Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

WENECJA I VENETO w majowej pigułce

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 24.05.2013 22:00

Potter napisał(a):
CROberto napisał(a):
Rozszerzyłaś moje horyzonty :lol: - o kolejne miejsca w których nie byłem.......
Wyspy M i B są świetne, z pewnością następnym razem je odwiedzę 8)

Koniecznie ! Daję głowę, że nie pożałujesz ! Szczególnie B :papa: :!:


Byłem w Wenecji w '97 - w trzy rodziny zrobiliśmy zrzutę na większą motorówkę,i popływaliśmy trochę....ale o tych wyspach nie miałem wówczas bladego pojęcia :oops: szkoda :!:

Pozdrowionka.
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 27.05.2013 10:12

dzień trzeci

Nie wiem jak tam u Was, ale w mojej rodzince występuje coś takiego jak "kryzys dnia trzeciego". Po pierwszych dwóch dniach "zachłyśnięcia się" wyjazdem dopada nas zmęczenie.
Tak tez było i tym razem :? . Na dodatek pogoda postanowiła dołożyć swoje trzy grosze :roll: . Wg planu tego dnia mieliśmy wybrać się do Padwy, połazić .... a potem się zobaczy. Wszystkie prognozy zapowiadały możliwy tego dnia przelotny deszcz ... No ale przecież nie będziemy cały dzień siedzieć na kempingu :roll: ... Co będzie to będzie ... Pojechaliśmy ... i bardzo dobrze zrobiliśmy :lol: . Bo o ile początek tego dnia był tragiczny :roll: ... to druga połowa cuudowna :mrgreen: ! Ale po kolei ...

Jedziemy do Padwy. Po drodze nie pada, ale niebo pokazuje, że jest cały czas gotowe na deszcz :evil: . W planach w Padwie miałam: Duomo, galerię audytorium anatomicznego na Uniwersytecie, kaplicę Scrovegnich, bazylikę di Sant'Antonio, Prato della Valle i Orto Botanico ...
Plan całkiem, całkiem ... tyle, że wyszło z niego jedno wielkie NICO.
Nawigacja bez problemu doprowadziła nas do wielkiego placu della Valle, który jest podobno największym publicznym placem we Włoszech. Pierwsze niemiłe zaskoczenie: wokół placu rozstawione są jakieś masakryczne budy. Jakiś międzynarodowy jarmark spożywczy czy cuś, bo kramy są okraszone flagami i niby narodowymi specjałami :roll: . Na dodatek zaczyna kropić deszczyk :roll: . Nic to, próbuję znaleźć miejsce do zaparkowania co oczywiście graniczy z cudem. Na siedzeniu obok mnie mąż toczy jakąś "niezmiernie ważną" rozmowę służbową i pożytku nie mam z niego żadnego :evil: . Podjeżdżam do jakiegoś gościa w pomarańczowej kamizelce i grzecznie pytam, czy mogę tu zaparkować ... Mąż niezbyt zadowolony=wściekły, że przeszkadzam mu rozmawiać mówi, że wysiądzie dokończyć rozmowę, a ja niech sobie dalej gadam z pomarańczowym ...
Pomarańczowy mówi, że niestety zaparkować tu nie mogę ... to miejsca tylko dla wystawców ... Miejsca parkingowego powinnam sobie szukać o tam dalej po prawej stronie od wylotu tamtej ulicy ....
Posłusznie zawracam i podążam we wskazanym kierunku ... Kiedy jestem juz po drugiej stronie placu coś mnie tknęło ... rozejrzałam się ... i pewne niecenzuralne słowo wymknęło mi się odrobinę za głośno :roll: . - Co się stało ? - pytają dzieciaki z tylnego siedzenia 8O . - Nie zauważyliscie, że kogoś brakuje ? -
Na podwójnej ciągłej zawracam :oops: . Mam tylko nadzieję, że małżowina stoi w tym samym miejscu i nie przyszło mu do głowy szukać nas :lol: :roll: . Na szczęście już z daleka poznaję kraciastą koszulę ... Stoi w tym samym miejscu gdzie wysiadł ... na dodatek dalej rozmawia i wcale nie zauważył, że go zostawiłam :lol: .
Kolejny plus - tuż obok ktoś wyjeżdża i parkujemy na samym placu ...

Kiedy oglądałam zdjęcia Myszy z tego miejsca myślałam: - WOW ! Muszę tam kiedyś pojechać ! Niestety, dziś to miejsce splugawione kramami, przy brzydkiej pogodzie nie wydaje się wcale ciekawe ...

Obrazek

Zachęcam dzieciarnię, żeby poszukały posągów dwóch polskich królów ...

Obrazek

... ale entuzjazmu brak :roll: .

Obrazek

Chwile krecimy się po placu ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

... po czym idziemy w stronę niedalekiej bazyliki ...
Chętnych do zwiedzania brak ...

Obrazek

Bazylika jest ogromna ...

Obrazek

Obrazek

Wchodzimy na chwilę do środka, jest piękna, ale tradycyjnie nie robię zdjęć. Największe wrażenie robi na mnie Capella del Santo. Kilka zdjęć wnętrz tej bazyliki pokazały kulki. Mam nadzieję, że się nie pogniewają, że ich tu zacytuję ...

male-i-duze-niebalkanskie-podroze-toskania-t36410-780.html

Po wyjściu z bazyliki dostajemy w twarz obrzydliwymi kramami z pseudosakralnymi pamiątkami. Rodzinka mówi dość ! Uciekamy stąd ! Z trudem namawiam ich na krótki spacerek w stronę najstarszej części Padwy ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zwiedzanie w deszczu, nawet niewielkim zupełnie nam sie nie podoba :x ...

Obrazek

Nawet zdjęcia nie chcą się ostre robić ...

Obrazek

Zdegustowani mówimy Padwie zdecydowanie NIE i wracamy do samochodu ...

Obrazek

Obrazek

... :papa:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 27.05.2013 10:29

No, ale słońce miało być? To nie w Padwie to słońce?
:papa:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 27.05.2013 10:34

No faktycznie te budy to skandal :evil: ,
no i ta pogoda :roll: ,
szkoda, że Padwa tak nieładnie Was ugościła :? ,
musicie wrócić :wink: .
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 27.05.2013 10:46

Nie lubię deszczu, takie zwiedzanie kiepskie jest ... więc rozumiem Wasze rozgoryczenie.
Jedyne co by ukoiło moje "nerwy", to te owoce morza. 8)

pozdrawiam.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 27.05.2013 13:12

To teraz będzie Werona?
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 27.05.2013 13:56

piekara114 napisał(a):To teraz będzie Werona?

Jeszcze nie ... wcześniej coś innego nas zauroczyło :lol: .
Ale do Werony już blisko :papa: .
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 27.05.2013 14:19

Czyżby Vicenza? Miałam ja w planie na wrzesień, ale się nie udał :cry:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 27.05.2013 14:23

piekara114 napisał(a):Czyżby Vicenza? Miałam ja w planie na wrzesień, ale się nie udał :cry:


Oj tak tak, Vicenza jest piękna :P .
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 27.05.2013 14:27

Obrazek

Ktoś zgadnie ?
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 27.05.2013 16:30

Modena, Ferrara czy Lago di ... :?:
Oto jest pytanie :D
Mam nadzieję, że dziś padnie rozwiązanie zagadki :mrgreen:
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 28.05.2013 09:55

piekara114 napisał(a):Modena, Ferrara czy Lago di ... :?:
Oto jest pytanie :D
Mam nadzieję, że dziś padnie rozwiązanie zagadki :mrgreen:

Te miasta trochę za duże jak dla nas :lol: ... Jesteśmy raczej zwolennikami małych klimatycznych "dziur" :mrgreen: . No i trochę daleko z Cavallino ...
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 28.05.2013 10:25

Potter napisał(a):dzień trzeci
Nie wiem jak tam u Was, ale w mojej rodzince występuje coś takiego jak "kryzys dnia trzeciego". Po pierwszych dwóch dniach "zachłyśnięcia się" wyjazdem dopada nas zmęczenie.
Tak tez było i tym razem :? .

Zwiedzanie w deszczu, nawet niewielkim zupełnie nam sie nie podoba :x ...

Nawet zdjęcia nie chcą się ostre robić ...

Zdegustowani mówimy Padwie zdecydowanie NIE i wracamy do samochodu ...

Mamy taki kryzys po tygodniu, to znaczy ja mam. I tak będzie również tym razem.
To była chyba ta sama sobota - stragany i kiermasz ogrodniczy wokół placu. Tyle, że nad nami się niebo w okolicy placu zlitowało i przestało padać i nawet słońce się przebiło na kilkanaście minut. Ale wrażenie po Padwie mieliśmy bardzo zbliżone. Po tygodniu się zastanawialiśmy co myśmy w tej Padwie widzieli :wink:
Nie dziwię się takiej decyzji.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.05.2013 11:19

Potter napisał(a):Nie wiem jak tam u Was, ale w mojej rodzince występuje coś takiego jak "kryzys dnia trzeciego".

Ja miewam tylko kryzys powrotu.
A deszczu brrr... nie lubię.

Pozdrawiam,
Wojtek
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 28.05.2013 11:25

Franz napisał(a):
Potter napisał(a):Nie wiem jak tam u Was, ale w mojej rodzince występuje coś takiego jak "kryzys dnia trzeciego".

Ja miewam tylko kryzys powrotu.
A deszczu brrr... nie lubię.

Pozdrawiam,
Wojtek


To tak jak ja :? ,
zaczyna się to u mnie tak dzień, dwa przed wyjazdem :? ,
depresja przedwyjazdowa się to u mnie nazywa :evil: .
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
WENECJA I VENETO w majowej pigułce - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone