
Madzia spakowana i my tez, to w droge. Takie autostrady podobaja mi sie bardzo, na drodze zywego ducha.

Tunel bez korkow



Byly drzewa

czasami samochody byly



i troche sniegu w Alpach







Stoki jeszcze zasniezone ale nikt nie wykazuje checi

I to juz koniec zdjec, nie pomyslalem zeby naladowac baterie

Wyjezdzajac nie mialem wielkich oczekiwan, podchodzilismy bardzo ostroznie do pogody i mielismy swiadomosc ze moze byc kiepsko. Ale okazuje sie ze wczesna wiosna wcale nie jest tragiczna, ma swoj urok. Owszem popadalo troche pierwszego dnia, ale pogoda byla zblizona do zimy w Anglii, wiec nie przeszkadzalo nam to bardzo. Puste Plitvice za to nas oczarowaly, doszlismy do wniosku ze raczej nie odwiedzimy ich latem. Tlumy na zdjeciach i komentarze w innych relacjach mnie przerazaja. Stracily by cala swoja magie przez ten ciagly jazgot i przepychanie, ale zdecydowanie chcialbym zobaczyc Plitvice okute lodem i przykryte sniegiem.
Miasta nad morzem dopiero budzily sie ze snu zimowego, ale wiekszosc knajp i kawiarnii byla otwarta. Powiem szczerze ze bardzo, bardzo nam sie to podobalo. W koncu bylismy wstanie nasycic sie wszystkim, bo bylo tylko nasze

Do Wenecji wracamy czesto ale w tym roku poznalismy ja z innej strony, nie odwiedzilismy zadnego turystycznego rarytasu i to chyba bylo najlepsze co moglismy zrobic. Do tej pory bylismy nia zafascynowani, ale teraz nabralo to zupelnie innego wymiaru. Jesli moglbym cos doradzic to: ludziska idzcie w przeciwnym kierunku do turystycznych wskazowek to napewno zabladzicie i zobaczycie ja normalna, zyjaca swoim zyciem bez chmary


Dzieki za zainteresowanie i moze do zobaczenia za 57 dni


