Ja wybieram się w drugiej połowie sierpnia. Czarnogóra będzie najdłuższym przystankiem w naszej wycieczce. Jedziemy na 2 tyg. - wyjazd pt. wieczór, powrót w niedzielę za 2 tyg.
Pierwszego dnia jedziemy do Banja Luki, mam nadzieje bez przerwy czyli po wyjechaniu z Warszawy koło 15 powinniśmy tam być o poranku. Zastanawiam się czy próbować rano obejrzeć Banja Luke i rozlokować się gdzieś pod, czy szukać noclegu w samym mieście.
Po noclegu chcemy obejrzeć Jajce, Plivsko Jezero, Ramsko Jezero, Jablanice z Jablanicko Jezero i dojechać do Mostaru.
Nocleg i Blagaj oraz Kravica Slap, potem Radimlja, Stolac(interesuje się konfliktem w ex-YU stąd wybór) i jeżeli będzie w miarę wcześnie Jezero Bilecko. Następnie dojazd do Sutjeska NP i nocleg.
Rano zwiedzanie parku i przejazd do Zabljaka, rozejrzenie się po okolicy i nocleg.
Następny dzień chcemy poświęcić w całości zwiedzaniu okolic - nie mówię tu o wielkich spacerach górskich - nie jesteśmy wytrawnymi wędrowcami górskimi. Popołudniu przejazd do Perast'u na Boką. Tutaj nasuwa mi się pytanie: Chcemy pojechać w miarę spokojne, urokliwe i odludne miejsce - czy to dobry wybór?
4-5 dni chcemy spędzić nad zatoką, ew. podzielić pół na pół z pobytem nad samym morzem. To nie oznacza raczej plażowania - chcemy by była to baza wypadowa.
Następnie chcemy pojechać do Albanii - czy warto spędzać 1 dzień w Durres czy lepiej sobie odpuścić i od razu pomknąć do MK?
Następnie, chcemy spędzić 2,5 dnia w Macedonii i obejrzeć Ochryde oraz oba jeziora Prespańskie i Ochrydzkie. Słyszałem że Ochryd jest dość zatłoczony i warto zwrócić uwagę na małe wioski rybackie nie opodal bo mają swój klimat i urok - macie jakieś doświadczenie w tej kwestii?
Na koniec chcemy w drodze powrotnej obejrzeć Golubac w Serbii.
Dodam że jedziemy kabrioletem, niestety jednak w trakcie tranzytu nie będziemy mogli zdejmować dachu z powodu bagażu, więc raczej interesują nas wycieczki po uprzednim "rozładunku"
Czytając relację widzę że nie zawiodę się drogami spacerowymi w MNE, polecacie jakieś wyprawy szczególnie?
P.S Byłem jako dzieciak w Becici w 88 czy 89 roku, pamiętam że nasz bungalow był położony na jakby górce za kamieniołomem - zostało coś jeszcze z tego miejsca?
Pozdrawiam Serdecznie wszystkich Podróżników