Wenecja

weldon napisał(a):

piosz napisał(a):Dla chcących pozwiedzać Wenecję na ekranie

To ja obejrzę, ale tylko jednym okiem ...



Drugim później ...

Sam zobaczyłem tylko do połowy bo miałem jakieś problemy z netem, czyli .... reszta później

weldon napisał(a):

piosz napisał(a):Dla chcących pozwiedzać Wenecję na ekranie

To ja obejrzę, ale tylko jednym okiem ...



Drugim później ...

...dziekuję Tobie bardzo .....


... płyniemy dalej...


Vaporetti tym razem opływając północną część dzielnicy ... wpływa do Canale di Cannaregio.

Kanał ten do czasu gdy powstała grobla był główną drogą wodną prowadzącą do Wenecji.








... Ponte Tri Archi...








Zbliżamy się do mostu Guglie gdzie na nabrzeżu za przystankiem vaporetti w zewnętrznym "ogródku" pod parasolami biesiadują goście restauracji GAM-GAM i ...

... ponownie wpływamy do Canale Granda ...







... aby po chwili ... no tak... w tej Wenecji to natrafić można na wszystko ...


... był zielony skrzydlaty lew - str. 2

... była głowa ...bez "czachy" - str. 2

...był "balonowy pies" - str. 4

... była "czacha z dzbanków" - str. 7



... no to teraz "różowe krokodyle".....

_______________________________


....Ponte de la Crose.....




....następnie Canale Seomenzera.....






....by w Stazione Marittima S. Basillo minąć Dalmację - z Rijeki.




....Weldon widzisz jak tędy blisko ! ......a Ty się zastanawiasz.... jedziesz do Wenecji i już jesteś w Cro.

_____________

...dalej płynąc na wschód kanałem Giudecca wyłania się ponownie panorama Wenecji lecz tym razem S.Marko z lewej

a S.Giorgio Maggiore z prawej strony.




Skąpane w słońcu San Marko z perspektywy na wysokości Isola di S.G. Maggiore.

______________
Dobijamy do Riva degli Schiavoni i idziemy w kierunku Riva dei Sette Martiri...



....gdzie przy wejściu na Via Giuseppe Garibaldi postanawiamy uzupełnić kalorie w postaci smacznie przyrządzonych owoców morza.

W jednej z licznych tutaj niewielkich restauracji, oczekując na posiłek (za całkiem przystępną cenę), spełniamy życzenia znajomych i wypisujemy kartki z pozdrowieniami z Wenecji ... zwracając uwagę na to, kto chciał widoczek z mostem a kto z gondolą itd.

Tak naprawdę to połowa "wycieczki" wypisuje a druga połowa nadzoruje obserwując spokojną w czasie kończącej się sjesty ulicę.

Nie powiem........ dzięki Tobie miło mi się wspomina stare śmieci
Muszę kiedyś zrobić sobie mały wypad tylko w jakimś dziwnym miesiącu, żeby dzikich tłumów nie było

Nie znalam Wenecji i nigdy w niej nie byłam.
Cieszę się , że napisałeś relację i zobaczyłam ją Twoimi oczami;) z pozytywnego punktu widzenia. Opinie są różne Jedak przekonałeś mnie i warto tam pojechać;)
Malina!! brawko;)

Muliness napisał(a):Opinie są różne

Nigdy sie tym nie kieruj - bo nigdzie nie pojedziesz - idź za głosem serca
Jednemu z kanału śmierdzi, dla drugiego zupa była za słona etc. później można różnych bzdur się naczytać i nasłuchać

Ja bym dodał - jeżeli już, to słuchaj takich opinii jak Mariusza.

Naprawdę tam siedział, poznał, a co widział - pokazuje i opisuje.

Nie wydaje mi się, żeby wrodzony optymizm mu nakazywał pisać same pozytywy.
On, po prostu, Wenecję poznał.

W gruncie rzeczy tylko frustraci są niezadowoleni ze swoich urlopów. Zawsze to jest odskocznia od codzienności , zmiana otoczenia jednak Piękno architektoniczne Wenecji widać na każdym kroku i na każdym zdjęciu. Jedyny mankament jaki dostrzegam to tłumy ludzi. Niestety na to nie ma rady;)

Muliness ... Piotrek_B ...weldon

Dziękuję Wam ... nie ma jak spacer w dobrym towarzystwie ...


Kilka słów w temacie " ta zła Wenecja"

... negatywy Wenecji ...myślę ... hmmm ... oczywiście są i znam ... te co są ... są i wszędzie indziej ...

... czy nam śmierdzi w Wenecji ... nie NAM nie śmierdzi ... a węch mam "psi"... śmierdzi mi w wielu innych miejscach ... ale na tym FORUM z uwagi na wrodzoną i nabytą "kindersztubę" nie napiszę gdzie i co ...

... przykre rzeczy czy sytuacje mogą się trafić każdemu i wszędzie na całym świecie ... więc i tu na pewno się zdarzyć mogą ... np. gołąbek może coś na główkę albo ramię ... ale ja naprawdę wolę aby to w Wenecji mnie trafiało .

... ludzie w Wenecji ... dużo fakt ... ale zawsze, można znaleźć spokojniejsze miejsce ... a poza tym "człowiek to zwierzęcie stadne"...

... pewnie jestem stronniczy ... pewnie TAK ... a co ... wolno mi ...

pozdrawiam

Jesteś pozytywnie stronniczy .Ja stoję po Twojej stronie;)

Muliness napisał(a):W gruncie rzeczy tylko frustraci są niezadowoleni ze swoich urlopów.

Pięknie powiedziane ...

Wenecję trzeba zobaczyć. Nie spodoba się - trudno.
Spodoba się - można wrócić. Ja wracam w tym roku w lipcu !
Co prawda tylko na 1 dzień ale zamierzam zobaczyć inne rzeczy niż za pierwszym razem.
I mam nadzieję, że nie będzie to ostatni raz !