No popatrz, jakie dziwy: u Jacka nie padało!
Jacek ma fory
Inna sprawa, że, ostatnio, deszcz jakoś za mną chodzi ...
Nazajutrz ...
... nie padało
Moje boje z Gdańskimi wykopkami, które dzielnie przemierzałem posługując się giepeesem,
ze względu na ich niski, wręcz żenujący poziom, przemilczę ...
No, może tylko tyle, że zanim dojechałem do obwodnicy, jeździłem jakimiś drogami gruntowymi pomiędzy stadami krów ...
Ze dwa razy nie chcieli mnie wypościć z zamkniętego osiedla, bo nie byłem wpisany do jakichś tam zeszytów.
Tyle, że wjeżdżałem od strony wsi na te osiedla, a tam nikt mi nic nie kazał zapisywać ...
No dobra. Obwodnica, brameczka i depnąłem ... Niemal jak w Cro
Jakby ktoś się wybierał na południe z Gdańska, to i owszem, autostrada jest wygodnym środkiem do tego, niemniej omija kilka fajnych punktów na mapie, które warto by było obejrzeć.
Wymienienie Malborka to truizm, ale warto zajrzeć do Pruszcza Gdańskiego, do Tczewa, Gniewu, Kwidzyna z zamkiem kapituły pomezańskiej, do małego Sztumu w końcu ...
My wybraliśmy trasę z punktu w punkt, czyli tak jak wjechaliśmy na autostradę na jej początku, tak też zjechaliśmy na samym końcu, gdyż zaplanowaliśmy obejrzeć przepięknie położony na skraju Kotliny Grudziądzkiej - Grudziądz.
Byłem tu kilka razy.
Służbowo, przejazdem, za każdym razem, jak jestem w pobliżu staram się tu zajrzeć.
Miasto słynne ludźmi, którzy tu przebywali, słynne z ziemi na której leży.
Do Polski dotarło razem z Mazowszem z którym znana z historii Ziemia Chełmińska (na której w 1231 r. założono pierwszy gród krzyżacki - Toruń),
za czasów Bolesława Chrobrego została przyłączona.
Koleje losu Grudziądza, to panowanie polskie, dostanie się pod władze Krzyżaków, którzy tu zamek postawili (niezachowany, ostatnie ślady po zamku, wieżę Klimek, Niemcy wysadzili w 1945 roku), zajęcie przez wojska Jagiełły, Związku Pruskiego, w końcu przejście wraz z całymi Prusami Królewskimi pod władanie Polski.
Jako miasto nad Wisłą położone, nastąpił okres prosperity i rozwoju.
Wybudowano port rzeczny, spichrze nadwiślańskie, niestety, w wyniku okupacji Szwedów, potem Rosjan, przejęcie w końcu przez zabór pruski nie wyszło miastu na dobre.
Na przełomie 1806/1807 wojska napoleońskie próbowały zdobyć miasto, ale zostało to udaremnione przez pruskiego generała, Wilhelma barona Courbiere.
Fakt ten jest o tyle istotny, że broniący się w grudziądzkiej twierdzy generał, był nielicznym, jeżeli nie jedynym pruskim dowódcą, który po abdykacji króla Fryderyka Wilhelma III, w przeciwieństwie do innych dowódców, nie tylko nie poddał, ale też nie dopuścił do zdobycia miasta, broniąc się w Grudziądzkiej Twierdzy.
23 stycznia 1920 roku miasto zostało włączone do Polski, zaś już 15 sierpnia tegoż wydano rozkaz powołania roku Centralnej Szkoły Jazdy w Grudziądzu, która dała początek Centrum Wyszkolenia Kawalerii.
Grudziądzka Cytadela oraz inne fortyfikacje tworzące Twierdze Grudziądz stanowią dla mnie (o ile się orientuje, nie tylko dla mnie) pewną tajemnicę.
Zdaje się, że jej podwoje są otwierane raz, czy dwa razy do roku dla zwiedzających.
Mi się to jeszcze nie udało, ale polecam obejrzenie stronę Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji, poświęconej
Twierdzy Grudziądz oraz witrynę znajdującej się tam
jednostki wojskowej.
W 1939 roku, 4 września, wkroczyli tu Niemcy, rozpoczynając masowe aresztowania i egzekucje przedstawicieli polskiej inteligencji oraz Żydów.
w 1945 roku, w czasie ofensywy Sowietów, zabudowa miasta została zniszczona w ponad 60%.
I tyle o historii. Przy okazji spaceru wspomnę jeszcze o ludziach i legendach grudziądzkich, a na razie, zapraszam do zbudowanego na przełomie XIII i XIV wieku kościoła św. Mikołaja.
W czasie okupacji szwedzkiej kościół użytkowany był przez protestantów do czasu zniszczenia przez pożar w 1695 roku.
Odbudowany, rozbudowany dotrwał do 1945 roku, kiedy to wnętrze i wieża zostały zniszczone pożarem.
Odbudowany, godny polecenia do zwiedzenia, ponieważ można tam zobaczyć romańska chrzcielnicę z XIII wieku, XVIII-wieczny ołtarz późnogotyckie polichromie oraz inne elementy wyposażenia, pochodzące z XVIII, XIX i XX wieku ...
cdn.