Monika72 napisał(a):Witam. Mamy dwa dni wakacji więcej i postanowiłam uraczyć rodzinkę półtoradobowym pobytem na Węgrzech w drodze do Cro (pierwszy raz ). Nie wiem jaką wybrać trasę. Jedni zachwalają Miskolc, inni twierdzą, że beznadzieja, szkoda czasu...Ze względu na syna chciałam odwiedzic ichniejsze ZOO "wolnowybiegowe" Jaskinia jakaś fajna jest (stalaktyty i kąpiel w jednym),baseny termalne, zamek...A może warto zatrzymać się w Budapeszcie?Poświęcić cały dzień na zwiedzanie? Mam też zakusy na Balaton, tu znowu wątpliwość bo "google mówią" że "bajoro, kupa ludzi i nic ciekawego". Nie spieszymy sie jakoś szczególnie, planujemy nocleg, a może dwa...Ale kompletnie nie wiem co jest "godne polecenia". Syn ma 12 lat (raczej dziecinny jeszcze), mąż dla swiętego spokoju zniesie wszystko Nie dosc, ze boję się Cro, jak to nowicjusz, to jeszcze wątpliwośc związana z Węgrami...
Co polecacie "starym" koło 40-tki i małolatowi? Faktycznie ten Miskolc taki przereklamowany i szkoda kasy? A Balaton to kicha?
Może lepiej gnać do upadłego do Chorwacji i tam dwa dni posiedzieć "gdzieś", nim dotrzemy do naszego gospodarza? (Ribarica)
A moze jest coś fajnego, o czym nie doczytałam jeszcze...
Pomocy
Zastanawiam się czy ostatecznie pojechałaś do Ribaricy. Ja właśnie wtbieram sie tam w tym roku i może byś mi podpowiedziała czy warto jak by coś zostawiam namiar adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl