Wiedeń - czerwiec 2017 - Michał

Dzień 2

Po wygodnie i dobrze przespanej nocy, rozpoczęliśmy dalsze zwiedzanie.
Dojechaliśmy sobie metrem do przystanku Karlsplatz i spacerkiem najpierw pomnik Heldendenkmal der Roten Armee.



Czyli mówicie, że w środku stolicy europejskiej może stać ogromny pomnik wychwalający Armię Czerwoną ? I tak bez pomazania, poobijania, zniszczenia ... ?
Acha. Naprawdę, emigracja to szansa i nadzieja.

Dalej doszliśmy do Palais Schwarzenberg i przez ogrody do Belvederu i potem także spacer po jego ogrodach:



































pozdrawiam, Michał

cdn ...

Dzień 2 - cd

Po Belvederze, już trochę czuliśmy w nogach, ale jak ja mówię, wolę jak jest trudniej więc w metro i kolejne kultowe miejsce, czyli ... Schönbrunn Palace
Przystanek metra Schönbrunn jest prawie na przeciwko całego kompleksu, więc szybciutko doszliśmy do tego przepięknego kompleksu ogrodowo-pałacowego.

Nie wiem, czy wspominałem, ale to już (moja przynajmniej) 4 z rzędu wizyta w Wiedniu. Wcześniej zawsze to były tzw. jednodniówki, czyli szybko, szybko i do autokaru. Teraz był czas na to by poświęcić dobrych kilka godzin na ten kompleks ...
Skupiliśmy się na ogrodach, ponieważ była piękna pogoda, z zwiedzanie wnętrz pałacowych nie jest naszą ulubioną czynnością
Kiedyś już byłem tutaj, jak wspomniałem, ale pobyt zawsze ograniczał się do dojścia za frontowy pałac do pierwszych ogrodów. Błąd. Teraz doszliśmy aż do widocznego budynku (zawsze oglądanego tylko z daleka) - Glorieta.

Fotki:
































Potem powrót bokiem ogrodów, obok Obeliskbrunnen, aż z powrotem do stacji Schönbrunn.

Stamtąd dostaliśmy się do Schwedenplatz, coś przegryźliśmy i potem jeszcze na Prater.
Tam jak zwykle nie mogło zabraknąć zabaw dla dzieci



Dzień pełen wrażeń

pozdrawiam, Michał

cdn ...

Zazdroszczę Wam tej swobody w wyborze ścieżek, po których zwiedzaliście Wiedeń.
Byłam w Wiedniu przez trzy dni, ale była to wycieczka autokarowa.
Oglądając Twoje fotki stwierdzam, że Belweder mam do poprawki.
Bardzo spodobały mi się te fontanny, do których my nie doszliśmy.

dhmegi napisał(a):Zazdroszczę Wam tej swobody w wyborze ścieżek, po których zwiedzaliście Wiedeń.

Tak ... Stara prawda, fajnie się zwiedza w swoim tempie, to co chcesz widzieć, co Cię interesuje...
Wiedeń blisko, trzeba powtórzyć

pozdrawiam, Michał

Dzień 3

Ostatni dzień, a właściwie dopołudnie poświęciliśmy na obejrzenie Opery Wiedeńskiej.
Warto. Naprawdę się nie spodziewałem, oglądając przecież tyle razy koncerty, np. noworoczne, jakie wrażenie robi z zewnątrz ten budynek, ale jakie najbardziej wrażenie robi wnętrze ...
Po wykupieniu biletów, zwiedzanie jest w grupach podzielonych na języki, odbywa się co określoną godzinę. Zwiedzanie trwa około 1,5 godziny. Jesteśmy oprowadzaniu po całym budynku, można zajrzeć w prawie wszystkie zakamarki opery. Jak ktoś może, naprawdę polecam, warto mieć świadomość jak to wygląda ...

Trochę zdjęć:





















Po zwiedzaniu wróciliśmy w okolice Katedry i oddaliśmy się pokusie smaku, czyli na zakończenie była pyszna kawka i torcik wiedeński w kawiarni Aida http://aida.at/
Przepyszne ciasta, można posiedzieć sobie przy stolikach na zewnątrz, centrum miasta, obok Katedra. Bajka
Takie w sumie mam zdjęcie tylko cząstki tego co jest do wyboru ...



Potem powrót pod hotel, do samochodu i powrót do kraju.

Lekkie podsumowanie:
Paliwo 360 zł
Winiety 100 zł
Hotel 0 zł (przypominam, ze hotel gratis, za kiepski pobyt w Pradze)
Parking 63 zł
Bilety metro 200 zł

Do napisania w kolejnym wątku o podróży

pozdrawiam, Michał

Co do zwiedzania Opery: trzeba jakoś rezerwować zwiedzanie? jakie są dostępne grupy językowe oraz jak kształtują się ceny? Taki mamy pomysł mi się po głowie kołacze po informacji zawartej w relacji Krakusowej...
Czekam na Twoje podsumowanie...

piekara114 napisał(a):Co do zwiedzania Opery: trzeba jakoś rezerwować zwiedzanie? jakie są dostępne grupy językowe oraz jak kształtują się ceny? Taki mamy pomysł mi się po głowie kołacze po informacji zawartej w relacji Krakusowej...
Czekam na Twoje podsumowanie...

Nie trzeba, kupiliśmy bilety na miejscu. Wiesz, nie pamiętam dokładnie cen ... ale google wie wszystko https://www.wiener-staatsoper.at/en/you ... ded-tours/
Wiem, że były angielska, niemiecka, hiszpańska, chyba rosyjska ...

Podsumowanie kosztów jest w ostatnim moim poście. A podsumowanie wycieczki ... Chyba tym razem króciutko ...
Przepiękne, czyste miasto. Cudownie mili ludzie. Nie było ani jednej nieprzyjemnej sytuacji. Czyste, ciche i szybkie metro. Wręcz czasami pachnące, wagony Siemens mówią wszystko
Blisko, w miarę tanio. Mógłbym tam mieszkać ...

pozdrawiam, Michał

Komentarz moderacji:
Treść posta zablokowana ze względu na problemy z prawami autorskimi do zdjęć użytkownika altezza.