Potter napisał(a):Gadu, gadu, a toruńska wyprawa kurzem porasta ...
Co było dalej, Mysza ?
Mycha się leni....
Potter napisał(a):Gadu, gadu, a toruńska wyprawa kurzem porasta ...
Co było dalej, Mysza ?
mysza73 napisał(a):Potter napisał(a):Gadu, gadu, a toruńska wyprawa kurzem porasta ...
Co było dalej, Mysza ?
Jak to co było, kościół za kościołem ,
mysza73 napisał(a):a co kurzem porosło, to wypominać nie będę ,
mysza73 napisał(a):albo będę ,
GDZIE JEST MÓJ PELJESAC
tony montana napisał(a):Mycha się leni....
Potter napisał(a):Po kolei ...mysza73 napisał(a):Potter napisał(a):Gadu, gadu, a toruńska wyprawa kurzem porasta ...
Co było dalej, Mysza ?
Jak to co było, kościół za kościołem ,
Dawaj ... Jak obok będą ludki, jakoś przeżyję ...
Potter napisał(a):mysza73 napisał(a):a co kurzem porosło, to wypominać nie będę ,
Jestem usprawiedliwiona: jak wiesz mam w tym tygodniu pewną uroczystość i przygotowania trwają
Poza tym drobny remoncik (przebudowa kominka i garderoba ) i od tygodnia chodzę w tym samym ubraniu, bo do szaf nie mogę się dostać, o znalezieniu laptopka nie mówiąc
Potter napisał(a):mysza73 napisał(a):albo będę ,
GDZIE JEST MÓJ PELJESAC
Wino im starsze tym lepsze ... /no, może nie zawsze/ .
Peljesac ma się świetnie ... mój mąż codziennie informuje mnie, jaka jest aktualna temperatura w Orebiczu ...
Potter napisał(a):tony montana napisał(a):Mycha się leni....
Mądrego to i posłuchać warto ...
Franz napisał(a):mysza73 napisał(a):dziemy sobie ulicą Łazienną (to od łażenia czy od łazienki ).
Tamtędy się łazi do łazienki.
Pozdrawiam,
Wojtek
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe