przechodzi się do małego korytarzyka, z którego na wprost jest wc z łazienką z wanną, pralką a na prawo jest super pokój: przestronny z boskim tarasem gigantycznym małżeńskim łóżkiem, tapczanikiem i mini łazienką z wc, dużą szafą. Ja wynajmowałam 2 największe ap w tym domu, myśleliśmy, że 2 rodziny będą właśnie spać w tym ap 5+2 a trzecia na górze z dziećmi. Przez ten niedogodny jak dla mnie układ w tym niby największym ap. spała tylko jedna rodzina a w małym pokoiku dzieci, 2 pozostałe mieszkały na górze.
Kurcze zawile to wytłumaczyłam, jeśli coś niezbyt jasne pytaj, pozdrawiam

Maciejka napisał(a):Mnie ten układ zaskoczył, to nie są komfortowe 2 sypialnie tzn ten apartament jest niby duży ale...po wejściu do ap. zaraz krok do przodu jest mały pokój, otwarty, z 2 pojedynczymi łóżkami bez drzwi i okna (w korytarzyku są drzwi balkonowe, które dają światło). potem z tego korytarzyka przechodzi się do kuchni ( jest tam kanapa rozkładana ) i wyjście na wąski ale fajny balkon. u nas nikt nie spał w kuchni, dalej przechodzi się do małego korytarzyka, z którego na wprost jest wc z łazienką z wanną, pralką a na prawo jest super pokój: przestronny z boskim tarasem gigantycznym małżeńskim łóżkiem, tapczanikiem i mini łazienką z wc, dużą szafą. Ja wynajmowałam 2 największe ap w tym domu, myśleliśmy, że 2 rodziny będą właśnie spać w tym ap 5+2 a trzecia na górze z dziećmi. Przez ten niedogodny jak dla mnie układ w tym niby największym ap. spała tylko jedna rodzina a w małym pokoiku dzieci, 2 pozostałe mieszkały na górze.
Kurcze zawile to wytłumaczyłam, jeśli coś niezbyt jasne pytaj, pozdrawiam

dzięki za info
czyli ten apartament dla 2 rodzin z 3 dzieci za bardzo się nie nadaje

SoftRM napisał(a):

Maciejka napisał(a):Mnie ten układ zaskoczył, to nie są komfortowe 2 sypialnie tzn ten apartament jest niby duży ale...po wejściu do ap. zaraz krok do przodu jest mały pokój, otwarty, z 2 pojedynczymi łóżkami bez drzwi i okna (w korytarzyku są drzwi balkonowe, które dają światło). potem z tego korytarzyka przechodzi się do kuchni ( jest tam kanapa rozkładana ) i wyjście na wąski ale fajny balkon. u nas nikt nie spał w kuchni, dalej przechodzi się do małego korytarzyka, z którego na wprost jest wc z łazienką z wanną, pralką a na prawo jest super pokój: przestronny z boskim tarasem gigantycznym małżeńskim łóżkiem, tapczanikiem i mini łazienką z wc, dużą szafą. Ja wynajmowałam 2 największe ap w tym domu, myśleliśmy, że 2 rodziny będą właśnie spać w tym ap 5+2 a trzecia na górze z dziećmi. Przez ten niedogodny jak dla mnie układ w tym niby największym ap. spała tylko jedna rodzina a w małym pokoiku dzieci, 2 pozostałe mieszkały na górze.
Kurcze zawile to wytłumaczyłam, jeśli coś niezbyt jasne pytaj, pozdrawiam

dzięki za info
czyli ten apartament dla 2 rodzin z 3 dzieci za bardzo się nie nadaje

Pozwolę się wtrącić. Byłam w PIM w 2008 r we 4 (dwójka nastolatków). Chyba najfajniejszy jest apartament 2+3 na 1 piętrze z ogromnym tarasem (nie pamiętam numeru). Kuchnia z częścią jadalną spora, jedna sypialnia z łózkiem małżeńskim i wyjściem na taras i druga też duża 1 łózko małżeńskie i jedno osobno. To jest myslę najładniejszy apartament w PIM dla pary z 3 dzieci jak najbardziej. A widoki z tarasu....

Pozdrawiam