Ale zanim pójdziemy na ryneczek, wejdziemy na Górę Trzech Krzyży
.
Po drodze chciałam jeszcze wejść do ruin zamku i na basztę, ale były w remoncie
.
Idziemy więc na górę, choć
góra, to za dużo powiedziane, nawet się nie zasapalam
.
Widoczne z daleka krzyże zostały tu postawione w 1708 r. w czasie trwania epidemii cholery.
Z góry roztacza się piękny widok na Kazimierz Dolny i dolinę Wisły.
Schodzimy na dół mijając po drodze dzwonnicę zbudowaną w 2 poł. XVIII w., spłonęła w 1853r. Odbudowana i rozbudowana na budynek mieszkalny w 1886r. Obecnie mieści się w niej Muzeum Sztuki Złotniczej (jedyne tego rodzaju w Polsce) z bogatymi zbiorami m.in. judaików, sreber ceremonialnych katolickich, sreber stołowych, kolekcją biżuterii.
Tuż przy rynku, prawie u stóp kościoła farnego znajduje się brązowy posążek psa
.
Legend z nim związanych jest wiele, oto jedna z nich.
Pies, którego pomnik tak intryguje turystów, wabił się Werniks i przewodził wszystkim kazimierskim psim ulicznikom. Był on psem na tyle wyjątkowym, że znalazł się człowiek, który postanowił go przygarnąć. Zbigniew Szczepanek, malarz. Wkrótce potem wraz z psem wyjechał na stałe do Gdańska. Werniks jeszcze do Kazimierza powrócił – by pozować rzeźbiarzowi przy tworzeniu posągu. Był już wtedy bardzo stary i prawie ślepy. Psie szesnaście lat to nie jest ludzka młodość…
- Kazimierski posąg psa to odzwierciedlenie Werniksa. Ten sam łeb, tułów, posąg jest jedynie trochę większy od oryginału – opowiada Bogdan Markowski, autor pomnika.
Posąg Werniksa powstał w 2000 roku i był to pierwszy posąg kundla w Polsce. Rzeźbiarz chcąc, aby był to pomnik, który będzie przyciągać, którego będzie się chciało dotykać, wykonał go z brązu.
Pogłaskałam go i ja po nosku
.
A teraz już zapraszam na pięny rynek Kazimierza Dolnego
.
Studnia w centrum Rynku ma kilkusetletnią historię. Była niegdyś zdrojem ulicznym. Pod koniec XIX w. otrzymała pompę abisyńską, co ułatwiało czerpanie wody. Nową pompę zainstalowano w niej w latach 80-tych. Dzisiejszy wygląd nadał studni w 1913r. arch. Jan Koszczyc-Witkiewicz, projektując jej drewnianą obudowę i zadaszenie.
Kamienice Przybyłowskie - pod św. Mikołajem i św. Krzysztofem. Powstały ok. 1615r. wybudowane przez mieszczan – Mikołaja i Krzysztofa Przybyłów. Stanowią przykład późnorenesansowej (manierystycznej) architektury, łączącej w sobie miejscową tradycję budowlaną z wpływami niderlandzkimi i włoskimi. Dekoracja wykonana jest w technice stiuku. Kamienice zwieńczone są jednymi z najpiękniejszych w Polsce renesansowych attyk.
cdn