maslinka napisał(a):Plessant, my też Węgry bardzo lubimy, z tym, że z jednym wyjątkiem - poza Balatonem. Na wyjazd nad to jezioro już nikt mnie nie namówi, biorąc pod uwagę wyjątkowo wysokie ceny campingów w tym rejonie oraz widok węża w wodzie nad ranem w 2010 roku... brrr (nie byłam jedyna na tym forum i nie tylko, która widziała taki okaz).
Do niezaprzeczalnych plusów naszych Bratanków należy natomiast ich fenomenalna stolica (Budapeszt uwielbiam!), wspaniała kuchnia i wina
O Węgrzech trochę na tym forum napisałam przy okazji chorwackich relacji oraz w osobnym wątku. Gdyby ktoś miał ochotę przeczytać, to klik, klik, klik, klik i klik
Pozdrawiam i czekam na "węgierskie klimaty"
Witam cię uniżenie.
Czytam Twoje relacje i wiem, że lubicie Węgry, dlatego liczę że powklejasz co nieco z ciekawszych miejsc w których niestety nie było nam dane być