ARTUR_KOLNICA napisał(a):Mam nadzieję, że pojawią się w Twojej relacji informacje odnośnie win...
Klient nasz Pan. A jeszcze Klient zainteresowany tak zacnym trunkiem... już biegnę z informacjami.
Najpierw wypróbowaliśmy producenta z centrum ID - domek położony w bezpośrednim sąsiedztwie gaju oliwnego i plantacji winorośli, przy głównej ulicy, po lewej strony wspinając się pod górę. I ... już do niego nie wróciliśmy. Chyba zrozumieliśmy skąd taka atrakcyjna cena - 12Kn za litr
Białe wciąż zamknięte w butli u naszych kuzynów (czyżby po wypiciu czerwonego czekali aż się przegryzie?) Czerwone kwaśne jak cholera, jedynym atutem może być zanik pryszczy (ale to też może być wpływ słonej jadranskiej kąpieli i słońca).
Podejście drugie - zakup tuż przed tunelem w Pitve (zgodnie ze wskazówkami Agi2) - białe rewelacja do grillowanej ryby (40kn za butelkę). Czerwone czeka z kolei w naszej piwnicy, bo mamy spore oczekiwania ...
A w sumie to najbardziej przypadła nam i właścicielka/gospodyni i sprzedawczyni (w jednym) przy plantacji zlokalizowanej przy drodze dojazdowej do Ivan Dolac od strony Zavali (druga z kolei, ta bliżej ID) - dobrze oznakowana, z parkingiem pod drzewami. Przesympatyczna okrąglutka kobietka. Uśmiechnięta i serdeczna. I tam nabyliśmy ... spore ilości, z których pojedyncze butelki przyjechały do piwniczki. Po pierwszym zakupie Pani zaproponowała bez ogródek opakowanie hurtowe (bo wróciliśmy spacerkiem już następnego dnia) - butla 3l (za 50Kn). Ale i tak jeszcze do niej wracaliśmy śmiejąc się, że następny bukłaczek ma być już liczony z rabatem i bez kaucji za butelkę. I czerwone rzeczywiście świetnie się sprawdzało przy nocnych Polaków rozmowach... Wino lekkie, niezobowiązujące, z wyczuwalnym aromatem suszonych śliwek... Chyba już mi się do niego ckni...
Przy wyjeździe w kierunku tunelu z głównej uliczki ID znajduje się klimatyczny sklep z alkoholami - ale przyznam, tam zakupów nie zrobiliśmy...