Re: Weekendowe wędrówki myszy: Mistrzostwa Europy w siatkówc
napisał(a) sirk » 26.09.2013 23:17
Hmmm, zdjęcia ładne... Ale mam swoje zdanie na temat siatkówki w takiej Magierowo-Kułagowej oprawie, czyli takiej, która nie zmienia się od ładnych paru lat, jest potwornie nudna, tandetna i nie daje ludziom odrobiny wolności. Wszystko sterowane i niespontaniczne jak na paradzie z okazji Rewolucji Październikowej. Sztuczny piknik, piknik i jeszcze raz koszmarnie nudny piknik z trzema sterowanymi przyśpiewkami. Nijak się to ma do prawdziwych emocji na meczach ligowych drużyn, które od x lat ze sobą walczą o prymat: tam się czuje, że ludzie żyją tym sportem. Ma meczach reprezentacji mnóstwo lanserów i piszczących nastolatek, wielu nawet nie ma pojęcia kto gra z kim i czemu jeden gość ma inną koszulkę.
I odnośnie Wrocławia: Hala Ludowa, czy jak ją teraz zwą, jest koszmarna dla siatkówki, tegoroczna wizyta na meczu w LŚ tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu. Przy pełnej hali i średnio wysokiej temperaturze na zewnątrz, koszmar.