W połowie stycznia ubiegłego roku padło hasło - Chorwacja, samolotem ...na szybko ... tylko gdzie? Split czy Dubrownik?
Pozawracałam głowę naszej ulubionej Kasi G-B (dzięki serdeczne Kasiu!!!) , przepytałam na wszystkie możliwe okoliczności i już było wiadomo - lecimy do Dubrownika!
Teraz tylko przekonać Babcię, że wnuki są super zresztą została przekonana, że w końcu pierwszy raz w życiu może trójką naraz się zająć, bo tylko ona jest godna - uwierzyła
Mieszkanko odpowiednie znalezione, zarezerwowane.
29 marca, pierwszym w sezonie lotem Norwegiana polecieliśmy do Dubrovnika pierwszy raz od 17 lat sami! Bez dzieci
Tyle czasu na ... zdjęcia
W "Małym Beniu" (737) leciało w sumie 27 pasażerów plus załoga
Za oknem znajome widoczki ta plamka z obwódka na środku zdjęcia to zbiornik elektrowni wodnej na naszej ulubionej Górze Żar
Mimo małej ilości pasażerów, nikt z załogi nie chciał przetrzeć z zewnątrz naszego okienka, więc widoczki miałam ograniczone
Ale kawałek Podhala i Tatr widziałam