weźcie z Polski kawę

[/quote]Starość nie radość a nawyki zostają

myślałem, że masz 36 lat, a ty pewnie rok urodzenia podałeś

A wziąłem toto bo naczytałem się przed wyjazdem forum

dobrze, że tylko o kawie napisałem co by to było, jakby ktoś napisał, że kuchenki gazowe i lodówki mają w Kro nędzne ...

Krystof napisał(a):...takie doświadczenie mam....
w sklepach nie kupuję z górnej półki (ani w Polsce, ani tam)...

Akurat dżem z fig (w różnych wariantach) stał z reguły w środku :)

Zawsze po powrocie zostawiam sobie kilka paraganów aby porównać ceny - w zwykłym sklepie 12,59 Kn w większych w granicach 10 Kn.

Pzdr
Tomek

PS. Dżem oczywiście rewelacja !!!

Ludzie, nie nazywajcie kawą jej substytutów w postaci padalstwa firmowanego przez niemieckie firmy. Przecież tam na opakowaniu nawet nie piszą co jest w środku. A do tego ten stopień mielenia !!! Kiedyś z ciekawości przepuściłem przez ekspres ciśnieniowy i kafetierkę jeden z flagowych produktów firmy na "J" i wyszedł jakiś napar o smaku octu. Brr ... Każda, no prawie każda, włoska mielonka (głównie z tych przeznaczonych na włoski rynek), zwłaszcza 100% arabik jest niedoścignionym wzorem dla hipermarketowych "kaw".

krystek napisał(a):Ludzie, nie nazywajcie kawą jej substytutów w postaci padalstwa firmowanego przez niemieckie firmy. Przecież tam na opakowaniu nawet nie piszą co jest w środku. A do tego ten stopień mielenia !!! Kiedyś z ciekawości przepuściłem przez ekspres ciśnieniowy i kafetierkę jeden z flagowych produktów firmy na "J" i wyszedł jakiś napar o smaku octu. Brr ... Każda, no prawie każda, włoska mielonka (głównie z tych przeznaczonych na włoski rynek), zwłaszcza 100% arabik jest niedoścignionym wzorem dla hipermarketowych "kaw".

Ot i cała prawda, do tegom właśnie zmierzał, stąd ekspres i moja ulubiona poranna lavazza qualita oro; illy też nie pogardzę. Generalnie, każda domieszka robusty psuje smak... ale wiadomo "de gustibus...."

Jarek36 napisał(a): Generalnie, każda domieszka robusty psuje smak... ale wiadomo "de gustibus...."

Arabika jest szlachetniejszym gatunkiem, ale robusta dodaje goryczy oraz ma wyższą zawartość kofeiny. Dzięki robuście zwiększa się objętościowo crema naparu. Dlatego też jest często spotykanym składnikiem włoskich mieszanek. No, ale "de gustibus ..."

Tomek napisał(a): Dżem oczywiście rewelacja !!!

Tomek juz Cie lubię ) A jeszcze jest dżem z derenia - w Polsce niedocenianego, konfitura z dzikiej róży i mieszkanka smokve i rogača )
Nic tylko się odchudzać )

krystek napisał(a):...Kiedyś z ciekawości przepuściłem przez ekspres ciśnieniowy i kafetierkę jeden z flagowych produktów firmy na "J" i wyszedł jakiś napar o smaku octu. Brr ....

Dokładnie a w ramach eksperymentu (o ile go nie robiłeś) to proponuje kupic ową kawę na "J" np. w Austrii i druga taką samą w Polsce - zrób sobie po filiżance z każdej z tych kaw i znajdź szczegóły w smaku Smacznego

krystek napisał(a):...Każda, no prawie każda, włoska mielonka (głównie z tych przeznaczonych na włoski rynek), zwłaszcza 100% arabik jest niedoścignionym wzorem dla hipermarketowych "kaw"....

Nie tylko jest wzorem dla hipermarketów - GENERALNIE jest wzorem smaku i aromatu . No ale jak już powiedziano wcześniej: de gustibus non disputandum est
Pozdrawiam kawoszy i nie tylko

A tak, lubię swoją kawę, swój ekspres, filiżankę, kufel i parę innych drobiazgów. Starość nie radość a nawyki zostają, bagażnik i box jakoś się dopięły.

A ja to nawet swoją żonę zabieram...

Piotrek_B napisał(a):a w ramach eksperymentu (o ile go nie robiłeś) to proponuje kupic ową kawę na "J" np. w Austrii i druga taką samą w Polsce - zrób sobie po filiżance z każdej z tych kaw i znajdź szczegóły w smaku Smacznego

Jeszcze trochę chcę pożyć

krystek napisał(a):

Piotrek_B napisał(a):a w ramach eksperymentu (o ile go nie robiłeś) to proponuje kupic ową kawę na "J" np. w Austrii i druga taką samą w Polsce - zrób sobie po filiżance z każdej z tych kaw i znajdź szczegóły w smaku Smacznego

Jeszcze trochę chcę pożyć

Idzie przeżyc ten eksperyment tylko jak się napijesz to zadajesz sobie pytanie: czym nasze kubki smakowe różnią się np. od austriackich i dlaczego producent kawy "J" tak nas robi w......

Piotrek_B napisał(a): tylko jak się napijesz to zadajesz sobie pytanie: czym nasze kubki smakowe różnią się np. od austriackich i dlaczego producent kawy "J" tak nas robi w......

Identyczna sytuacja jest z włoskimi mieszankami, choćby przywołaną wcześniej Lavazzą. Co innego sprzedają u siebie, a co innego np. w PL. No cóż ... Tłumaczyć to można tylko tym, że w PL sprzeda się wszystko, co przypomina kawę. To kwestia kultury kawowej, a właściwie jej braku, bo co to jest "kawa po polsku" ...

krystek napisał(a):... ... Tłumaczyć to można tylko tym, że w PL sprzeda się wszystko, co przypomina kawę. To kwestia kultury kawowej, a właściwie jej braku, bo co to jest "kawa po polsku" ...

Co racja to racja. A biorąc pod uwagę, że najlepiej sprzedającą się kawą w Polsce jest Prima lub cuś podobnego z Biedronki .....
Co to jest "kawa po polsku" vel "kawa po turecku made in Poland" - zwykła "dworcówka" lub tzw "plujka" zawierająca 100 % odpadów z robusty, bo robustą to to nawet nie jest. To jest chyba kwestia wieloletnich zaniedbań na rynku kawowym (przed 1990 rokiem) a i w czasach nam współczesnych też cieniutko z promocją tego trunku w Polsce, skoro króluje nam miłościwie frappe z torebki, capuccino z worka, itp. produkty z cyklu "3 w jednym" brrrrrr.....
Pozdrav

Sposób podania kawy też jest jeszcze u nas z poprzedniej epoki.
Ostatnio w jedenej - myślałem że lepszej restauracji - dostałem "plujkę"w cienkiej szklance na szklanej podstawce. Filażanka ze spodeczkiem i czekoladką przysługiwała tylko dla espresso... choć może tak ma być?

Jeśli traficie do Rzymu, to koniecznie wpadnijcie na kawę do Tazza d'Oro przy Via degli Orfani (tuż przy Panteonie). Tam znajduje się wzorzec espresso.