Widziałam orła cień czyli rejs z Komisarzem Rybą maj 2022

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 27.12.2022 09:51

piotrf napisał(a):Belgijka na pomoście , a jak szeroki był pomost ? i jeszcze - w jakim tempie grana była belgijka

Pozdrawiam
Piotr

Pomost był taki...normalny, jak to pomost :mrgreen:

Belgijka też nie przyspieszona :mrgreen:

O ta:

To spokojny taniec :wink:

Gorzej z walcem - ten tańczony na pomoście mógł powodować palpitację serc u widzów :mrgreen:

Bo my z Kapitanem tańczyliśmy go po prostej a wiadomo - walc jednak wolny nie jest :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 27.12.2022 09:56

"pavlo"]

Wszystko się zgadza w tym zimowym rejsie
- kotlety ułożone w zimowego bałwanka
- Pani kapitanowa w polarze
- opaska na uszy przeciw odmrożeniom

Beata można zapytać czy to był maj w Polsce

Gdzie tam zimowym, toż maj to środek wiosny....nie widzisz? :oczko_usmiech:

Doświadczyłem czegoś podobnego na Wyspie Dadaj (też w maju)
Wyjazd z moich okolic, super sprawa; ciepło i słonecznie. Na miejscu polary, ognisko i czapki, a w domku farelka

Ciesz się że Was śniegiem nie zasypało - to by dopiero były wspomnienia :mrgreen:

Nas pogoda i tak zaskakiwała - prognozy były gorsze

Foty słońca cudowne

Dzięki

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 27.12.2022 10:04

wiola2012 napisał(a):Kroki nie są trudne, muzyka szybko wpada w ucho i na pewno jest wesoło .

Oj było

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 27.12.2022 10:42

Poranek w Nowych Gutach przywitał nas słońcem.

Jest pięknie!!!

Na wszystkich jachtach już krzątają się załogi.

Śniardwy wygląda jak morze, kocham to jezioro!

Nasz Komisarz lśni w promieniach słońca.

Idziemy z Kapitanem po pieczywo – to jedyne, czego nam już brak na pokładzie, trzeba dokupić świeży chleb i jakieś rogaliki na drugie śniadanie.

Po zakupach mamy jeszcze ochotę skorzystać z prysznica.

Złapałam córy i poszłam z nimi wykapać się.

Obie weszły do kabiny, polały się wodą a ta............w moment przestała lecieć ciepła.

Z kranu leciała zimniejsza niż woda z jeziora.

Kazałam córom spuścić trochę w nadziei, że za chwilę pojawi się ciepła.

Niestety nic z tego.

Im dłużej leciała tym była zimniejsza.

A że każda minuta użycia wody kosztuje (prysznice są na czas, dodatkowo płatne) moja frustracja rosła.

Kiedy po dwóch minutach wciąż leciał lód zamiast wody kazałam córom przykryć się ręcznikami a sama pobiegłam do recepcji hotelu i mariny.

Pani w recepcji natychmiast zawołała pracownika a ten beztrosko stwierdził, że przy tylu jachtach z licznymi załogami woda po prostu nie nadąża się grzać i będzie zimna.

Oczy mi urosły i zażądałam kategorycznie rozwiązania sytuacji.

I tu muszę pochwalić hotel i marinę w Nowych Gutach – stanęli w 100 procentach na wysokości zadania!

Pani z recepcji przeprosiła za zaistniałą sytuację i zaprosiła mnie do pomieszczenia z basenem, saunami i dwoma prysznicami.

Zawołałam córy i już bez problemu umyłyśmy się w cieplutkim pomieszczeniu w gorącej wodzie.

Za szybkie i kompleksowe rozwiązanie problemu należy się pochwała!

Po prysznicu jeszcze tylko klar pokładowy, wyrzucamy wszystkie śmieci, dotankwujemy wodę pod korek i opuszczamy Nowe Guty.

Na pewno kiedyś tu jeszcze wrócimy.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 28.12.2022 08:56

Tymczasem płyniemy po Śniardwach.

Jak widać tu, na północy Polski przyroda jeszcze śpi.

Słońce mocno świeci ale temperatura nie jest wysoka.

Prawie nie wieje.

Nasz Komisarz ledwie porusza się po wodzie.

Ale nigdzie nam się nie spieszy.

Możemy pokiwać się leniwie.

Brak wiatru sprawia, że odczuwalna temperatura szybko rośnie.

Biorę materac i idę wylegiwać się na dziobie.

Byłoby pięknie ...........

.................gdyby nie maleńkie muszki.

Brak wiatru sprawia, że podnoszą się z wody i obsiadają nam dosłownie wszystko.

Siedzą na żaglach.

I na pokładzie.

Są ich miliony.

Nie gryzą, nie dokuczają ale są paskudne.

I taki niewielki szkwalik na wodzie niestety ich nie wygoni.

To zjedzmy coś ciepłego....

napisał(a) **wiola2012** » 28.12.2022 15:09

Piękny poranek!
Patrzę na zdjęcia, na nich piaszczysta plaża, leżaczki i parasolki słomiane, jak nie na Mazurach :wink:

. Fajnie w tych Nowych Gutach.

napisał(a) **pavlo** » 28.12.2022 15:58

Na moje oko :wink:

to na pokładzie mieliście nawet służbę chemiczną :mrgreen:

Takie szybkie skojarzenie po aferze covid"owej :mrgreen:

A jeśli chodzi o te Nowe Guty, to dla Was było to chyba nowe życie

Dostaliście tyle słońca od samego rana :hearts:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 29.12.2022 08:44

wiola2012 napisał(a):Piękny poranek!
Patrzę na zdjęcia, na nich piaszczysta plaża, leżaczki i parasolki słomiane, jak nie na Mazurach . Fajnie w tych Nowych Gutach.

Zwłaszcza te parasolki - Zanzibar jaki czy cuś :oczko_usmiech:

Masz rację - ślicznie tam. A miejsce do którego teraz płyniemy - dla mnie odkrycie i hit tego rejsu :hearts:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 29.12.2022 08:47

"pavlo"]
Na moje oko to na pokładzie mieliście nawet służbę chemiczną
Takie szybkie skojarzenie po aferze covid"owej

On na szczęście z tych służb stojących po odpowiedniej stronie :oczko_usmiech:

A jeśli chodzi o te Nowe Guty, to dla Was było to chyba nowe życie Dostaliście tyle słońca od samego rana

O tak, słoneczko dopisało. Po zimie obdarzało nas ciepłem i odgomnymi dawkami witaminy D od samego ranka :hearts:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 29.12.2022 09:16

Na jeziorze cisza, nikogo nie widać.

Łabędź czyści się w trzcinach.

Mijamy jakieś zabudowania.

Cisza wokół aż huczy nam w uszach.

Jest genialnie.

Przy pomoście przycupnęła czapla.

Nikt ani nic jej nie przeszkadza.

napisał(a) **maslinka** » 29.12.2022 12:23

Piękne ptaki! Raj dla ornitologów

Wczoraj oglądałam w tv sympatyczny film - Wielki Rok. Raczej obyczajowy niż komedia, ale fajny. Ocena, mz, zaniżona. Polecam miłośnikom ptaków i osobom, które mają pasję (a Wy macie!), bo to film o byciu zakręconym

I piękne zdjęcia do tego

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 30.12.2022 08:27

"maslinka"]Piękne ptaki! Raj dla ornitologów

Tak

A niektóre miejsca w tym raju są szczególnie rajskie - zobaczysz dzisiaj :hearts:

Wczoraj oglądałam w tv sympatyczny film - Wielki Rok. Raczej obyczajowy niż komedia, ale fajny. Ocena, mz, zaniżona. Polecam miłośnikom ptaków i osobom, które mają pasję (a Wy macie!), bo to film o byciu zakręconym I piękne zdjęcia do tego

Trzeba będzie koniecznie zerknąć - pasja, ptatki i piękne zdjecia? Taki film nie może być kiepski! Dziękuję za polecenie :smo:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 30.12.2022 09:06

Po całym dniu żeglugi skręcamy i wpływamy do Zatoki Kwik.

I kiedy już wydaje nam się, że nie będzie gdzie zacumować naszym oczom ukazuje się taki widok:

Elegancki pomost i żurawie :hearts:

.

Żurawie patrzyły na nas, coś tam rozmawiały ze sobą po czym odleciały.

A my cumujemy przy pomoście.

Długim i pustym pomoście.

Tu jest genialnie!!!

Dokoła nie ma nic oprócz dzikiej przyrody.

Zero ludzi, zero cywilizacji.

Jest woda, rośliny, zwierzęta i my!

Powietrze pachnie, słychać śpiew wielu gatunków ptaków.

Niesamowite, cudne miejsce.

napisał(a) **pavlo** » 30.12.2022 21:27

Cudowne miejsce

No to ja zostaję tutaj na sylwestra :mrgreen:

Nie dość, że ślicznie i klimatycznie, to dzisiaj pewnie jeszcze cieplej niż było w maju :mrgreen:

napisał(a) **pomorzanka zachodnia** » 31.12.2022 15:49

Takie cudne miejsce i jeszcze cisza

. Potrafię sobie wyobrazić, że byliście wniebowzięci

.