Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

WeldOn the Run ... Majówka u zbiegu trzech granic. Zgorzelec

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 11.10.2011 07:34

weldon napisał(a):Jacek, a co z twierdzą?
Króciutko tam przebywałem, ale wydawało się,
że ta grupa zapaleńców będzie potrafiła zaprowadzić tam porządek i ocalić to miejsce?
Chciałbym tam wrócić :D


Jak będę miał stałe łącze to zobaczysz(cie).
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 11.10.2011 07:48

Rynek grudziądzki ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dawniej na Rynku stał dom kupiecki, gotycki ratusz (do 1851 r.), kościół ewangelicki im. Króla Fryderyka II (1785-1899 r.), zaś do II wojny w zachodniej pierzei luksusowy hotel i restauracja „Królewski Dwór”. Do początku XVII w. kamieniczki drewniane, następnie murowane piętrowe.

Obrazek

Obrazek

Zniszczone w 1945 r., zostały odbudowane w stylu barokowym. Do dziś w pierzei północnej zachowała się kamienica z przełomu XVI i XVII w. "Pod Łabędziem", powstała z połączenia wspólną fasadą 2 kamienic. W centralnej części rynku pomnik "Żołnierza Polskiego", postawiony na miejscu Pomnika Niepodległości, zniszczonego w 1939 r. przez hitlerowców.

Obrazek

Kilka razy już tu byłem i zawsze podobało mi się to, że tu sporo młodzieży siedzi.
Siedzi i, najczęściej, rysuje ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W każdym razie, jeżeli chcielibyście chwile odpocząć w czasie zwiedzania,
ba, w ogóle odpocząć, to polecam, przyjedźcie i posiedźcie na grudziądzkim rynku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie wiem czemu, ale dziewczyny to potwierdziły, tu można się naprawdę zrelaksować ...

Trochę spotkań z historią:

Obrazek

Obrazek

Niedaleko stąd, przechodziliśmy na początku wycieczki, jest Plac Miłośników Astronomii z pomnikiem Mikołaja Kopernika.

Pomnik postawiony w 1972 r. upamiętnia wystąpienie sławnego astronoma na jednym z sejmików Prus Królewskich w Grudziądzu, gdy w dniu 21 marca 1522 roku wygłosił swój słynny traktat o monecie, a miejsce, w którym to zrobił upamiętnia ta wyżej pokazana tablica.

Obrazek

Obrazek

Pamiętam, jak byłem tu pierwszy raz i jakie wrażenie zrobił na mnie ...

Obrazek

Obrazek

... tramwaj wjeżdżający na rynek ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lody były pyszne ... Polecam. Kawa też :D

Wracamy do samochodu.

Obrazek

Pomału wakacje dobiegają końca ... :(

Obrazek

Jest tu jeszcze wiele miejsc, których nie odwiedziliśmy: Góra Zamkowa, w zasadzie nie byliśmy na Plantach, skąd można obejrzeć panoramę zespołu spichrzów (chociaż to polecałbym obejrzeć z drugiej strony Wisły), Pałac Opatek, kościoły, gmach dawnej Poczty Cesarskiej wzniesiony w 1883 r. ...

Wracamy do domu.








Ale, po drodze ... ;)


cdn.

Pozdrawiam :)

*******************************

@ Jacek - dzięki. Poczekamy :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 11.10.2011 11:00

Czysto i miło. Sprawia wrażenie spokoju.

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 11.10.2011 11:18

Coś w tym jest, bo, jak tak porównuje z przeszłością, to też mam wrażenie,
że jest bardziej czysto w wielu miejscach, bardziej kolorowo.

Nawet w małych miejscowościach znajduje skwery, klomby, jakąś wodę.

Często są to stare, dotychczas zaniedbane parki dworskie, często, niestety,
jakiś plac, rynek, czasami, niestety, kostką bauma wyłożony, ale jest tam kilka ławeczek, jakaś woda, jakieś światło.

I nie mówię tu o miastach wojewódzkich, ale o małych miasteczkach, wręcz wsiach,
gdzie pojawiają się ścieżki rowerowe, tablice kierujące do lokalnych atrakcji,
gdzie ludzie, kiedy zatrzymasz się i zaczynasz rozglądać, zaczepiają cię i pytają:
"A to Pan widział, o, tam ..."

Ludziom to się podoba.



To cieszy i to ... widać :D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 11.10.2011 11:50

Jedziemy dalej ...

Obrazek

A to piękny zamek ...był.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pamiętacie, jak Bahama śladami Pana Samochodzika podążał?

Jednym z punktów był zamek w Radzyniu Chełmińskim, który teraz, jak zwykle, po drodze, znów uparłem się odwiedzić.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Różnica, w porównaniu z poprzednimi pobytami była taka, że, po pierwsze, jakoś się pogoda zaczęła stabilizować, po drugie, tym razem postanowiliśmy go zdobyć :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kupujemy bilety i przekraczamy bramę.
To znaczy, na razie, skręcamy do jedynego, tak dobrze zachowanego pomieszczenia zamku - kaplicy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziś zamek radzyński to tylko pokaźnych rozmiarów wspomnienie dawnej świetności potężnego niegdyś Zakonu i miejsce wypraw miłośników historii stosunków polsko-krzyżackich.
Z okazałej przed laty warowni najlepiej próbę czasu przetrwało jej południowe skrzydło - właśnie z kaplicą - pozostałe skrzydła zachowały się w dolnych partiach.
Podobnie jak wieża, której fundamenty widoczne są na dziedzińcu.

Dostępna jest jedna z wieżyczek narożnych, należy tutaj jednak napomknąć o ograniczeniach związanych z wejściem na ową wieżyczkę.

Otóż zmieszczą się tam tylko osoby szczupłe i niezbyt wysokie.
Nie ma w tym żadnej przesady - wąskie wejście na taras widokowy doskonale weryfikuje naddatki naszego ciała.
Jeśli jednak komuś uda się pokonać tę barierę, w nagrodę będzie mógł się rozkoszować widokami okolicznych pól, wsi, a latem bez trudu policzy ciągniki ze zbożem, stojące w kolejce do pobliskiego elewatora.


Tyle z informatora. Specjalnie wyboldowałem jeden z akapitów, ponieważ ... okazało się, że jestem "szczupły i niezbyt wysoki" :lol:

Ale o tym, potem ... ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na razie zejdziemy do podziemi, a ja spróbuje przybliżyć historie grodziska.

Cdn.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 11.10.2011 12:08

We wczesnym średniowieczu przy szlaku handlowym z Grudziądza do Golubia,
istniał w okolicach współczesnego Radzynia nieduży gród drewniano-ziemny, zamieszkały przypuszczalnie przez pogańskich Prusów z plemienia Pomezanów.
Według Roczników Jana Długosza w roku 1015 miał tędy przejeżdżać książę polski Bolesław Chrobry,
zdążający nad Osę, w której koryto wbijano ponoć drewniane pale dla wytyczenia granic przedkrzyżackiej ziemi chełmińskiej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W XII wieku funkcjonowała w tym miejscu osada Rasin,
a przy niej gród należący do wojewody mazowieckiego Krystyna, oślepionego i zamordowanego w 1217 z polecenia Konrada Mazowieckiego.

Po śmierci Krystyna jego synowie sprzedali ojcowiznę za 90 grzywien srebra biskupowi pruskiemu Christianowi,
ten z kolei na nieznanych nam warunkach w 1231 przekazał ją Krzyżakom,
którzy początkowo wznieśli tu umocniony obóz, a w roku 1234 z polecenia mistrza krajowego Hermana von Balk
zbudowali na jego miejscu drewniano-ziemny gród warowny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gród ten, zwany Ratzin, jako jeden z niewielu obronił się podczas I powstania pruskiego w grudniu 1242.
Dziewięć lat później krzyżacki Ratzin został siedzibą komtura - pierwszym poświadczonym komturem Radzynia był brat Hartwich.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zamek murowany zaczęto wznosić prawdopodobnie na początku trzeciej tercji XIII wieku.
Prace te zostały przerwane po wybuchu drugiego powstania pruskiego, gdy jeden ze zbuntowanych
Jaćwieskich oddziałów zbrojnych dowodzonych przez Skomanda z Krasima zniszczył,
a być może nawet zdobył krzyżacką warownię.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Budowę podjęto wkrótce po ustąpieniu Prusów z ziemi chełmińskiej i ukończono przypuszczalnie
jeszcze przed 1329, wtedy bowiem pod przewodnictwem wielkiego mistrza Wernera von Orseln odbyło się w Radzyniu
wielkie zebranie rycerstwa i starszyzny zakonnej, podczas którego obradowano na temat warunków spłaty świętopietrza.
W roku następnym zamek próbowały zdobyć wojska Władysława Łokietka i księcia Giedymina, warownia bez trudu się jednak obroniła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Podobnie jak 80 lat później, gdy bezpośrednio po bitwie grunwaldzkiej pod jej mury nadciągnęła część zwycięskiej armii królewskiej.
W Radzyniu zdeponowano natenczas część skarbu zakonnego, w tym osobiste srebra martwego już
wielkiego mistrza Ulricha von Jungingen, tym większa była więc determinacja jego załogi,
w skład której wchodziło zaledwie 15 starszych wiekiem braci rycerzy wzmocnionych oddziałem mieszczan radzyńskich.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sytuacja uległa zmianie po nadejściu 21 września 1410 roku powracającej z nieudanej wyprawy na Malbork armii polskiej dowodzonej bezpośrednio przez króla.
Według przekazu Jana Długosza Jagiełło nie planował początkowo szturmu na zamek.
Najwyraźniej jednak zmienił zdanie, ponieważ Radzyń został zaatakowany i zdobyty po kilkugodzinnych walkach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tak oto, wspomniany już Długosz, w swoich Rocznikach rzecz całą opisuje:

(...) Kiedy się bowiem w wojsku rozeszła wieść, że król nazajutrz urządza atak,
ledwie skończyło się śniadanie, a bez rozkazu króla własnoręcznie poprowadził (...) rycerzy do walki i do napaści na zamek Radzyń.
Wojsko bowiem bez żadnych napomnień niezwykle ochoczo ruszyło naprzód.
Już bowiem rycerz Dobiesław z Oleśnicy z żołnierzami swojej chorągwi rozbił bramę niższego zamku i osłaniając tarczą rycerza, który tego dokonał, został ugodzony z mniejszego działa, czyli rusznicy pociskiem, który przedziurawił tarczę.
Tuż potem do górnego zamku wdarł się pierwszy rycerz Piotr Chełmiński, a za nim kasztelan wiślicki Florian z Korytnicy i inni, zmusili do ucieczki vice komtura zamku, człowieka odważnego, który na początku walki zabiegł mu drogę na otaczającym zamek murze.
Już łowczy sandomierski Piotr z Oleśnicy dostał się z innymi rycerzami na przedmurze zamku i ranny w jedną nogę osłaniał się tylko tarczą, by go z góry nie ugodzono.
Oblężeni przeto udręczeni tyloma nieszczęściami, rzuciwszy broń poddają zamek królowi, żeby w razie dostania się w ręce szalejących żołnierzy, nie musieli wycierpieć najgorszych rzeczy.
Król wkroczywszy do zamku w godzinach wieczornych darował życie wszystkim oblężonym i wziętym do niewoli, między którymi znajdowało się piętnastu starych Krzyżaków w podeszłym wieku, wziął ich jednak do niewoli.
Nadto stwierdziwszy, że zamek jest pełen znacznych skarbów, klejnotów i cennych przedmiotów oraz mnóstwa środków żywności, skarby i klejnoty rozdzielił między rycerzy, a zapasy żywności zostawił zamkowi.


Rzecz w całości przytaczam, bo pięknie opisuje sceny z walk jakie w tamtym czasie prowadzono ...

cdn.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 11.10.2011 12:24

Po zajęciu warowni król obsadził ją załogą polsko-czeską pod dowództwem czeskiego rycerza Jaśka z Lamberku.
Ledwie kilka dni po tej nominacji Jaśko został otruty - zastąpił go Dobiesław Puchała z Węgrowa, zaś po nim funkcję tę sprawował Wojciech Malski herbu Nałęcz.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kiedy niedługo potem główny trzon armii polskiej na czele z królem Władysławem opuścił Prusy Krzyżackie, pełniący urząd namiestnika zakonnego Henryk von Plauen postanowił zamek odbić.
Skończyło się szczęśliwie tylko na planach, bowiem krwawe oblężenie nie przyniosło spodziewanych efektów.
Wręcz przeciwnie - polska załoga nie tylko dzielnie się obroniła, ale też dokonała udanego nocnego wypadu na miasto powodując duże straty u nieprzyjaciela.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W roku następnym na mocy ustaleń pierwszego pokoju toruńskiego warownia powróciła w ręce krzyżackie.
Skutki Wielkiej Wojny odczuwalne były tutaj jeszcze przez wiele lat.
Braki kadrowe były tak znaczne, że w 1411 roku w Radzyniu mieszkało tylko sześciu braci oraz komtur Henryk Hold, przed rokiem zaledwie skromny wójt niewielkiej strażnicy w Lipieńku.
Rozproszeniu uległo niemal całe mienie ruchome, brakowało broni i zwierząt hodowlanych, fatalnie przedstawiał się stan murów zamkowych.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do kolejnej wojny, która wybuchła w 1454 zdołano to wszystko jakoś połatać, ale zaledwie dwa tygodnie po jej wybuchu zbuntowane oddziały związkowe przeprowadziły zakończony zwycięstwem szturm i przegnały Krzyżaków z miasta.
Dwa lata później zaciężni krzyżaccy próbowali zamek odbić i pewnie udałoby im się tego dokonać, gdyby nie tąpnięcie jednej ze ścian, w wyniku którego zginęło kilkunastu oblegających i cały atak uległ załamaniu.
Zrezygnowani Niemcy ze złości spacyfikowali miasto, a następnie odjechali.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po drugim pokoju toruńskim w 1466 Radzyń Chełmiński został włączony do Polski i po odbudowie ze zniszczeń wojennych oraz adaptacji do nowych, cywilnych funkcji stanowił siedzibę królewskich starostów grodowych. Przez ponad 100 lat starostami byli tu Dąbrowscy herbu Virgo Violata, przodkowie generała Henryka Dąbrowskiego.
(A więc i kpt. Franciszka Dąbrowskiego, którego mieliśmy zaszczyt poznać przy okazji wizyty na Westerplatte :)).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wcześniej jednak, bo w latach 1519-21, w czasie ostatniej wojny polsko-krzyżackiej zamek pełnił rolę punktu sbornego dla pospolitego ruszenia ziemi chełmińskiej, a następnie stanowił kwaterę wojsk królewskich.
We wrześniu roku 1628 zniszczyli go Szwedzi, którzy przez Pokrzywno i Radzyń ciągnęli na Brodnicę.
Od tego czasu nikt nie przywrócił mu dawnej świetności, a jego zły stan najlepiej oddaje zapis lustracji przeprowadzonej w 1664 roku:

Fundowania jest krzyżackiego, wewnątrz od nieprzyjaciela po części zrujnowany, jednak przez dzierżawców przy pierwszej bramie wjazdu kilka izdeb naprawione i browarek drewniany postawiony. Stajnie pobudowane, ale naprawy potrzebują [...]. W drugim dziedzińcu przez fosę połowa pokojów funditus w ruinie, a w drugiej połowicy kilka izdeb i kaplica zostaje, jednak naprawy potrzebują.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na początku XVIII wieku w użytku zostało już jedynie skrzydło południowe, gdzie w dawnym refektarzu i kapitularzu urządzono mieszkania.
W roku 1772 po przejęciu zamku przez Prusaków w jego pomieszczeniach utworzono biura, które około 1800 roku przeniesiono na teren miasta.
Od tego momentu rozpoczęła się sukcesywna rozbiórka warowni; uzyskane w ten sposób cegły przeznaczono na budowę okolicznych domostw i ratusza.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W 1837 roku na skutek protestu mieszkańców miasteczka wstrzymano prace rozbiórkowe i już następnego lata rozpoczęto czynności konserwatorskie.
W latach 80-ych XIX stulecia zamek częściowo odgruzowano i zabezpieczono w formie trwałej ruiny.
Na początku wieku XX postawiono dach nad kaplicą, który w połowie lat 60-ych zastąpiono żelbetonową pokrywą.
Zrekonstruowano także mury obwodowe warowni, a jej obszar otwarto dla ruchu turystycznego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

O stanie obecnym już pisałem, a tymczasem, drapiemy się na jedna z wież ...

cdn.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 11.10.2011 12:48

Ciekawostka I

ZWIĄZEK JASZCZURCZY

Dn. 24 lutego 1397 w Radzyniu Chełmińskim zostało założone Towarzystwo Jaszczurcze (Eidechsenbund) - organizacja szlachty chełmińskiej przeciwnej samowoli panów zakonnych i ich uciążliwej polityce fiskalnej. Założycielami związku byli Mikołaj z Ryńska (ten z Grudziądza), jego brat Jan z Pułkowa, Fryderyk z Kitnowa oraz Mikołaj z Kitnowa. Wkrótce dołączyło do nich 24 innych.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dewizą ich była: ...wzajemna pomoc osobą i majątkiem bez żadnej niewierności, fałszu, zdrady oraz wszelkiej innej chytrości przeciwko każdemu, kto dokucza, gnębi albo inną krzywdę czyni za wyjątkiem jednak osoby wielkiego mistrza (...), a symbolem - noszona na tunice srebrna jaszczurka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Początkowo organizacja działała legalnie na podstawie statutu uznawanego przez Krzyżaków i była przez nich tolerowana jako grupa broniąca interesów szlacheckich.
W 1410 zeszła do podziemia.
W grudniu aresztowano i ścięto w Grudziądzu jednego z jej założycieli - Mikołaja z Ryńska, Krzyżacy wymordowali ponadto wszystkich męskich potomków jego rodu, włącznie z dziećmi (dziady niezły przykłąd dały potomkom :/)
Doszło również do prześladowań innych członków Towarzystwa, w obronie których występowali m.in. król Władysław Jagiełło oraz Wielki Książę Witold.
W 1440 Związek Jaszczurczy wszedł w skład Związku Pruskiego.


Ciekawostka II

ŻABA

W jednym z okien zamku radzyńskiego od czasu do czasu ukazuje się upiór, duch panny w bieli.
Był przed laty śmiałek, miejscowy parobek imieniem Radek, któremu żal było zjawy i który obiecał, że wybawi ją i wyrwie z łap okrutnego przeznaczenia.
Poszedł więc ów Radek po radę do wróżki - starej baby mieszkającej w rozsypującej się chałupie na krańcu jego wsi.
Ta kazała mu się położyć na podłodze w kręgu narysowanym święconą kredą i leżeć spokojnie bez względu na to, co się wydarzy.
A działo się wiele: najpierw maszerowało wojsko, potem zjawiły się wilki, niedźwiedzie i krokodyle.
Następnie otoczyło go 460 posłów, a każdy pluł i starał się przekrzyczeć pozostałych.
Nic to, chłopak leżał niewzruszony. W końcu pojawiła się wielka żaba, która chciała go pocałować.
I tej próby nasz Radosław nie przetrzymał, cierpiał on bowiem na batrachofobię - zaburzenie nerwicowe objawiające się alergiczną reakcją na żabki.
Czym prędzej poderwał się na nogi i uciekł z chaty wróżki, a panna - cóż, nadal straszy.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

I tak oto, gawędząc, doszliśmy do wspomnianego już punktu, który decyduje o tym, czy człowiek powinien czuć się "szczupłym i niskim", czy ... czy nie bardzo :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W razie czego błysnąłem sobie lampą ...

Obrazek

Moje koty, jak je próbuję wypchnąć na dwór przez większe okienko to protestują :D

Dobra, włączyłem redukcję (czyt.: ścisnąłem sobie pasek o trzy dziurki ;)) i pojechałem.

Obrazek

Na ile to skomplikowane, to możecie się przekonać porównując wielkość prześwitu i, nawet takiej "dwuręcznej", krzyżackiej, cegły :).

Obrazek

Smaczku dodawał fakt, że zaraz za ta dziurką od klucza stał mur, a dalej czekała mnie niewiadoma.

Cóż, telefon miałem. Najwyżej ściągną śmigłowiec.
W każdym razie wylazłem, a teraz idę sobie popatrzeć na okolice, a o resztę pomartwię się przy powrocie :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie da się ukryć, że widoki przepiękne, ale też nie ma czego zazdrościć tym, którzy tu na warcie mieli stać.

W każdym razie, zdaje się, że sami mogli za piorunochron służyć ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

cdn.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 11.10.2011 12:48

A tak mi się przypomniało...

weldon napisał(a):Na nabrzeżu pojawia się Wesoły Pirat, ale, jeden z pasażerów, MistrzCiętejRiposty, ten, któremu uciekł pociąg, gasi go jednym, celnym słowem (nie przytoczę ;) - powiem tylko, że zaczyna się na es, w środku jest moje imię, a kończy się trochę podobnie do"dalej" - ale mogłem też nie usłyszeć dokładnie ... ;))


Na pirata trzeba uważać

Pozdrav
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 11.10.2011 12:53

Jacek S napisał(a):Na pirata trzeba uważać

Znaczy się, dobrze go potraktowali ;)

Swoją drogą, ciekawa ta informacja o Sulewskim.

To trochę, zdawało by się, infantylna postać, więc nie zwracałem na niego wcześniej uwagi,
ale coś mi się kojarzy, że, faktycznie, kogoś takiego na gdańskiej starówce spotykałem.

Swoją droga, to, w przypadku Gdańska, raczej by słowo Kaper pasowało, a nie pirat :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 11.10.2011 13:03

weldon napisał(a):Swoją droga, to, w przypadku Gdańska, raczej by słowo Kaper pasowało, a nie pirat :D


Zdecydowanie Kaper...taki 6 %


A na zamku w Świeciu Byłeś?
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 11.10.2011 13:10

W Świeciu nie ... Przynajmniej nie wczasach, które pamiętam.

Dla mnie te okolice na zachód od Wisły, pomijając trochę Świnoujście, trochę Szczecin (no i miejscowości nadmorskie, Łeba, Jarosławiec, Jastrzębia Góra, Ustka, Słupsk, Hel) to taka carte blanche.

Za daleko żeby wyskoczyć na zwiedzanie, trochę nie po drodze :(

Ale planuje Bory Tucholskie kiedyś zobaczyć więc pewnie będzie i Świecie :D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 12.10.2011 06:37

Widoki z wieży rekompensują całkowicie niewygody związane z wydostaniem się na jej dach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze, dla zobrazowania wyjścia, porównanie z kluczykami do samochodu ;)

Obrazek

Warownia w Radzyniu zaliczana była do grupy największych i najlepiej umocnionych w całym Państwie Krzyżackim.
Położona na naturalnym wzniesieniu zabezpieczała prowadzącą tędy drogę z Pomezanii do ziemi chełmińskiej.
Całe założenie obronne składało się prawdopodobnie z dwóch przedzamczy i klasycznego zamku wysokiego.
Doskonale to było widać na makiecie zamku, która wystawiona jest w piwnicach.

Schodzimy.

Z tej wysokości dopiero widać, jak wielka i wysoka była zamkowa kaplica.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W końcu był to zamek zakonników ...
W miejscu dzisiejszego boiska, na podzamczu mieściły się niegdyś budynki gospodarcze:
piekarnie, browar, spichlerze, stajnie i wozownie, a także zabudowania mieszkalne dla służby.

W pierwszym stadium budowy wzniesiono zewnętrzną linię umocnień oraz potężną,
zlokalizowaną w północno-zachodniej części zespołu wolnostojącą wieżę ostatniej nadziei.
Wieża ta, założona w układzie regularnego ośmioboku, nie łączyła się z innymi budynkami i przypuszczalnie zwieńczona była stożkowym dachem z krenelażem.

Dziś można ją obejrzeć tylko na sztychach rekonstruujących widok zamku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wejścia na druga wieżę nie ryzykuję ...

Swego czasu zamek otaczała głęboka fosa, połączona z leżącym zaraz obok jeziorem.
Doskonale widać to w filmie: Pan Samochodzik i Templariusze,
gdzie bohaterowie, rozbijając namioty u stóp zamku mieli do jeziora jeden krok ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziś w tym miejscu znajduje się potężne pole trzciny.
Wody opadły, jezioro zarosło ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do dziś, w niektórych miejscach, zachowały się ślady ozdobnych cegieł i wzorów, jakie kiedyś zdobiły zamek.

Obrazek

Obrazek

Pod czujnym okiem tubylca ...

Obrazek

... odjeżdżamy.

Obrazek

Objeżdżamy zamek.
Dopiero stąd można podziwiać romboidalne wzory wykonane na fasadzie zamku i na wieżach cegłą zendrówką.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie da się ukryć. Koniec wakacji ...

Obrazek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 12.10.2011 07:57

weldon napisał(a):Obrazek


Ten to szczupły jest na pewno ... ale czy niewysoki !? ;)

Cały czas ciekawa i fajna wycieczka ... no i parasol schowałem. :)

Pozdrawiam.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 12.10.2011 08:14

Ten to, przynajmniej, nie miałby kłopotów z wygięciem się w odpowiedni sposób.

Ja próbowałem kolana zgiąć w drugą stronę, ale kiepsko szło ;)


Niestety, wakacje się skończyły i, na razie, w planach mam tylko Mazowsze, ale, zobaczę, jak pogrzebię w archiwach, to może się poszwendam gdzieś po innych rejonach?

Wypadałoby, w końcu, przejrzeć też fotki z podróży w kierunku południowym i nie mam tu na myśli ... Radomia :D

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
WeldOn the Run ... Majówka u zbiegu trzech granic. Zgorzelec - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone